iPhone X Apple logo fot. Tabletowo.pl
fot. Tabletowo.pl

Ogólnie właściciele iPhone’ów X są z nich zadowoleni, ale tę jedną funkcję oceniają bardzo nisko

iPhone X był pod pewnymi względami smartfonem ryzykownym. Trudno było przewidzieć, jak konsumenci zareagują na kompletne zrezygnowanie z czytnika linii papilarnych na rzecz Face ID czy wysoką cenę urządzenia. I tak jak wiele rzeczy w nowym iPhonie się udało, tak są też inne – oceniane przez użytkowników tego modelu niezwykle nisko.

Portal Tech.pionions opublikował ostatnio interesującą ankietę dotyczącą poziomu zadowolenia klientów z iPhone’a X. I jest on niezwykle wysoki – 97% ludzi jest zadowolonych z zakupu urządzenia, a znakomite 85% jest nawet bardziej niż zadowolonych.

Ben Bajarin, który zajmował się zestawianiem danych, wyraził swoje zdumienie, stwierdzając, że

„liczba ta [85%] należy do najwyższych we wszystkich badaniach zadowolenia klientów, jakie przeprowadziliśmy wśród osób, które kupiły jakiekolwiek urządzenie elektroniczne”.

Zdecydowana większość cech charakterystycznych i funkcji iPhone’a X została pochwalona przez respondentów, ale jest też jedna, na której nie pozostawili oni suchej nitki: Siri. 4 na 5 osób nie było zadowolonych z działania tego głosowego asystenta.

(zdj. Tech.pinions)

Choć obecność Siri w iPhonie X nie była podkreślana na prezentacji smartfona ani kiedykolwiek później, nie da się ukryć, że wspiera on tego głosowego asystenta. Siri pozostała jednak w tyle za Google Assistant i Alexą, które są sukcesywnie ulepszane. Dystans między inteligentnym pomocnikiem Apple a konkurencją wciąż się zwiększa i użytkownicy iPhone’a X to widzą.

Niektórzy narzekają też na selfie w trybie portretowym przedniego aparatu, ale nie są to statystyki tak miażdżące jak w wypadku Siri. Apple jest świadome, że musi usprawnić swojego głosowego asystenta, jeśli nie chce wypaść z gry o urządzenia smart home.

Pewnym dowodem tego, że firmie jednak zależy, było zatrudnienie Johna Giannandrea, który swego czasu zajmował się wyszukiwarką oraz sztuczną inteligencją w Google. Tim Cook pokłada w nim spore nadzieje, biorąc pod uwagę fakt, że Giannandrea raportuje bezpośrednio do prezesa firmy. Całkiem możliwe, że w tym roku Apple, pod komendą byłego specjalisty Google, odkurzy nieco skostniałe algorytmy Siri i asystent przeżyje jakieś odświeżenie. Wtedy słupki zadowolenia z kolejnego iPhone’a wystrzelą w kosmos.

https://www.tabletowo.pl/2018/03/15/dlaczego-siri-jest-najgorsza-asystenci-glosowi/

źródło: Techpinions przez BGR