Recenzja Xiaomi Mi Band 2, taniej opaski z ekranem i pulsometrem

Inteligentne opaski budzą zainteresowanie wśród wielu osób z różnych przyczyn. Niektórzy chcą mieć możliwość rejestru przebytych kroków, inni chcą mieć pewność, że nie ominie ich żadne powiadomienie. Są też osoby, którym zależy na pomiarze oraz kontroli pulsu w trakcie treningu. Co jeżeli zbierzemy odpowiedzi na te potrzeby, a do tego dorzucimy przystępną cenę oraz wyświetlacz? Otrzymamy Mi Band 2, czyli następcę Mi Band oraz Mi Band Pulse. Czy ta opaska faktycznie warta jest naszej uwagi?

Zawartość pudełka

Patrząc na opakowanie Mi Band 2 nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy zawiera ono najnowszy model (prawe), czy też któryś ze starszych (lewe), gdyż jest praktycznie identyczne jak one na pierwszy rzut oka. Również po otwarciu widzimy znany układ – pierwsza warstwa zawiera na środku pastylkę, następnie pod spodem umiejscowiona jest opaska i kabel ładujący. Dodatkowo znajdziemy też oczywiście bardzo okrojoną instrukcję, do której zajrzą pewnie tylko nieliczni.

Konstrukcja

Mi Band 2, tak samo jak poprzednicy, składa się tak naprawdę z dwóch elementów – silikonowej opaski oraz pastylki. Otrzymujemy tutaj możliwość dopasowania całości praktycznie do każdego nadgarstka, dzięki 9 otworom na klips. Spójność obu zapewnia metalowe zapięcie, które kolorystycznie komponuje się z całością. Xiaomi najwidoczniej wysłuchało opinii klientów i postanowiło pozbyć się wystającej główki od klipsa, dzięki czemu element nie wystaje poza silikonowy materiał. To z pewnością dobra wiadomość dla wszystkich osób, które nie były zadowolone z rysowania się i zahaczania zaczepu.

W Mi Band 2 porzucono koncepcję metalowego wykończenia na rzecz eleganckiego wzmacnianego szkła. Pokrywa ono praktycznie całą powierzchnię górną pastylki, poza przyciskiem. Tak – najnowsza opaska doczekała się elementu, który pozwala nam na bezpośrednią interakcję i zmianę wyświetlanych elementów na ekranie. Co ciekawe, wygląda on wręcz identycznie, jak zewnętrzne wykończenie zaczepu w opasce. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że przycisk można wcisnąć, to tak naprawdę jest to bardziej panel dotykowy. Zatem wystarczy jedynie przyłożyć do niego palec, by nastąpiła interakcja.

Takie rozwiązanie ma swoje wady oraz zalety – na plus na pewno jest fakt, że nic nam się tutaj mechanicznie nie uszkodzi i nie możemy przykładowo zbyt mocno wcisnąć elementu powodując jego blokadę. Dodatkowo zapewnia to większą szczelność pastylki. Minusem jest natomiast możliwość przełączania i wybudzania ekranu przypadkowym dotykiem ciała bądź strumieniem wody pod prysznicem. Przy tym drugim często nie możemy nawet sami wywołać zmiany ekranu, gdyż przycisk może wówczas nie wykryć dotyku. To samo bezwzględnie dotyczy sytuacji, gdy opaska jest w pełni zanurzona w wodzie.

Samo szkło jest wzmacnianie, zatem nie powinno łatwo poddać się pęknięciom. Opasce niestraszne są upadki na kafelki czy chodnik nawet z wysokości 1,5 metra. Niestety nie dotyczy to zarysowań – te pojawiły się podczas testów już w trzecim tygodniu. Również i sama opaska, choć wykonana z przyjemniejszego w dotyku materiału od poprzedniczek, zdaje się być mniej trwała i bardziej podatna na zniszczenie.

