Wypalony ekran w smartfonie Samsunga – zostanie wymieniony na gwarancji czy nie? Mamy oficjalne stanowisko

Do tej pory Samsung bez problemu wymieniał w ramach gwarancji wypalone wyświetlacze Super AMOLED w urządzeniach ze swojego portfolio. Od dziś jednak przestał to robić, zostawiając ich właścicieli samych z problemem. Tak przynajmniej twierdzi autor filmu, który rozpętał w sieci prawdziwą burzę. Postanowiliśmy zapytać Samsunga, jak to wygląda w rzeczywistości i, cóż, prawda jest nieco inna.

Z opublikowanego dziś, tj. 16 listopada 2017 roku, przez użytkownika Łukasz Łuckowski filmu, dowiadujemy się, że Samsung rozesłał właśnie do serwisów informację, żeby od teraz nie wymieniały w ramach gwarancji wypalonych wyświetlaczy Super AMOLED w urządzeniach z jego portfolio. Powodem miało być nadużywanie tej możliwości przez klientów, którzy nierzadko celowo wypalali ekrany w swoich sprzętach, aby załapać się na darmową wymianę. Normalnie taka usługa kosztuje bowiem grubo ponad tysiąc złotych.

Jako że sprawa zaczęła być żywo komentowana i zainteresowała wszystkich z branży tech, postanowiliśmy zapytać Olafa Krynickiego, rzecznika Samsung Polska, czy rzeczy, o których mówi Łukasz Łuckowski w opublikowanym na swoim kanale filmie, są zgodne z prawdą. Okazuje się, że nie do końca.

W instrukcji obsługi zapisano bowiem, że należy wyłączyć ekran dotykowy, gdy urządzenie nie jest używane oraz że pozostawienie ekranu dotykowego w stanie bezczynności na długi czas może doprowadzić do wystąpienia powidoku (wypalenia ekranu) lub smużenia. Jeżeli więc użytkownik się do tego nie będzie stosował musi wiedzieć, że zgodnie z punktem 5 karty gwarancyjnej, gwarancją nie są objęte uszkodzenia powstałe na skutek niewłaściwego, niezgodnego z instrukcją obsługi, korzystania z produktu.

Innymi słowy – jeżeli ktoś nie będzie dbał o ekran Super AMOLED w swoim urządzeniu i mu się on z tego powodu wypali, nie może liczyć na bezpłatną wymianę. Jednocześnie Samsung przypomina, że zalecenia, o którym wspomina Łukasz Łuckowski, nie wydano w ostatni poniedziałek, 14 listopada – rozesłano je do autoryzowanych serwisów już w maju 2016 roku! Gdyby producent całkowicie chciał wymigać się od odpowiedzialności, afera zrobiłaby się już półtora roku temu – a nikt do tej pory jakoś nie zrobił rabanu, że firma masowo odmawia wymiany w ramach gwarancji wypalonych wyświetlaczy. Wprost przeciwnie – opinie w tej sprawie były pozytywne.

Dlatego nie warto panikować, że od teraz klienci będą musieli bulić grubo ponad tysiąc złotych, aby samodzielnie wymienić ekran w swoim smartfonie, jeżeli się wypali – Samsung nadal zamierza brać to na siebie. Chyba, że ktoś ewidentnie zrobił to celowo i zostanie mu to udowodnione – wówczas serwis ma prawo odmówić mu bezpłatnej wymiany w ramach gwarancji. Pamiętajmy bowiem, że do każdej sprawy serwis będzie podchodził indywidualnie.

Pełne stanowisko Samsung Polska:

Zgodnie z instrukcją obsługi, należy wyłączyć ekran dotykowy, gdy urządzenie nie jest używane. Jednocześnie w instrukcji wskazano, że pozostawienie ekranu dotykowego w stanie bezczynności na długi czas może doprowadzić do wystąpienia powidoku (wypalenia ekranu) lub smużenia. Zgodnie z punktem 5 karty gwarancyjnej, gwarancją nie są objęte uszkodzenia powstałe na skutek niewłaściwego, niezgodnego z instrukcją obsługi, korzystania z produktu. Stąd wypalenie ekranu nie może być traktowane jako wada smartfonu objęta ochroną gwarancyjną.

W maju 2016 r. serwisy współpracujące z Samsung otrzymały wytyczne dotyczące postępowania przy reklamacjach obejmujących wypalenia ekranów dotykowych. Z wytycznych jednoznacznie wynika, że takie przypadki nie są objęte ochroną gwarancyjną. Komunikat wysłany do serwisów 14 listopada 2017 r. był jedynie przypomnieniem o obowiązujących zasadach.

Przy okazji zapytam, czy ktoś z Was wymieniał wypalony wyświetlacz Super AMOLED w smartfonie Samsunga w ramach gwarancji? Mieliście jakieś problemy z serwisem? Czy wszystko poszło gładko?

*Na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy Note 8 i Galaxy S8+ (pod linkiem znajdziecie ich porównanie)

Źródło: własne