Samsung znowu ma problem z naruszeniem umów patentowych

Samsung od dłuższego czasu zmaga się z problemami patentowymi. Najbardziej znany jest oczywiście spór z Apple, gdzie sędzina zasądziła odszkodowanie w wysokości ponad miliarda dolarów.

Na tym jednak problemy się nie kończą. Nie od dzisiaj wiadomo, że producenci telefonów z Androidem płacą Microsoftowi za wykorzystywanie jego patentów, które są zaimplementowane w systemie zielonego robota. Firma z Redmond zarabia na tym więcej niż na… Windows Phone i jak na razie wszyscy producenci godzili się na takie warunki.

patent2

Godził się też Samsung, jednak Microsoft twierdzi, że od jakiegoś czasu koreański koncern nie wywiązuje się z podpisanych umów, unikając opłat. Patentowe trollowanie? Nie do końca. Amerykańska firma przez 3 lata wydała ponad 30 miliardów (!) dolarów na badania i rozwój (R&D) i zgłosiła ok. 73 000 patentów licencjonując je ponad 1100 firmom. Na razie nie wiadomo na jaką kwotę opiewa pozew, ale już teraz można powiedzieć, że musiało być „gorąco” skoro obu firmom nie udało się dogadać przed wystąpieniem na drogę sądową – co jest w takich sytuacjach absolutną ostatecznością.

patent3

Samsung twierdzi, że kupienie Nokii unieważnia umowę, bo wcześniej Nokia była winna złamania kilku patentów Samsunga. Microsoft broni się mówiąc, że gdy podpisywał umowę z Koreańczykami, ci dobrze wiedzieli o planach zakupu Nokii. Co ciekawe, Samsung produkuje urządzenia zarówno z Windows i Windows Phone, więc walka ta wydaje się nosić znamiona bratobójczej.

Co myślicie o amerykańskim prawie patentowym i takich sporach? To bardzo trudne pytanie wymagające zdefiniowania czym jest własność intelektualna i gdzie leżą granice patentowania.