Wyświetlacz

Pierwszy raz w opasce Xiaomi znajdziemy wyświetlacz, który wykonany został w technologii OLED i ma wielkość 0,42″. Niech nie zwiedzie Was wielkość szklanego wykończenia, gdyż tylko niewielka jego część odpowiada za faktycznie pokazywanie grafik. Co zatem możemy na nim ujrzeć? Godzinę, liczbę przebytych kroków i łączny dystans, spalone kalorie, aktualny puls, stan baterii oraz powiadomienia aplikacji. Nie liczcie jednak na możliwość dopasowania kolorystyki wyświetlanych elementów – ekran w MiBand 2 jest monochromatyczny.

Nie mamy również wpływu na ustawienie jasności. Są momenty, kiedy można odczuć brak tej możliwości – głównie w pełnym słońcu. Chociaż ekran mógłby wówczas trochę mocniej świecić, wyświetlane treści jak najbardziej są widoczne. Nie mogę się zatem zgodzić z opiniami, które można znaleźć w internecie, jakoby wyświetlacz był kompletnie nieczytelny przy mocniejszym nasłonecznieniu. Jeżeli natomiast zastanawiacie się, czy nie oślepi Was po przebudzeniu w nocy, to nie powinno być z tym problemu. W ciemności ekran sprawdza się bardzo dobrze, nie rażąc oczu, a jednocześnie zapewniając pełną czytelność.

Standardowo opaska wyświetla treść przede wszystkim po dotknięciu przycisku. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by w ustawieniach aplikacji Mi Fit zaznaczyć opcję wybudzania ruchem nadgarstka. Wówczas to, jak w przypadku smartwatchy, włączamy podświetlenie ekranu unosząc rękę do góry i skręcając nadgarstkiem w stronę klatki piersiowej. Funkcja ta sprawuje się bardzo dobrze i opaska reaguje minimalnie wolniej niż Samsung Gear S2 oraz zdecydowanie szybciej i płynniej niż Mi Band 1 czy Pulse.

Wideorecenzja

Film w większości pokrywa się z treścią pisaną, niemniej warto do niego zajrzeć – sprawdzam w nim wodoszczelność, reakcję wybudzenia na ruch nadgarstkiem oraz pokazuję możliwości płatnych aplikacji Mi Band Tools oraz Mi Band Notify & Fitness.

Pulsometr

Mi Band 2 wprowadza bardzo fajną opcję mierzenia pulsu bez potrzeby sięgania po telefon. Wystarczy tylko przeklikać się do odpowiedniej kategorii na wyświetlaczu i trzymać rękę poziomo na wysokości klatki piersiowej. Oczywiście nie oznacza to, że w innej pozycji opaska nie poradzi sobie z pomiarem, jednak może być on wówczas mniej dokładny. Po około 7 sekundach opaska wibruje i wyświetla wynik bądź też symbol z krzyżykiem. Wówczas oznacza to, że pomiar nie został przeprowadzony prawidłowo i nie otrzymaliśmy żadnej wartości.

Opaska ma również możliwość ciągłego mierzenia tętna. Standardowo jest on wykorzystywany do rejestrowania treningu w oficjalnej aplikacji, jednak istnieje także obejście tego i skorzystania z pomiaru w Endomondo. Powinno to ucieszyć wszystkie osoby, które planują zakup Mi Banda 2 także do celów sportowych – jeżeli tylko zostanie poprawiona stabilność tej funkcji. Szczegóły znajdziecie w akapicie „Na sportowo”.

Po ostatnich aktualizacjach aplikacji trzecich – Mi Band Tools oraz Mi Band Notify & Fitness – można też włączyć taki pomiar bezpośrednio z nich. Jest to o wiele wygodniejszy oraz pewniejszy sposób, aczkolwiek programy nie są darmowe. Więcej informacji o nich znajdziecie w akapicie „Aplikacje”.

