Wydawałoby się, że aktualizacje są wyłącznie po to, żeby coś ulepszać, poprawiać i dodawać nowe przydatne funkcje. I oczywiście tak jest – w teorii. W praktyce zdarza się, że razem z odmienionym interfejsem i tonami przemyślanych opcji, w pakiecie dostajemy maszynkę do drenażu baterii. Taką niespodziankę otrzymali właściciele smartwatchy Gear S3, zaś teraz częstowani są poprawkami, które minimalizują wpływ poprzedniej aktualizacji na baterie zegarków.
Samsung ostatnio wziął się za aktualizację swoich smartwatchy, wprowadzając nowe funkcje i ulepszenia interfejsu. Gear S2 tylko na tym zyskał, a podobne poprawki trafiły też na opaskę Gear Fit2. W Gear S3 nowości odbiły się użytkownikom czkawką, bo mimo, że smartwatch wyglądał i działał lepiej, to jednocześnie obniżyła się wydajność baterii.
Samsung musiał jakoś zareagować. Oryginalna aktualizacja została wstrzymana i wydano jej poprawioną wersję, która zawierała w sobie dodatkowe ulepszenia żywotności baterii. Dziś na Gear S3 trafia kolejna aktualizacja ukierunkowana na oszczędzanie energii.
Oprócz położenia nacisku na lepsze wykorzystanie niewielkiego akumulatora smartzegarka, aktualizacja poprawia także stabilność połączenia Bluetooth i wprowadza kilka pomniejszych detali.
Upgrade rozsyłany jest regionami – na razie trafia do mieszkańców USA, Kanady i Korei Południowej, i powinien w ciągu nadchodzących dni pojawić się również w Polsce.
https://www.tabletowo.pl/2017/02/01/recenzja-test-samsunga-gear-s3-classic/
źródło: Sammobile
