Snapchat

Snapchat wprowadza kolejną aktualizację. Ktoś je liczy?

Snapchat ewidentnie stara się o swoich obecnych oraz potencjalnych przyszłych użytkowników. Ostatnio dodaje do swojej aplikacji nowe funkcje, i to jedna za drugą. Wydaje się jednak, że nie powstrzyma to ludzi przed migracją do Instagrama. Snapchat nie rośnie już tak szybko, jak kiedyś, a konkurencja jest bardzo silna. Międzyczasie warto zapoznać się z nowymi zabawkami – co wnosi ostatnia aktualizacja?

Po wprowadzeniu w zeszłym miesiącu funkcji Snap Map i niestandardowych filtrów graficznych, Snapchat wprowadza kolejne nowości. Aktualizacja oznaczona numerem 10.12.0 wprowadza filtry głosowe, tła oraz obsługę linków.

Aplikacja umożliwia teraz zmianę głosu za pomocą specjalnych filtrów. Opcja ta jest dostępna w ustawieniach dźwięku podczas robienia zdjęć. Obecnie filtrów jest cztery, ale zakładam, że z aktualizacji na aktualizację ich liczba będzie się zwiększać.

Inną nowością są tła. Snapchat będzie mógł teraz nałożyć na naszego snapa jakiś wzór, niczym tapetę. Można zaznaczyć, które obiekty na ekranie mają nie poddać się temu procesowi, co sprawi, że zostaną wyraźnie odznaczone na tle kolorowych wzorków. Opcja tła znajduje się wewnątrz narzędzia oznaczonego symbolem nożyczek.

Osoby, które mają sporo widzów swojego Stories, będą wdzięczne Snapchatowi za obsługę linków. Można je bez przeszkód dodawać do snapów. Wystarczy użyć ikony przedstawiającej spinacz, znajdującej się nad zegarem. Żeby otworzyć link z cudzego snapa, wystarczy przeciągnąć go palcem do góry.

To na razie wszystko, co zmieniło się w aplikacji Snapchata. Okaże się, czy zobaczymy te opcje jeszcze raz – w Instagramie, który bez żadnej krępacji kopiuje pomysły od swojego konkurenta. I wychodzi mu to na dobre, gdyż liczba osób korzystających z instagramowego Stories już przewyższyła liczbę tych, którzy regularnie snapują. Coraz mniej osób decyduje się też na instalację Snapchata.

Zobaczymy, dokąd poprowadzą Snapchata zmagania z Instagramem, ale ich wynik wydaje mi się z góry przesądzony. Nawet, jeśli właściciele aplikacji z białym duszkiem będą dodawać naprawdę ciekawe i zabawne funkcje, są skazani na oglądanie Instagrama od strony pleców.

 

źródło: TheAndroidSoul, fonearena, phoneArena