Jeżeli chodzi o sam pomiar, to wydaje się być dużo bardziej precyzyjny niżeli w Mi Band Pulse. Przez cały okres testów nie spotkałem się z sytuacją, by pomiar był mocno sfałszowany, co w poprzedniej wersji się zdarzało. Siedząc przy komputerze nie otrzymywałem mocno zawyżonych czy biegając zaniżonych wartości. Testując pulsometry Mi Band 2 z Gear S2 zazwyczaj wyniki były zbliżone i sporadycznie występowały maksymalnie różnice na poziomie 8 jednostek. Oczywiście warto pamiętać, że opaska nie jest sprzętem medycznym, więc nie należy bezwzględnie ufać tym pomiarom. Cały rejestr jest dostępny zarówno z aplikacji Mi Fit, jak i programów pozostałych firm.

Krokomierz

Opaska posiada wbudowany krokomierz, dzięki czemu jesteśmy w stanie sprawdzić ile dziennie wykonujemy kroków oraz teoretycznie jaki dystans przebyliśmy. Dlaczego nie praktycznie? Ponieważ odległość nie jest obliczana na podstawie pozycji GPS, lecz przeliczane są nasze kroki. Wynik z danego dnia można podejrzeć bezpośrednio na opasce, natomiast cała historia jest zapisywana w aplikacji Mi Fit.

Przez okres testów Mi Band 2 korzystałem łącznie z trzech akcesoriów zliczających moje kroki: wspomniana opaska, jej poprzednik – Mi Band – oraz smartwatch Gear S2. Podczas kiedy zegarek nosiłem na lewym nadgarstku, produkty Xiaomi były umieszczone na prawym. Warto też zaznaczyć, że jestem osobą praworęczną. Poniżej znajdziecie tabelkę z danymi zarejestrowanymi przez 20 dni.

Opaska: Gear S2 MiBand MiBand 2
Dni
1. 6084 8246 5759
2. 5935 7743 6063
3. 1956 3898 2577
4. 5802 12117 7673
5. 4021 6816 4605
6. 5057 6377 5005
7. 3421 5145 3774
8. 11870 12328 11057
9. 3440 5299 4271
10. 10378 14761 10390
11. 7732 9178 7622
12. 4466 5750 3986
13. 4987 6187 4274
14. 16586 17852 16464
15. 9411 12069 9339
16. 7589 9446 7354
17. 6018 8616 6169
18. 10860 12625 9695
19. 12075 14033 11998
20. 9602 11460 8206
Łącznie 147290 189946 146281
Różnica  – 42656 -1009
Procentowo  – 28,96 % 0,69 %

Jako że wielokrotnie sprawdzałem dokładność krokomierza Gear S2 i jestem przekonany o wysokiej dokładności tego zegarka, uznałem jego wyniki za najbardziej wiarygodne. Możemy zatem zauważyć, że Mi Band 2 wykonuje pomiary bardzo zbliżone – różnica wynosi 1000 kroków na prawie 150 tys. wykonanych, co daje nam odsetek rzędu niecałego procenta. Przy akcesorium, które można nabyć poniżej 160 złotych, taki błąd jest do zaakceptowania.

O wiele gorzej wypada tutaj pierwsza wersja Mi Banda, którego różnica wyniosła prawie 30%. Z obserwacji zauważyłem, że starszy model potrafi rejestrować ruch ręką poza chodzeniem, jak na przykład podczas mycia naczyń, przygotowania posiłku czy też samej konsumpcji. Mi Band 2 wydaje się posiadać mniej czułe podzespoły, co w rezultacie gwarantuje poprawniejszy wynik.

Spotkałem się w internecie z informacjami, jakoby po podłączeniu najnowszej opaski do Mi Fit nie były dostępne zapisy kroków z poprzednich wersji. Tutaj nie mogę się z tym zgodzić, gdyż sprawdzałem na dwóch telefonach i tak długo, jak logowałem się na to samo konto, cała historia była dostępna – zarówno przebyte kroki, jak i rejestr długości snów.

