Samsung rozda 10000 lampek solarnych uczennicom w Indiach. Cel jest naprawdę szczytny

Samsung, jak każda, światowa firma o ugruntowanej pozycji i dużych wpływach, angażuje się w akcje, które mają poprawić sytuację różnych grup społecznych. Tym razem Koreańczycy postanowili przekazać 10 tysięcy lampek solarnych uczennicom z trzech indyjskich miast.

O co chodzi? Główną ideą całej tej akcji jest to, aby spopularyzować różnorodność płci, a dokładniej uświadomić/przekonać Hindusów, że kobieta nie jest wcale gorsza od mężczyzny. Wystarczy bowiem wpisać w Google frazę pozycja kobiet w Indiach, żeby od razu dowiedzieć się, że nie mają one łatwego życia – są one w ogromnej większości podporządkowane swoim ojcom, a potem mężom i często zdarza się, że nawet nie umieją pisać, ani czytać. Dla nas to nie do pomyślenia, ale tak to właśnie wygląda.

Dlatego Samsung zdecydował się podarować 10 tysięcy lampek solarnych uczennicom publicznych szkół w trzech indyjskich miastach: Noida, Gurugram i Sriperumbudur. Ma im to m.in. umożliwić naukę również wtedy, kiedy na przykład wystąpi przerwa w dostawie prądu (najwyraźniej jest to więc tam standard).

Edukacja dziewczynek jest kluczowym priorytetem i przez tę inicjatywę chcemy wspomóc naukę 10 tysięcy uczennic. To mały krok, który ma na celu pomóc tym młodym damom stać się w pełni niezależnymi istotami – Deepak Bhardwaj, wicedyrektor indyjskiego oddziału Samsunga

Może się wydawać, że to kropla w morzu potrzeb, bo co to jest 10 tysięcy lampek, kiedy w Indiach mieszka setki milionów dziewczynek, które nie mają dostępu do edukacji lub warunków do nauki. Jest to jednak wyraźny sygnał dla całego świata, że trzeba na to zwrócić uwagę i postarać się pomóc w miarę swoich możliwości. A szczególnie taki obraz stanu rzeczy boli dziś, w dniu Międzynarodowego Dnia Kobiet…

Źródło: BGR przez SamMobile