Już niedługo dzięki S Health będzie można skontaktować się z lekarzem za pomocą internetu

Wizyty u lekarza nie należą do najprzyjemniejszych rzeczy spotykających człowieka, zwłaszcza w Polsce. Są one oczywiście wymuszone złapaną infekcją i wiąże się zwykle z marnowaniem czasu spędzonego czekając w kolejce do gabinetu. W niedługim czasie może się to zmienić, a przyczyni się do tego nowa wersja samsungowego S Health.

Aplikacja zdrowotna koreańskiego producenta odpowiada m.in. za mierzenie naszego pulsu czy liczenie kroków. Wszystkie zgromadzone dane pokazuje później użytkownikowi. Już niedługo wszystkie te informacje będzie mogła także wysyłać do WebMD oraz Amwell – medycznych serwisów, z którymi współpracuje Samsung.

Kooperacja z wyżej wymienionymi firmami umożliwi użytkownikowi sprawdzenie objawów różnych dolegliwości, w przypadku, gdy wyniki pokazywane w jego aplikacji zdrowotnej zaczną go niepokoić. Dodatkowo S Health zasugeruje także leki, które pomogą przeciwdziałać nadchodzącej chorobie oraz udostępni listę najbliższych aptek. Aplikacja może także ustalić wizytę z doktorem, jeżeli dana osoba sobie tego zażyczy. Konsultacja odbędzie się za pośrednictwem internetu, np. poprzez rozmowę wideo i będzie można z niej skorzystać w każdym momencie.

Lekarze, z którymi będziemy nawiązywać połączenie, będą wykwalifikowanymi, specjalne zatwierdzonymi do tego osobami, a oferowane przez nich konsultacje bezpłatne. Po każdej internetowej wizycie będziemy mieli możliwość ocenienia poziomu świadczonych przez doktora usług, a nawet zapłacić swego rodzaju „napiwek” przy wykorzystaniu karty kredytowej.

Wszystko to będzie możliwe wraz z najbliższą większą aktualizacją aplikacji S Health. Mówi się, że zadebiutuje wraz z premierą Samsunga Galaxy S8. Niestety, najprawdopodobniej usługa będzie dostępna początkowo tylko w Stanach Zjednoczonych.

Myślę, że ten pomysł jest całkiem w porządku. Zintegrowanie aplikacji z serwisami medycznymi pozwoli sprawniej zdiagnozować nasze dolegliwości, a może czasem nawet je przewidzieć (co jest już teoretycznie możliwe), do tego jeszcze będziemy mogli zasięgnąć darmowej porady z naszego domu, bez konieczności szukania najbliższej otwartej przychodni i męczenia się w kolejkach. Oczywiście mówiąc „darmowej” trochę się rozpędzam, gdyż za wszystko to zapłacimy naszymi danymi, które polecą wprost na serwery Samsunga.

Źródło: SamMobile, dzięki PocketNow