Samsung Galaxy Note 7 – pierwsze wrażenia. Jaki jest i co się zmieniło?

Samsung Galaxy Note 7 (fot. Tabletowo.pl)

Stany Zjednoczone. Nowy Jork. Premiera Samsunga Galaxy Note 7. A ja, jako reprezentantka jednego z nielicznych polskich portali technologicznych, jestem na konferencji wprowadzającej urządzenie to na rynek. Cieszy mnie zarówno ten fakt, jak i to, że mogę się z Wami już teraz podzielić pierwszymi wrażeniami z użytkowania świeżo zaprezentowanego produktu!

Najważniejsza informacja: Galaxy Note 7 będzie dostępny w Polsce

Galaxy Note 5 nie był oficjalnie dostępny w Polsce. Jestem jedną z nielicznych osób w naszym kraju (obok Alberta i kilku innych), która urządzenie to posiada. Możecie być zatem pewni, że jak tylko dostaniemy Note’a 7 w swe ręce, opublikujemy nie tylko jego recenzję, ale również porównanie Note 7 vs Note 5, a zaraz później również Note 7 vs Note 4, bo to właśnie ten model z rodziny Note jako ostatni można było kupić w Polsce.

S Pen w Galaxy Note 7

Największą rolę w serii Galaxy Note odgrywa rysik. Z każdą generacją tego produktu, także i teraz, doczekaliśmy się znacznych usprawnień. Przede wszystkim stylus obsługuje 4096 stopni nacisku zamiast 2048, a latencja wynosi 50 ms, a nie 70 ms, jak to miało miejsce w poprzedniku. Dodatkowo minimalna grubość linii to 0,7 mm zamiast 1,6 mm. Sam rysik jest również nieco mniejszy i krótszy od tego z Note’a 5, ale to wyłącznie przez to, że wymusiły to zmiany wymiarów Note 7.

W dalszym ciągu mamy możliwość notowania na wygaszonym ekranie. Oznacza to, że gdy mamy zablokowany ekran, możemy wyciągnąć rysik ze slotu i bez włączania ekranu zacząć notować, a następnie zapisać notatkę. A jeśli chcemy ją usunąć, wystarczy kliknąć boczny przycisk na rysiku, który działa jako gumka.

Z dość ważnych nowości muszę wymienić trzy opcje. Pierwsza to słownik, choć tu trzeba pamiętać, że translator działa wyłącznie z włączonym łączem internetowym. Polega to na tym, że możemy rysikiem zaznaczyć jakiś wyraz i w locie jest tłumaczony na wybrany język. Żeby tego było mało, dostępna jest ikona głośnika, która pozwala włączyć wymowę zaznaczonego słowa – świetna spraw. Kolejna rzecz to powiększanie małych elementów, np. mapy. Trzecią funkcją z kolei jest możliwość minimalizowania aplikacji do małego okna.

Zapomniałabym, rysik działa również pod wodą. Nie oznacza to jednak, że będzie można robić notatki pod bieżącym strumieniem wody – takiej opcji nie będzie, bo wtedy ekran interpretuje wodę jako tapnięcia. Aby możliwość notowania była aktywna, zarówno ekran, jak i S Pen, muszą znajdować się pod wodą, bez zmiennego ciśnienia.

Co ważne, o czym nie można nie wspomnieć – w slocie jest blokada, uniemożliwiająca włożenie rysika odwrotną stroną.

Skaner tęczówki oka

Jedną z najważniejszych nowości w Galaxy Note 7 jest skaner tęczówki oka. Z założenia ma to być kolejne zabezpieczenie danych użytkownika. W mojej opinii jednak jest to jednak bajer, który nie został do końca przemyślany. Wszystko głównie przez to, że – po pierwsze – aby skorzystać ze skanera najpierw trzeba podświetlić ekran, a więc wykonać dodatkowy ruch (nie tak, jak w przypadku czytnika linii papilarnych, gdzie wystarczy przyłożyć palec, bez dodatkowych, wcześniejszych akcji ze strony użytkownika), a dopiero później uruchamia się funkcja skanera. Drugą sprawą z kolei jest fakt, że skaner nie do końca sobie radzi w ciemniejszym oświetleniu. W dobrze oświetlonych pomieszczeniach i w słoneczne dni skaner działa całkowicie poprawnie – tak przynajmniej wynika z wielu prób, które mieliśmy okazję przeprowadzić z technologicznymi znajomymi podczas przedpremierowego briefingu.

