Huawei logo
fot. Pexels

Los Huawei w USA niepewny – przeciw firmie toczy się dochodzenie Departamentu Sprawiedliwości

Chińskie firmy technologiczne chyba zaczną dwa razy zastanawiać się, zanim wejdą na amerykański rynek. Wydarzenia, które zapędziły ZTE w kozi róg, nie zakończyły się dla przedsiębiorstwa tylko na zakazie zawierania umów z firmami z USA. Departament Sprawiedliwości sprawdza właśnie, czy w złamanie blokady handlowej wobec Iranu było zaangażowane również Huawei.

ZTE dostało już za swoje. Firma naruszyła sankcje nałożone na Iran przez Stany Zjednoczone, decydując się na dostawy sprzętu i oprogramowania na Bliski Wschód, i tym samym złamała postanowienia Departamentu Handlu. Przedsiębiorstwo zapłaciło już za to gigantyczną karę finansową i miało zwolnić odpowiedzialnych za ten bałagan wysoko postawionych pracowników. Jako że ZTE zamiast tego postanowiło jeszcze nagrodzić ich premiami, Sekretarz Handlu wydał firmie oficjalny zakaz kontaktów handlowych z amerykańskimi producentami podzespołów i oprogramowania, co praktycznie zamroziło rozwój ZTE na rynku amerykańskim.

Trudno powiedzieć, czego Departament Sprawiedliwości próbuje doszukać się w poczynaniach Huawei. Sam fakt, że firma jest własnością Chińczyków nie czyni z niej automatycznie podejrzanej w sprawie z Iranem. Po prostu nie ma dowodów na to, że Huawei było w jakikolwiek zamieszane w sprawę, przez którą ZTE straciło 892 miliony dolarów, a kolejne miliony nigdy nie trafią do kasy przedsiębiorstwa przez ban na umowy z amerykańskimi firmami.

Co prawda służby wywiadowcze przestrzegały zarówno przed sprzętami ZTE jak i Huawei, lecz oficjalnie nie ma żadnych postaw, żeby sądzić, że producenci ci szpiegują amerykańskich użytkowników ich smartfonów i przekazują informacje o nich chińskiemu rządowi. A właśnie na tym punkcie przeczulone są USA.

Trudno nawet wymyślić sposób, w jaki Huawei mogłoby uniknąć potencjalnych szkód, jakie może wyrządzić negatywna opinia Departamentu Sprawiedliwości. Wydaje się, że jeśli pewne czynniki polityczne będą życzyć sobie ograniczenia wpływów chińskiego giganta elektronicznego w Stanach Zjednoczonych, to nagle w szafie Huawei pojawi się trup. I producent skończy jak ZTE – niby obecne na rynku w USA, a jednak ze związanymi rękami.

https://www.tabletowo.pl/2018/04/16/zte-ban-w-usa-zakaz-handlu/

źródło: Wall Street Journal przez Droid-Life