Face ID w iPadzie Pro kontra Inteligentne skanowanie w Galaxy Tab S4. Szykuje się wojna na rozpoznawanie twarzy w tabletach

Stawiając sprawę uczciwie, trzeba przyznać, że nie ma zbyt wielu tabletów z Androidem, które można by polecić osobom poszukującym urządzeń z najwyższej półki. Między innymi z tego powodu przewaga Apple w tym segmencie rynku jest tak znaczna. Mogłaby się ona jeszcze powiększyć, gdyby tylko sprawdziły się pogłoski, że gigant z Cupertino przygotowuje iPada Pro bez czytnika linii papilarnych, odblokowywanego tylko przy pomocy Face ID. Samsung nie może patrzeć na to bezczynnie.

Skoro ryzyko zaprezentowania iPada Pro z Face ID jest wysokie, to Samsung może w tej sytuacji zrobić tylko jedno: postarać się, żeby jego bliski premiery, najmocniejszy tablet Galaxy Tab S4, miał podobną funkcję, zanim zaprezentuje ją Apple w iPadzie Pro. Pytanie tylko, czy Inteligentne skanowanie będzie wystarczająco dobre, by przekonać do siebie potencjalnych klientów, którzy przyzwyczaili się do czytników linii papilarnych, i to jeszcze zanim gigant z Cupertino wytoczy własne działa.

Samsung wprowadził funkcję Inteligentnego skanowania w smartfonach Galaxy S9 i Galaxy S9+. Cała ta „inteligencja” objawia się tym, że w zależności od warunków – a w szczególności poziomu oświetlenia twarzy użytkownika – sensory dynamicznie dobierają sposób weryfikacji tożsamości. Jeśli dookoła jest ciemno, to rozpoznawanie twarzy jest mniej skuteczne. Wtedy smartfon rozpoznaje właściciela po tęczówce oka.

Jest jednak mały problem: nawet Samsung przyznaje, że Inteligentne skanowanie nie osiągnęło jeszcze najwyższych poziomów bezpieczeństwa. Nie można go na przykład używać jako potwierdzenia transakcji mobilnych, podczas gdy właściciele iPhone’a X mogą bez problemu używać Face ID do uwierzytelniania płatności Apple Pay.

Wiadomo, że będąc w sklepie raczej nie będziemy próbowali płacić za towary tabletem pozbawionym czytnika linii papilarnych, nawet gdyby to był iPad Pro, ale skoro Apple będzie miało pod tym względem przewagę nad Samsungiem, to byłaby ona godna zauważenia. Zwłaszcza, że Koreańczycy nie mają dla Amerykan litości i potrafią podkreślać nawet mało znaczące atuty swoich Galaxy S9, przy okazji deprecjonując „ułomności” iPhone’a X.

W tym momencie czekamy już tylko na premierę Samsunga Galaxy Tab S4. Wydaje się, że nie ma już on przed nami większych tajemnic: będzie wyposażony w ekran 10.5 cala o proporcjach 16:10 i pracujący w rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli. Do tego dostanie procesor Snapdragon 835, 4 GB RAM-u i 64 GB pamięci wewnętrznej. Oczywiście w zestawie otrzymamy piórko S-Pen nowej generacji.

Podsumowując powyższe informacje, wydaje się, że Samsunga może uratować na rynku drogich tabletów jedynie szybsza premiera i rozsądna cena. A i to nie wiadomo, czy wystarczy.

https://www.tabletowo.pl/2018/07/05/ipad-pro-2018-moze-z-wycieciem-w-ekranie/

źródło: Sammobile przez Slashgear