Shazam przejęty przez Apple. Co się zmieni? Znikną reklamy

Shazam

Shazam to jedno z najbardziej popularnych narzędzi do rozpoznawania muzyki. Każdego miesiąca ponad 100 milionów użytkowników używa go, aby zidentyfikować słyszaną właśnie piosenkę. Teraz Shazam został przejęty przez Apple. Co więcej, gigant z Cupertino postanowił, że aplikacja nie będzie już wyświetlała reklam.

Przyznam szczerze, że Shazam to jedna z pierwszych aplikacji, która przekonała mnie do magii smartfonów. Wiecie, wśród całego szumu wokół dotykowych ekranów i aplikacji do mediów społecznościowych, z których – ze względu na skromne pakiety internetu – nie korzystało się tak dużo, pojawiło się coś… nowego. Aplikacja, która w ciągu kilku sekund identyfikuje aktualnie lecącą w tle muzykę i radzi sobie z tym nawet przy gwarze, jaki panuje chociażby w centrum handlowym.

Wygląda na to, że Apple skusiło się na legendę aplikacji. W gruncie rzeczy nic dziwnego – w końcu o zakupie mówiło się już w grudniu ubiegłego roku, ale oficjalnie przejęcie odbyło się właśnie dzisiaj. A tak właściwie… po co gigantowi z Cupertino aplikacja do rozpoznawania muzyki? Oliver Shusser, jeden z szefów Apple Music, tłumaczy tę decyzję raczej w sposób niejasny.

Jesteśmy podekscytowani, że mogliśmy zgromadzić zespoły Shazama, żeby zapewnić użytkownikom jeszcze więcej świetnych sposobów na odkrywanie, doświadczanie i cieszenie się muzyką.

Są jednak tacy, którzy wysunęli już swoje wnioski. Po pierwsze – Apple na pewno nie umknął fakt, że Google Pixel automatycznie rozpoznaje odtwarzaną w tle muzykę i nie potrzebuje do tego żadnej zewnętrznej aplikacji i możliwe, że chce zaimplementować taką opcję również w swoich urządzeniach. Po drugie – na pewno chodzi o pieniądze. Choć sam Shazam nie przynosi ogromnych zysków, to zaproponowanie użytkownikom odtworzenia przy pomocy Apple Music 20 milionów utworów dziennie może być kuszącą propozycją, o zakupie w obrębie iTunes nawet nie wspominając. Pojawiają się również spekulacje, że mechanizmy Shazama mogą przydać się do rozwijania Siri.

A po co w rzeczywistości przedsiębiorstwo potrzebowało Shazama? Tego nie wiemy i bezpośrednio nie dowiemy się raczej nigdy. Ale jest jeden powód, żeby to świętować. Apple podjęło decyzję o usunięciu reklam z aplikacji, również na androidowej wersji Shazama. To zawsze jedno miejsce więcej, gdzie można odpocząć od wszechobecnego marketingu.

A pamiętacie, jak Shazam zapomniał tytułów piosenek?

https://www.tabletowo.pl/2017/05/17/akcja-shazam/

źródło: TheNextWeb

Exit mobile version