Analiza snu


Mi Band 2, tak jak poprzednie wersje, posiada również funkcję pomiaru snu. Całość oczywiście odbywa się automatycznie. Opaska potrafi określić o której godzinie położyliśmy się spać oraz kiedy wstaliśmy, do tego rozróżnia fazy snu. Niestety, nic więcej z tymi informacjami nie jest w stanie zrobić. Funkcja „Early Bird” czy też „Poranny/Wczesny ptaszek” – wybudzanie nas w momencie lżejszego snu – nie jest dostępna bezpośrednio z oficjalnej aplikacji Mi Fit. Nie posiada tego także płatne Mi Band Notify & Fitness, choć w Mi Band Tools taka opcja występuje. Nie zauważyłem jednak, żeby faktycznie działała.

Cały rejestr snu jest dostępny zarówno w oficjalnej aplikacji, jak i wspominanych już wielokrotnie płatnych, nieoficjalnych. Możliwa jest korekta godziny pójścia spać, jak i przebudzenia. Jeżeli nie zgadzamy się z zapisem opaski, wystarczy przejść do konkretnego dnia (a w sumie nocy) i edytować czas za pomocą przycisku znajdującego się pod danymi.

Mi Band 2 wydaje się być również i tutaj mniej wyczulony na jakikolwiek ruch, niżeli jego poprzednik. Można to zauważyć po długości faz „głębokiego snu”, gdzie najnowsza wersja odnotowuje o wiele dłuższe jej przebiegi. Jak jest naprawdę i czy te pomiary poszczególnych etapów są wiarygodne – tego nie jestem w stanie sprawdzić. Prawdą jest natomiast, że czas zaśnięcia i przebudzenia jest bardzo zbliżony do rzeczywistych.

Spis treści:

1. Zawartość pudełka. Konstrukcja. Wideorecenzja. Pulsometr. Krokomierz. Analiza snu
2. Aplikacje. Powiadomienia. Kompatybilność z iOS. Na co dzień. Na sportowo
3. Czas pracy. Wodoszczelność. Porównanie z poprzednikami. FAQ. Podsumowanie

Aplikacje

Na aktualną chwilę znajdziemy głównie dwie kompatybilne aplikacje w Google Play oprócz tej od producenta – Mi Band Tools oraz Mi Band Notify & Fitness. Podczas gdy pierwsza jest płatna i jej koszt wynosi 7.99 PLN, drugą możemy pobrać i wypróbować za darmo. Jednak wówczas funkcjonalność jest znacznie ograniczona. Jeżeli zatem chcemy mieć dostęp do wszystkiego, należy wykupić już bezpośrednio w aplikacji pakiet Pro, którego koszt to około 8,49 PLN.

Podstawową funkcją oficjalnej aplikacji – Mi Fit – jest możliwość sprawdzenia długości oraz fazy snu, liczby wykonanych kroków, a także ustawienia alarmu. Otrzymujemy dostęp do zarejestrowanych informacji nie tylko z bieżącego dnia, ale całą historię od początku użytkowania Mi Banda. Oprócz tego możemy ustawić sobie cel kroków, jaki chcemy osiągnąć każdego dnia. Po osiągnięciu zamierzonej wartości opaska zawibruje oraz wyświetli ikonkę medalu. Nie zapominajmy oczywiście też o powiadomieniach z aplikacji – Mi Fit pozwala na wybranie do 5 programów, które mogą wybudzić opaskę, powodując wibrację i wyświetlenie konkretnej ikonki.

Mi Fit umożliwia oczywiście również sprawdzenie stanu baterii, ustawienie godzin ciszy, alertu bezczynności – przy braku ruchu przez godzinę opaska zawibruje i wyświetli animację ludzika wstającego z krzesła – oraz włączenie bądź wyłączenie funkcji asystenta snu i wybudzania ekranu ruchem nadgarstka.

Po więcej informacji o nieoficjalnych aplikacjach zapraszam do wideorecenzji, w której poświęciłem kilka minut na przedstawienie możliwości tych programów. To, co jednak najważniejsze, to fakt, że pozwalają one na dostosowanie ikonek oraz ilości wibracji przy powiadomieniu wybranej aplikacji, a także na ciągły pomiar pulsu. Pisałem o tym w przypadku Mi Band Notify & Fitness tydzień temu w tym artykule.

