Recenzja Xiaomi Mi 5 – chińskiego flagowca w cenie średniaka

MIUI

Przed zakupem Xiaomi Mi 5 słyszałem wiele opinii, że system operacyjny MIUI nie nadaje się do użytku, jest brzydki i nieintuicyjny. Osoby wypowiadające te wszystkie negatywne opinie nie wspomniały jednak o możliwości odblokowania bootloadera, oczywiście za przyzwoleniem producenta, nie wspomnieli też nic o tym, że MIUI Polska udostępnia aktualizacje co piątek (tak, każdy piątek = aktualizacja). Przesiadka na MIUI oczywiście wiąże się ze zmianą pewnych przyzwyczajeń, bo jednak jest to pewnego rodzaju nakładka na system Android, która zmienia parę rzeczy względem interfejsu bazowego, ale nie jest to nic strasznego, a już na pewno nie jest to brzydki i nieintuicyjny system.

Nie wiem jak jest w egzemplarzach z polskiej dystrybucji, ale ja po wyjęciu telefonu z pudełka miałem wgraną wersję Global systemu MIUI, pomimo tego, że telefon zakupiłem z Chin i słyszałem od większości osób, które zamawiały w ten sposób, że na pokładzie ich nowych nabytków była jednak wersja chińska systemu. Mniejsza o to, Global czy nie Global i tak doradzono mi, aby w pierwszej kolejności wgrać MIUI Polska, czyli system pochodzący od naszych rodzimych deweloperów. Oficjalny MIUI ma oczywiście język polski i jak najbardziej jest używalny, ale jednak ma parę niedoróbek w postaci dość śmiesznych tłumaczeń w niektórych miejscach, lub też całkowitego braku tłumaczenia, czyt. chińskie krzaczki.

Aby wgrać MIUI Polska pierwsze, co należy zrobić, to oficjalnie poprosić Xiaomi o pozwolenie na odblokowanie bootloadera. Niewiele firm pozwala sobie na takie akcje, a w przypadku Xiaomi jest to wyjątkowo proste. Wchodzimy na stronę producenta, podajemy o sobie parę informacji i piszemy powód typu „ej, weźcie pozwólcie mi odblokować bootloader, bo chciałbym sobie wgrać kastom roma”. Odczekujemy 24h i dostajemy SMSka z kodem weryfikacyjnym. Koniec. Później ściągamy jeden programik z forum, logujemy się w nim, podłączamy telefon, jeden przycisk i bam – mamy odblokowany bootloader. Tutaj się na chwilkę zatrzymam, bo utknąłem na tym kroku na jakąś dobę, zanim udało mi się to zrobić, a okazało się, że co prawda włączyłem funkcję Debugowania USB, ale podczas podłączenia do komputera nie zaznaczyłem opcji w stylu „zawsze ufaj temu komputerowi”, co blokowało mi cały proces. Błahostka, ale namęczyłem się parę godzin, żeby dojść do tego, co jest nie tak… Pamiętajcie o tym! Mając już odblokowany bootloader pozostaje nam tylko wgrać ROM MIUI Polska i cieszyć się w pełni spolszczonym i uzbrojonym w nowe bajery systemem. Do systemu możemy dograć sobie także paczkę odblokowującą uprawnienia root. Ja używam tego ze względu na AdAway, czyli aplikację, która blokuje mi reklamy w obrębie wszystkich aplikacji na telefonie.

Dokładny opis tego, co w bardzo dużym skrócie i chaotycznie opisałem powyżej, znajdziecie klikając w ten link.

xiaomi-mi5-recenzja-tabletowo-zdjecia-03

Podsumowanie

Uważam się za osobę zorientowaną w szeroko pojętym rynku urządzeń elektronicznych i już sam fakt, że wybrałem Xiaomi Mi 5 jako mój prywatny telefon, świadczy o tym, że sprzęt ten jest naprawdę godny polecenia. Przede wszystkim bije od niego świetna jakość wykonania oraz design, do tego topowe podzespoły i oprogramowanie, które jest aktualizowane z tygodnia na tydzień, w przeciwieństwie do innych marek, które wypuszczają update’y dla swoich telefonów 2-3 razy w ciągu całego ich życia (kilku lat). Do tego podejście Xiaomi do odblokowania bootloadera jest godna pochwały. Chińskiej firmy nie interesuje co wgrasz na swój telefon. Odblokowujesz bootloadera w pełni „legalnie” i – o ile nic nie uszkodzisz podczas modowania oraz będziesz mógł/a z powrotem wgrać oficjalne oprogramowanie – to gwarancja zostanie normalnie uznana. Są oczywiście też mankamenty jak w sumie przeciętna bateria, bo 4 godziny SoT to w dzisiejszych czasach wynik wychodzący minimalnie ponad średnią, ale za to mamy Quick Charge, za pomocą którego w niecałe 1,5 godziny mamy telefon w pełni gotowy na dalsze dwie doby ciężkiego użytkowania. Aparaty raczej można określić mianem słabych, ale przeciętnemu użytkownikowi, jak ja, wystarczą z nawiązką.

Spis treści:

1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Skaner
2. Wyświetlacz. Działanie, oprogramowanie
3. Bateria. Aparat
4. MIUI. Podsumowanie recenzji

Smartfon do testów dostarczył sklep x-kom. Dzięki :)

Recenzja Xiaomi Mi 5 – chińskiego flagowca w cenie średniaka
Wyświetlacz
8
Działanie - płynność
9
Wydajność
9
Oprogramowanie
10
Akumulator
7.5
Multimedia
7.5
Porty, złącza, łączność
9.5
Jakość wykonania
10
Wzornictwo
10
Ocena użytkownika0 głosów
0
Zalety
Jakość wykonania!
Design!
Możliwość odblokowania bootloadera
Cotygodniowe aktualizacje oprogramowania
Szybki i dokładny czytniki linii papilarnych
Fizyczny przycisk home z funkcją dotyku
Świetnie działające czujniki oświetlenia i zbliżeniowy
Szybkie ładowanie Qualcomm Quick Charge 3.0
Port podczerwieni
DualSIM
Wady
Śliski tył
Średniej jakości aparaty
Przeciętna software'owa obsługa dotyku
Bateria mogłaby trzymać dłużej
Świat jeszcze nie jest gotowy na USB-C
Brak obsługi kart microSD
8.9
OCENA