Co z osobami, które noszą okulary? Aby zarejestrować tęczówkę oka, należy zdjąć okulary i wyjąć soczewki. Później już można próbować korzystać ze skanera, aczkolwiek zaleca się zdejmowanie okularów, gdy chce się z tej opcji skorzystać, by podwyższyć prawdopodobieństwo poprawnego działania tej funkcji. Oczywiście alternatywnie można mieć wprowadzoną opcję odblokowywania ekranu za pomocą skanera linii papilarnych oraz kodu/pinu.

Skaner tęczówki oka można wykorzystać tak samo, jak czytnik linii papilarnych. Oznacza to, że za jego pomocą można odblokowywać ekran, zabezpieczać biometrycznie foldery (ze zdjęciami, aplikacjami, etc.) oraz logować się do stron internetowych.

Odporność na wodę i kurz – IP68

Samsung Galaxy Note 7 jest pierwszym smartfonem z rysikiem, który jest odporny na wodę i kurz, a konkretniej – spełnia normę IP68. Tym samym Note 7 dogonił S7 pod tym względem. A to dobrze, bo wreszcie użytkownicy zainteresowani korzystaniem z rysikiem nie będą mieli dylematu czy jednak nie zrzec się z komfortu, jaki daje stylus, na rzecz wodoszczelności, bo ta może się przecież przydać w najmniej spodziewanym momencie.

A przy tym Galaxy Note 7 wciąż wygląda świetnie. Oczywiście pod warunkiem, że lubicie szklane smartfony. W przypadku Note’a 7 zarówno front, jak i tył, pokryte zostały Gorilla Glass 5, zatem o odporność nie powinniśmy się martwić. Zwłaszcza, że firma Corining, odpowiedzialna właśnie za GG5, chwaliła się ostatnio, że najnowsza generacja Gorilla Glass ma chronić smartfony przed stłuczeniem się nawet po upadku z wysokości 1,5 metra. Krawędzie Galaxy Note 7 z kolei zostały wykonane z aluminium serii 7.

W sprzedaży Galaxy Note 7 będzie dostępny w czterech wersjach kolorystycznych: czarnej, platynowej, szarej oraz niebieskiej (ta wersja będzie dostępna kilka tygodni później).

Aparat w Galaxy Note 7 i zmieniona aplikacja

Jeśli chodzi o możliwości fotograficzne, Galaxy Note 7 oferuje dokładnie tą samą matrycę, co Galaxy S7. Mamy tu zatem 12 Mpix, jasność 1/1.7, rozmiar piksela to 1,4 mikrona, każdy piksel ma swoją fotodiodę. Do tego mamy optyczną stabilizację obrazu z tyłu oraz możliwość nagrywania wideo z włączonym HDR (dotychczas HDR dostępny był jedynie w zdjęciach). Na froncie mamy kamerkę 5 Mpix (też f/1.7) z opcją Motion wide selfies, czyli ruchomymi szerokimi autoportretami (kąt przedniej kamerki: 120 stopni).

Nowością jest też możliwość tworzenia kilkusenkundowych GIF-ów z nagrania wideo – funkcja ta nazywa się GIF Maker. Ale na jeszcze większą uwagę zasługuje automatyczna korekta nagranego już wideo, według ustalonego algorytmu.

Tym, co się może podobać, jest zmieniony interfejs aparatu. Główny widok to oczywiście spust migawki oraz podstawowe funkcje. Po przejściu w lewo mamy tryby aparatu, po przejściu w prawo – filtry, natomiast aparat z głównego na frontowy (i odwrotnie) zmienia się za pomocą gestu góra / dół (co ciekawe, tą samą rolę spełnia podwójne tapnięcie w Home, gdy włączony jest aparat).

Oczywiście jest tu również uruchamianie aparatu za pomocą podwójnego tapnięcia w Home – nawet, gdy telefon jest zablokowany. Czyli dokładnie tak samo, jak w Galaxy S7, Note 5 czy nawet Galaxy J7 2016.

Inne nowości w Galaxy Note 7

A już na koniec – pełna lista parametrów technicznych Samsunga Galaxy Note 7:

Dostępność?

Przed premierą mówiło się, że przedsprzedaż Samsunga Galaxy Note 7 ruszy zaraz po zakończeniu konferencji wprowadzającej go na rynek. Jeśli informacja ta się potwierdzi, za chwil kilka możecie spodziewać się szczegółowych informacji na ten temat w osobnym wpisie.

A tak wygląda Note 7 przy Note 5:

Exit mobile version