Powiadomienia

Jak już wspomniałem, za ustawienie powiadomień odpowiada aplikacja Mi Fit. Niestety, narzuca nam spore ograniczenia – ustawić można do 5 aplikacji i to z wybranych już przez program listy (problem nie dotyczy nieoficjalnych aplikacji). Potrafi to być trochę uciążliwe, zwłaszcza, jeżeli zależało nam przykładowo na powiadomieniach z Facebooka, którego na liście w testowanym telefonie nie odnalazłem. Co ciekawe, mogłem za to wybrać jakieś dodatki do aparatu, jak 'zdjęcie sferyczne’ czy 'selfie z tyłu’, które same w sobie nie wyświetlają powiadomień. Jednak nie ma co się załamywać, gdyż aplikacja praktycznie co drugi dzień ma jakąś aktualizację. Przykładowo początkowo Messenger nie miał swojej dedykowanej ikony i wyświetlany był jako 'app’, teraz natomiast jest to już obrazek dymku z tekstem.

No właśnie – o co w ogóle chodzi z tymi ikonami? Opaska przy powiadomieniu nie tylko wibruje, ale także wyświetla odpowiedni obrazek do danej aplikacji. Przykładowo, jeżeli otrzymujemy odpowiedź na naszego tweeta, wyświetli nam się logo serwisu Twitter. Warunkiem takiego powiadomienia jest zablokowany ekran naszego telefonu. Takie ograniczenie wynika zapewne z braku potrzeby dublowania powiadomień. Szkoda natomiast, że producent nie dał nam możliwości decydowania o tym, czy faktycznie chcemy się do tego stosować. Ale kto wie, może w kolejnej wersji aplikacji?

Same wibracje są wystarczająco silne, by je odczuć nawet podczas szybkiego kroku. To dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy zazwyczaj nie słyszą dzwonka swojego telefonu, zwłaszcza znajdującego się w spodniach czy torebce.

Kompatybilność z iOS

Przyznam szczerze, że na co dzień nie korzystam z systemu iOS. Niemniej na potrzeby testów sięgnąłem po iPhone’a 6 Plus i sprawdziłem czy zadziała z Mi Band 2. Dla zainteresowanych – opaska się bezproblemowo połączyła, w sumie nawet szybciej, niż do jakiegokolwiek urządzenia z Androidem, które parowałem. Po chwili wyskoczyła mi też jakaś aktualizacja – zapewne jakieś dodatkowe pliki do współpracy z urządzeniem firmy Apple.

Oczywiście na początku należy pobrać aplikację Mi Fit. Wygląda ona bardzo podobnie do tej z Androida. Mamy możliwość przeglądu zrobionych kroków oraz przespanych godzin, możemy ustawić dzienny cel, alarm, alert bezczynności, itd. Nie zauważyłem tutaj jednak możliwości rozpoczęcia treningu, co jest niepokojące. Tym bardziej, że z tego co wiem, to na aktualną chwilę nie istnieje inna kompatybilna z Mi Band 2 aplikacja na iOS. Zatem odpada nam możliwość rejestru treningu z pomiarem pulsu.

Dodatkowo jeżeli chodzi o powiadomienia, to mamy do wyboru okrojoną liczbę aplikacji, której nie idzie zwiększyć. Przykładowo po zainstalowaniu Messengera program nie pojawił się na liście do wyboru. Na szczęście te apki, które są dostępne, wydają się działać. Do testów wykorzystałem WhatsApp i jak widać na zdjęciu powyżej, opaska bezproblemowo zareagowała na powiadomienia.

Na co dzień

Jak wygląda użytkowanie Mi Banda 2 dzień w dzień? Ogólnie musze przyznać, że mam pozytywne odczucia. Opaska nie przeszkadza, nie uciska, nie ciąży. Szybkość reakcji na wyświetlanie godziny jest krótka, nie ma żadnych opóźnień pomiędzy zmianą ekranów. Jedyne do czego tutaj można się przyczepić, to brak funkcji „last used screen” – za każdym razem po wyłączeniu się wyświetlacza zaczynamy z pozycji zegara. Jeżeli chcemy sprawdzić puls, a mamy włączone w ustawieniach Mi Fit wszystkie ekrany, to musimy dotknąć przycisku 4 razy, nim dotrzemy do pomiaru.

