Recenzja Overmax Vertis Yard – 5-calowego dual SIM-a z ośmioma rdzeniami

Aparat

Overmax Vertis Yard został wyposażony w aparat o rozdzielczości 13 Mpix oraz kamerkę 2 Mpix. O ile pierwsza wartość świetnie prezentuje się na papierze i daje nadzieję, że fotografie wykonane tym telefonem będą co najmniej przyzwoite, tak druga nie wróży nic dobrego.

W rzeczywistości strasznie narzekać na przednią kamerkę nie można. Co prawda jej jakość nie jest wyśmienita, ale jak na tak niską rozdzielczość nie można jej zbyt wiele zarzucić. Aparat główny natomiast robi dobre zdjęcia w dobrym świetle. Im te warunki są gorsze, tym automatycznie zdjęcia również wychodzą niezbyt ciekawe. Zresztą, wszystko możecie zobaczyć na załączonych poniżej zdjęciach (oczywiście wszystkie w oryginalnej rozdzielczości).

Aparat:

Z lampą i bez lampy:

Przednia kamerka:

Panorama:

overmax-vertis-yard-recenzja-zdjęcia-panorama

Kilka słów jeszcze na temat samego interfejsu aparatu. Jest to bardzo podstawowa aplikacja, w której odnajdzie się nawet laik pierwszy raz sięgający po aparat w smartfonie. Po lewej stronie mamy możliwość wyboru pomiędzy zwykłymi zdjęciami, trybem ożywionego zdjęcia, pięknej twarzy i panoramą, natomiast z prawej – dostęp do lampy błyskowej, zmiany aparatu z głównego na przedni, spustu migawki i wideo oraz do ustawień, które do nazbyt bogatych nie należą. Są tu: tryb scenerii, balans bieli, ekspozycja, efekt kolorów, zapis lokalizacji, wykrywanie twarzy, zdjęcie z uśmiechem, samowyzwalacz, ISO i rozmiar zdjęcia. Nie ma dostępnego trybu HDR.

Wideo może być nagrywane w czterech jakościach opisanych w ustawieniach jako nic nie mówiące słowa: niska, średnia, wysoka i najwyższa. Domyślnie przy każdym uruchomieniu aparatu ustawiona jest wysoka (tj. HD 30 kl/s), po zmianie na najwyższą otrzymujemy Full HD 16 kl/s.

overmax-vertis-yard-tabletowo-09

Akumulator

Z Overmax Vertis Yard otrzymujemy dwa akumulatory – 2600 mAh i 2900 mAh. Pierwszego z nich możemy używać z obiema obudowami, drugiego – wyłącznie z etui (jest to spowodowane nieco większą grubością baterii). Jeśli więc ktoś nie chce/nie lubi korzystać z akcesoriów chroniących ekran, będzie zmuszony działać na mniejszym akumulatorze.

2600 mAh wystarcza na niecałe pięć godzin ciągłego, mieszanego użytkowania (minimalna jasność ekranu, pobieranie aplikacji, granie, WiFi) lub trzy i pół godziny przeglądania stron internetowych z jasnością maksymalną. Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę typowe użytkowanie, bez większych problemów telefon pracuje cały dzień, z czego 3 godziny na włączonym ekranie.

Gdy pod obudową skrywa się większy akumulator, czas pracy ulega wydłużeniu – do 3,5 godziny na włączonym ekranie.

Jeszcze jedną rzeczą, na którą chcę zwrócić Waszą uwagę, jest przekłamywanie wskaźnika naładowania baterii. Kilka razy zdarzyło się, że przez nawet kilkadziesiąt minut użytkowania telefonu wskaźnik stał w miejscu, by chwilę później zjechać o nawet 10%. Mały szczegół, ale istotny zwłaszcza mając ostatnie % baterii.

overmax-vertis-yard-tabletowo-05 overmax-vertis-yard-tabletowo-07

S View Cover

Jak wspomniałam na wstępie, w zestawie z Overmax Vertis Yard znajdziemy etui chroniące ekran (z ustawień dowiadujemy się, że zostało nazwane S View Cover). Po zamontowaniu go możemy korzystać z okienka wyświetlającego najważniejsze informacje, z możliwością przejścia do aparatu (robi wtedy kwadratowe zdjęcia), kalendarza i odtwarzacza muzycznego. Gdy otwieramy etui telefon automatycznie się wybudza, gdy zamykamy – usypia. Warto jednak wspomnieć, że w momencie korzystania z kwadratowego okienka, mimo wszystko podświetlony jest cały ekran (powierzchnia obok kwadratu jest po prostu czarna).

Podsumowanie

Nie ukrywam, że mam spory problem z oceną końcową Overmax Vertis Yard. Z jednej strony zdaję sobie sprawę z tego, że w oferowanej cenie jest jednym z ciekawszych 5-calowych smartfonów (i działa naprawdę dobrze!), z drugiej jednak toporny ekran sprawia, że mam mały mętlik w głowie. Wybierając Vertis Yard warto po prostu mieć świadomość, że czasem będziemy zmuszeni do dwukrotnego wydawania mu poleceń. Że jego ekran nie jest tak czuły, jak byśmy tego oczekiwali. O ile podczas przeglądania sieci czy poruszania się po telefonie nie jest to jakoś nad wyraz uprzykrzające użytkowanie smartfona, to już jednak sytuacja zmienia się podczas grania w tytuły, które wymagają czułego wyświetlacza.

Działaniu Vertis Yard nie mogę wiele zarzucić, a zalety, choć ich lista jest optycznie jest krótsza niż wad, zdecydowanie przewyższają je ważnością. Przywołane poniżej wady nie każdemu będą przeszkadzać, aczkolwiek szczególną uwagę należy zwrócić na przeciętną jakość wykonania. Biorąc jednak pod uwagę cenę telefonu (ok. 649 złotych) i oferowane parametry (przede wszystkim 16GB pamięci, bogaty zestaw sprzedażowy, dual SIM i niezły aparat), Overmax Vertis Yard dla wielu potencjalnych klientów może okazać się dobrym wyborem. Gdyby nie ten wyświetlacz…

Alternatywy

Wśród dual-SIM-owych alternatyw do głowy podchodzi mi między innymi myPhone Cube za 549 złotych (ale 960×540, 1GB RAM, 8 Mpix, 1800 mAh i cztery rdzenie Mediatek MT56582), Asus Zenfone 5 za 799 złotych (dwa rdzenie Intel Atom Z2560, 8 Mpix, 2110 mAh). Macie inne typy?

Sprzęt do testów dostarczył X-KOM.

Spis treści:
1. Parametry techniczne. Jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Moduły łączności
3. Aparat. Akumulator. Etui. Alternatywy. Podsumowanie