Jeszcze do niedawna rynek zdominowany był przez tablety o przekątnej od 7 do 10 cali. Dziś wybór jest większy, w podwójnym tego słowa znaczeniu – zarówno, jeśli chodzi o ilość modeli, jak i o rozmiar ekranu, w jaki są one wyposażone.
Producenci montują bowiem coraz większe wyświetlacze. Nikogo nie dziwi już 12-calowa matryca – za przykład niech posłużą Samsung Galaxy Note Pro, Microsoft Surface Pro 3 czy Lenovo Ideapad MIIX 70. Niektórzy idą nawet o krok dalej, podobnie jak Sharp, który już półtora roku temu zaprezentował 15,6-calowy tablet RW-16G1 z Windowsem.
Jak widać, i takie „monstra” znajdują zwolenników, o czym świadczyć może fakt, że japoński producent zdecydował się wypuścić kolejny 15,6-calowy tablet. Wyświetlacz Aquos Famiredo, bo o nim mowa, oferuje rozdzielczość 1366 x 768 pikseli. Za jego pracę odpowiada czterordzeniowy procesor Rockchip 3188 o taktowaniu 1,6 GHz i 1 GB RAM. Na pliki użytkownika przeznaczono 8 GB pamięci wbudowanej (realna wartość wyniesie zapewne ok. 4-5 GB) z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD.
Za łączność odpowiada Bluetooth 4.0 i Wi-Fi 802.11 a/b/g/n. Trochę szkoda, że zabrakło slotu na kartę SIM, ale zapewne Japończycy wyszli z założenia, że nikt nie będzie chciał używać tabletu poza domem. Dodatkowymi udogodnieniami są: możliwość oglądania telewizji, dzięki osobnemu tunerowi (widocznemu na zdjęciu na samej górze), który dołączany jest w zestawie oraz certyfikat IPX5/IPX7, co oznacza, że Aquos Famiredo jest wodoodporny.
Tablet pracuje pod kontrolą systemu Android w wersji 4.4 (niestety), a wbudowana bateria ma pozwolić na około 5 godzin użytkowania na jednym ładowaniu.
Sharp Aquos Famiredo wyceniony został na 745 dolarów.
Źródło: Tablet News
