Rozpoczynamy testy smartwatcha Moto 360

W dniu dzisiejszym dostałem do testów, większości pewnie dość dobrze znany, smartwatch firmy Motorola – Moto360. W tym krótkim tekście jedynie w skrócie przybliżę Wam ten produkt oraz przedstawię moje pierwsze wrażenia po odpakowaniu przesyłki.

Specyfikacja Moto360

Zawartość pudełka

Niezbyt apetycznie wyglądającym pudełkiem się nie przejmujcie. Egzemplarz, który dostałem jest przeznaczony do testów i należy wziąć poprawkę na to, że prawdopodobnie nie jestem pierwszą osobą, do której trafiło akurat to urządzenie.

Jeśli chodzi o zawartość okrągłego opakowania to dostajemy na wejście oczywiście samego ładnie prezentującego się smartwatcha nałożonego na specjalnie wyprofilowaną gąbkę. Pod nim znajdziemy stację dokującą, będącą ładowarką indukcyjną, kabel do niej oraz zestaw papierków w 4 językach (dotyczą one gwarancji, bezpieczeństwa i innych norm oraz pierwszych kroków typu jak włączyć urządzenie itp.).

Samo urządzenie wizualnie wygląda cudownie. Właśnie taką prostotę lubię. Jak widać na powyższych zdjęciach, do testów otrzymałem wersję z czarnym skórzanym paskiem. W internecie jest wiele komentarzy, w których różne osoby piszą, że Moto360 to raczej taki smartwatch bardziej dla kobiet, a LG G Watch R to zegarek dla mężczyzn. Ja się z tym nie zgodzę, gdyż w żadnym wypadku nie wstydziłbym się założyć Moto360 do garnituru, a na pewno będę go często zakładał do marynarek, które noszę.

 

 That’s all folks

Na razie to tyle, gdyż na więcej testów nie pozwoliła mi bateria, która po wyjęciu z pudełka od stanu 26% w niecałe 5 minut rozładowała się całkowicie, a podczas ładowania urządzenie jest całkowicie bezużyteczne… no nie licząc tego, że robi wtedy za stojak pokazujący godzinę. Na więcej informacji będziecie musieli poczekać około dwóch tygodni, gdyż chcę Wam przedstawić jak najbardziej rzetelny i miarodajny test. Czekam na Wasze komentarze! Piszcie o czym chcielibyście przeczytać na temat Moto360 oraz jakie testy mam dla Was przeprowadzić.

Exit mobile version