Po zainstalowaniu nieoficjalnych aplikacji nie ma już najmniejszego problemu z powiadomieniami. Tak naprawdę, czasami Mi Band 2 potrafi szybciej zareagować niż Gear S2, co jest sporym plusem. Alarm potrafi wybudzić mnie ze snu, pomiary kroków i przespanych godzin są prawidłowe. Niestety jednak, dużym minusem jest palcujący się oraz rysujący ekran. Wiadomo, należy się tego spodziewać po szklanym wykończeniu. Niemniej, przyzwyczajony do Mi Band pierwszej generacji, raczej nie zwracam specjalnie uwagi, kiedy obiję lekko o coś nadgarstkiem czy też mocniej docisnę przesuwając. To samo tyczy się samej opaski, która właśnie na skutek tarcia przy naprawie samochodu już jest lekko uszkodzona.

Na sportowo

Mi Band 2 może nam dostarczać dodatkowych informacji dla Endomondo podczas treningów – głównie dzięki pulsometrowi. Skorzystać z tego możemy na dwa sposoby. Pierwszy to wykorzystanie oficjalnej i darmowej aplikacji, czyli Mi Fit. Jest to sposób trudny i żmudny, który potrafi zabrać nam nawet 25 minut z życia. Tak, dobrze przeczytaliście, początkowo musiałem poświęcać praktycznie pół godziny, by Endomondo widział mi pomiar pulsu. Z monitorowania przebiegu treningu bezpośrednio przez Mi Fit niestety korzystać nie mogłem, gdyż aplikacja wykrzaczała się po jego zakończeniu oraz przy każdej próbie wejścia do „Historii”. Póki co tego nie naprawiono.

Jak zatem udostępnić pomiar pulsu dla Endomondo?

  1. Uruchamiamy Mi Fit.
  2. Wchodzimy w Powiadomienia>Widoczność i włączamy opcję.
  3. Wracamy do głównego ekranu programu.
  4. Wchodzimy w Profil>Opaska v2 i na dole ekranu wybieramy „Rozłącz” opaskę.
  5. Po całkowitym rozłączeniu opaski przechodzimy do ustawień systemowych telefonu i wybieramy Bluetooth.
  6. Skanujemy urządzenia póki nie odnajdziemy Mi Band 2.
  7. Parujemy telefon z opaską.
  8. Uruchamiamy Endomondo.
  9. Wchodzimy w Ustawienia>Ustawienia akcesoriów>Czujniki Bluetooth SMART.
  10. Włączamy opcję i skanujemy urządzenia póki nie wyskoczy nam Mi Band 2 – parujemy program z urządzeniem.
  11. Jeżeli wszystko się udało, możemy ponownie uruchomić Mi Fit i sparować w niej naszą opaskę.
  12. Uruchamiamy trening (górny lewy róg na głównym ekranie Mi Fit).
  13. Minimalizujemy aplikację.
  14. Uruchamiamy Endomondo.
  15. Cieszymy się ciągłym pomiarem pulsu.

Tak jak widać, całość jest lekko skomplikowana, a przynajmniej czasochłonna. Na szczęście przy kolejnych uruchomieniach wystarczy zacząć od 12. punktu, jednak podczas testów wielokrotnie Endomondo nie widziało opaski i musiałem zaczynać od początku.

Drugi ze sposobów – jeżeli chcecie sobie ułatwić życie, ale kosztem kilku złotych – to zainstalowanie jednego z nieoficjalnych programów, o których wspominałem w akapicie „Aplikacje”. Wówczas uruchomienie w nich ciągłego pomiaru jest wystarczające dla Endomondo – zatem całość sprowadza się do uruchomienia aplikacji, włączenia pulsometru i przełączenia się na Endomondo. Zainteresowanych szczegółami odsyłam do wideorecenzji, w której pokazałem dokładnie jak to zrobić.

