„Ten smartfon cały jest ekranem” w patencie Samsunga nabiera zupełnie nowego znaczenia

Jeżeli należycie do tej grupy osób, którym nie do końca spodobał się zaprezentowany niedawno projekt Samsunga Galaxy S10+ z dziwnie wyglądającym wycięciem na dwie kamery po prawej stronie ekranu, to możecie spać spokojnie. Wszystko wskazuje na to, że jest to tylko krok na drodze do smartfonów całkowicie pozbawionych ramek, wcięć i notchy. Samsung zgłosił kolejny patent dotyczący wyglądu przyszłych urządzeń i tym razem wizja koreańskiego producenta naprawdę zaskakuje. Czy na plus, oceńcie sami.

Patent zgłoszono w kwietniu 2018 roku do World Intellectual Property Organization – Światowej Organizacji Własności Intelektualnej, natomiast opublikowano go pod koniec listopada tego roku. Zawiera nie tylko opis urządzenia, ale też dokładne wizualizacje – obrazy produktu, na podstawie których stworzono zaprezentowane wyżej rendery. To, co od razu rzuca się w oczy, to ekran praktycznie pozbawiony granic. Wyświetlacz wręcz wylewa się ze smartfona, oferując przy okazji całkowicie nowe formy interakcji.

Notch? Łezka? A może, jakkolwiek to zabrzmi, dziurka? Nic z tych rzeczy

W tym smartfonie nie ma miejsca na jakiekolwiek udziwnienia i kompromisy. Nie ma też miejsca na jakiekolwiek złącza. Kamery i czujniki? Ukryte w ekranie. Głośniki podobnie – dźwięk przenoszony będzie bezpośrednio przez wibracji przedniej tafli. Wyjście USB? Po co, skoro mamy łączność bezprzewodową. Ładowanie? Podobnie. Fizyczne przyciski głośności i włączania? Możliwe, że boki wyświetlacza, podobnie jak we flagowcach HTC, będą miały przyciski cyfrowe, ukryte w samym ekranie, a nie analogowe.

Omawiany patent, poza nieco futurystyczną wizją, zawiera w sobie jeszcze kilka elementów. Jak widzimy na załączonych schematach, wyświetlacz może występować w dwóch wersjach. W pierwszej obejmuje wszystkie krawędzie urządzenia, w drugiej pomija same narożniki, być może jako elementy najbardziej wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne. Całkowitą nowością jest za to smartfon w formie… sześciokąta. Czy można znaleźć jakieś praktyczne zastosowanie dla takiej formy? Może jako konsola trzymana poziomo?

Powiew świeżości?

Proponowana wizja smartfona wizualnie wygląda bez dwóch zdań powalająco. Miejmy tylko nadzieję, że jeśli patent ten stanie się ciałem i zamieszka na półkach sklepowych, to będzie wyposażony w szkło kolejnej generacji, gdyż nie da się ukryć, że bezpieczeństwo użytkowania takiego sprzętu jest dalekie od ideału. Etui nie założymy. Dodatkowego szkła raczej też nie. Jeden nieszczęśliwy upadek i kilka ładnych tysięcy złotych ląduje w koszu.

W przyszłym roku powinny zadebiutować na rynku pierwsze składane smartfony z elastycznymi ekranami. Stanowią one duży potencjał do tworzenia nowych urządzeń i nowych kategorii sprzętu. Jak widzimy, najnowszy patent wykorzystuje elastyczność wyświetlacza w nieco inny sposób. Panel rozciąga się na wszystkie strony, oferując przy tym całkiem nowe możliwości sterowania i gestów.

Czy taka wizja do Was trafia?

Źródło: Let’s Go Digital