Snapchat

Snapchat nie rośnie już tak dynamicznie po wprowadzeniu Stories na Instagramie

Wygląda na to, że Snapchat napotyka pierwsze poważniejsze przeszkody. Na początku 2016 roku, komunikator był nie do zatrzymania. Pomiędzy końcówką roku 2015 a czerwcem 2016, zyskiwał 46 mln użytkowników dziennie, z czego 153 miliony korzystały z aplikacji każdego dnia. A potem przyszedł trzeci kwartał roku.

Na początku Q3 2016 Instagram wprowadził nową funkcję, bliźniaczo podobną do tej znanej ze Snapchata. Ciekawie wyglądają słupki wzrostu tego drugiego komunikatora, zwłaszcza po premierze Insta Stories. Popularność aplikacji z duszkiem na żółtym tle nie przyrastała już tak szybko, jak wcześniej.

Po zaprezentowaniu Insta Stories, Snapchatowi udawało się zyskiwać „tylko” pięć milionów nowych użytkowników dziennie. Impakt jest naprawdę zauważalny, gdyż w poprzednich kwartałach codziennie pojawiało się znacznie więcej świeżych twarzy  – 11, 21, 15 i 13 milionów. Oczywiście nie znaczy to, że to Instagram jest bezpośrednio odpowiedzialny za takie spowolnienie wzrostu rywala. Na pewno jednak Insta Stories Snapchatowi nie pomogły.

Spadek liczby osób, które używają Snapchata codziennie, może być sygnałem dla inwestorów, by wycofywali środki, jednak trzeba też powiedzieć, że aplikacja ta znakomicie przyciąga ludzi przed ekrany smartfonów. Według statystyk, przeciętny użytkownik otwiera Snapchata 18 razy dziennie i używa go 25-30 minut. 60% tego czasu zabiera tworzenie snapów lub korzystanie z funkcji czatu.

Jak na razie, Snapchatowi udaje się przekonywać inwestorów, że aplikacja wciąż ma ogromny potencjał. Wysoki stopień zaangażowania sporo obiecuje i jest bardzo dobrze rokuje. Być może twórcy aplikacji będą musieli się przygotować, że nadchodzące miesiące nie będą czasem spektakularnych zysków, jeśli chodzi o nowych użytkowników. Jednak nawet taką sytuację może rekompensować czas, jaki spędzają w aplikacji jej wierni fani. Wolniejszy wzrost może nie wygląda wspaniale w statystykach, jednak wciąż zapewnia firmie stabilny rozwój.

 

źródło: TheNextWeb, TechCrunch