Na koniec, jeżeli intersuje Was obciążenie akumulatora podczas treningu z włączonym pulsometrem – podczas testów osiągałem średnio spadek 2% energii na 30 minut ćwiczeń.

Spis treści:

1. Zawartość pudełka. Konstrukcja. Wideorecenzja. Pulsometr. Krokomierz. Analiza snu
2. Aplikacje. Powiadomienia. Kompatybilność z iOS. Na co dzień. Na sportowo
3. Czas pracy. Wodoszczelność. Porównanie z poprzednikami. FAQ. Podsumowanie

Bateria

Akumulator w Mi Band 2 został zwiększony do 70 mAh. Co to tak naprawdę oznacza w praktyce? Wszystko zależy od tego, do czego opaska będzie nam służyła. Po otrzymaniu paczki i sparowaniu urządzenia z telefonem zajrzałem w informację – okazało się, że bateria posiada 39% energii, a ładowana była ponad 30 dni wcześniej. Niezły wynik, prawda? Pamiętajmy jednak, że przez ten czas Mi Band 2 nie był podłączony do żadnego urządzenia, nie mierzył pulsu, nie otrzymywał powiadomień. Jak jest zatem naprawdę?

Opaska wytrzymywała mi średnio 10,5 dnia. Przez ten czas odbyłem kilkukrotnie trening trwający kilkadziesiąt minut, podczas którego pulsometr był włączony w trybie ciągłym, otrzymywałem średnio 250 powiadomień dziennie, miałem również aktywną analizę snu. Zatem w przypadku użytkowania na niższym poziomie, podejrzewam, że Mi Band 2 spokojnie dałby radę wytrwać ponad 2 tygodnie. To dobry wynik, tym bardziej, że ładowanie zabiera mniej niż 2 godziny, zatem musimy poświęcić zaledwie około 6 godzin miesięcznie, by móc korzystać z opaski na co dzień.

Wodoszczelność

Opaska posiada certyfikat IP67, czyli powinien chronić zarówno przed przed skutkami krótkotrwałego zanurzenia w wodzie (30 min na głębokość 0,15 m), jak i przed przeróżnymi pyłami i kurzem. W rzeczywistości nie ma problemu, żeby nie zdejmować opaski biorąc prysznic czy nie obawiać się korzystania w czasie deszczu.

Przy wideorecenzji pozwoliłem sobie również wrzucić samą pastylkę na okres 15 minut do szklanki wypełnionej wodą z kranu. Po wyjęciu Mi Band 2 nadal działał prawidłowo, po 3 dniach nadal nie widać negatywnych efektów tego doświadczenia. Jedyny problem przy zanurzeniu, to fakt, iż w jego trakcie przycisk nie będzie reagować na dotyk. Oczywiście po wyjęciu z wody wszystko wraca do normy.

Porównanie z poprzednikami

Tak naprawdę w większości tekstu recenzji odnosiłem się już do Mi Banda pierwszej generacji przy omawianiu kolejnych funkcji najnowszej opaski. Cóż zatem można jeszcze dodać? Wiadomo, Mi Band 2 jest znacznie większy od jedynki, posiada ekran a nie LEDy oraz lepszy akumulator. A jak z czasem działania? Podczas gdy Mi Band 1 wytrzymuje nawet około 30 dni, Mi Band Pulse około 20 dni, Mi Band 2 daje wynik w okolicach 10,5 dnia.* Widać zatem ciekawą zależność. ;-)

Warto również wspomnieć, że w najnowszej opasce zastosowano inny pulsometr niżeli w Mi Band Pulse. Nie byłem jednak w stanie jednoznacznie określić czy chwilowy pomiar jest dokładniejszy. Wyniki i ich różnice mijały się na podobnej zasadzie, jak Mi Band 2 i Gear S2. Natomiast zdecydowanie lepiej nowa opaska radzi sobie przy ciągłym pomiarze. Podczas gdy Pulse potrafił rejestrować dziwne wartości – jak 80 zamiast 180 i na odwrót – tak Mi Band 2 nie ma takich skoków i wyniki są wiarygodne.

