Choć ogólnie rzecz ujmując, Galaxy J5 2017 to udana ewolucja Galaxy J5 2016, to niektórzy – mimo wszystko – odczuwają lekki niedosyt. Ucieszyłoby ich bowiem, gdyby smartfon miał więcej tego i owego. I udoskonalona wersja tegorocznej jot-piątki właśnie zadebiutowała.
Jednak problem w tym, że zrobiła to w dalekiej Tajlandii i są małe szanse, żeby do nas trafiła. Samsung bowiem nigdy nie wprowadzał do Polski smartfonów z tej rodziny z dopiskiem Pro – one zarezerwowane były raczej na rynki azjatyckie.
A szkoda, bo choć zmiany względem Galaxy J5 2017 są zaledwie dwie, to z pewnością tylko korzystnie wpłyną na tzw. user experience, zwany po „naszemu” komfortem użytkowania. Chodzi konkretniej o to, że Galaxy J5 Pro ma 3 GB RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej, podczas gdy pierwowzór oferuje „jedynie” 2 GB RAM i 16 GB przestrzeń na pliki użytkownika.
Pozostała specyfikacja w obu przypadkach pozostaje już dokładnie taka sama. Użytkownicy dostaną więc do dyspozycji także 5,2-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości HD (720×1280; 282 ppi), ośmiordzeniowy procesor Exynos 7870 1,6 GHz z układem graficznym Mali-T830, aparat 13 Mpix zarówno na przodzie, jak i tyle, czytnik linii papilarnych oraz akumulator o pojemności 3000 mAh.
Galaxy J5 Pro ma kosztować w Tajlandii 9990 bahtów, czyli równowartość ~1100 złotych. Dla porównania, w Polsce za Galaxy J5 2017 zapłacimy 1099 złotych, czyli mniej-więcej tyle samo ;)
Źródło: MobileXpose
