W ubiegłym tygodniu okazało się, że Apple zarobi na sprzedaży iPhone’ów mniej niż spodziewali się inwestorzy. Podobnie rzecz ma się z Samsungiem, który nie podołał oczekiwaniom finansowym w czwartym kwartale ubiegłego roku.
CNBC donosi, że Samsung odnotował w ciągu trzech ostatnich miesięcy 2018 roku spadek przychodów o zatrważające 28,71% w stosunku do analogicznego okresu z roku 2017.
Zyski były 18,18% niższe, niż się tego spodziewano. Samsung przewidywał, że zysk operacyjny za zakończony kwartał sięgnie 13,2 biliona wonów. Zamiast tego, udało się uzyskać tylko 10,8 biliona wonów, czyli około 9,67 miliarda dolarów.
Wyniki ekspertyz różnią się procentowymi wartościami niższych przychodów, ale są one bezdyskusyjnie zgodne co do jednego: ostatni kwartał 2018 roku był jednym z najsłabszych, jakie przytrafiły się Samsungowi w ogóle. Częścią problemu jest rosnąca konkurencja na rynku smartfonów, szczególnie ze strony Apple oraz czołowych chińskich marek, ale to tylko wierzchołek góry lodowej.
Samsung sam skomentował wyniki, twierdząc, że wydatki na marketing i nie wykazujące wzrostu słupki sprzedaży doprowadziły do spadku rentowności „na bardzo konkurencyjnym i wykazującym objawy stagnacji rynku”. Według IDC, Samsung w czwartym kwartale ubiegłego roku odnotował 13-procentowy spadek sprzedaży smartfonów.
Koreański koncern jest bardzo podatny na zmniejszenie popytu na smartfony na rynku jako całości, ponieważ w fabrykach Samsunga powstają komponenty używane przez konkurencyjne marki. Producenci smartfonów, serwerów i komputerów PC nie kupują już od Samsunga na potęgę, co sprawia, że firma będzie się chyba musiała przyzwyczaić do widoku spadku przychodów.
źródło: CNBC, Bloomberg przez 9to5google