*podane wyniki nie są ogólną średnią, a tym, co osobiście uzyskałem podczas moich testów

FAQ

Na podstawie pytań, które otrzymywałem w trakcie testów, postanowiłem stworzyć krótki spis „pytań i odpowiedzi”. Mam nadzieję, że okaże się przydatny. :-)

Czy Mi Band 2 ma odbiornik GPS?
– Nie, opaska nie ma takiego podzespołu.

Czy jeżeli zabiorę na trening samą opaskę, to zarejestruje ona trening?
– Dane dotyczące kroków oraz obliczonego dystansu będą zapisane. Trasa oraz prędkość nie.

Czy jeżeli włączę ciągły pomiar pulsu i wyjdę biegać bez telefonu, to czy Mi Band 2 zarejestruje puls z treningu?
– Nie, po utraceniu połączenia ze smartfonem opaska zaprzestaje automatycznego pomiaru.

Czy będę otrzymywać powiadomienia z Facebooka czy Messengera na opasce, jeżeli wyjdę bez telefonu?
– Nie, opaska łączy się tylko za pomocą Bluetooth, także wychodząc poza jego zasięg nie otrzymamy żadnych powiadomień.

Nie mogę połączyć Mi Band 2 z moim telefonem! Co robić?
– Przede wszystkim należy odłączyć poprzednie wersje opasek. Tyczy się to zarówno oficjalnej aplikacji Mi Fit, jak i innych (przykładowo Mi Band Tools czy Mi Band Notify & Fitness). Należy również usunąć z zasięgu inne opaski, tak by telefon wyłapał tylko najnowszą. Można też wyłączyć i ponownie włączyć łączność Bluetooth na smartfonie.

Nie mogę znaleźć opcji treningu w mojej aplikacji Mi Fit.
– Warto odwiedzić stronę miuipolska.pl, gdzie znajdują się najnowsze systemy oraz aplikacje przeznaczone dla urządzeń firmy Xiaomi. Odnajdziemy tam również pliki .apk najnowszych wersji Mi Fit.

Mam dodatkowe opaski do Mi Band 1 / Pulse. Czy mogę je wykorzystać dla 2?
– Niestety nie, gdyż Mi Band 2 jest znacznie większa od poprzedników. To samo tyczy się kabla do ładowania.

Czy mogę wyłączyć wyświetlanie godziny?
– Akurat ekran z czasem jako jedyny jest stały. Możemy wyłączyć wyświetlanie każdego innego, ale ten musi być.

Podsumowanie

Opaska spełnia swoje założenia. Co prawda do pełnej funkcjonalności musimy dopłacić kolejne 8 złotych na aplikacje, niemniej jeżeli od razu weźmiemy to pod uwagę, końcowy wydatek wyniesie nas poniżej 170 złotych. Za tę cenę otrzymujemy inteligentną opaskę, która będzie liczyć nasze kroki oraz długość snu, wyświetli nam godzinę, zmierzy puls, powiadomi o nadchodzącym połączeniu czy wiadomości, pomoże w treningu oraz obudzi rano. Do tego nie musimy się obawiać, że zalejemy ją płynami i bez problemu można w niej brać prysznic. Brzmi dobrze.

Jedyne co można tak naprawdę zarzucić Mi Band 2, to obawa o trwałość. Po miesiącu jest praktycznie w takim stanie, jeżeli nie gorszym, jak Mi Band pierwszej generacji po całym roku. Ostatecznie jednak uważam, że to dobry zakup – zwłaszcza, jeżeli chcemy korzystać z niej przy użyciu urządzenia z Androidem.

Spis treści:

1. Zawartość pudełka. Konstrukcja. Wideorecenzja. Pulsometr. Krokomierz. Analiza snu
2. Aplikacje. Powiadomienia. Kompatybilność z iOS. Na co dzień. Na sportowo
3. Czas pracy. Wodoszczelność. Porównanie z poprzednikami. FAQ. Podsumowanie

Exit mobile version