Recenzja CAT S60. Wytrzymały smartfon z kamerą termowizyjną

Rynek smartfonów stworzonych do pracy rośnie powoli, aczkolwiek sukcesywnie. Od takich urządzeń wymagamy przede wszystkim ponadprzeciętnej wytrzymałości na uszkodzenia i trudne warunki atmosferyczne, a nieodzownym elementem musi być również długi czas pracy. Jedną z firm, która zajmuje się tworzeniem właśnie takich produktów, jest CAT. Przez ostatnie tygodnie udało mi się dokładnie sprawdzić ich najnowszy model S60, wyróżniający się niezłą specyfikacją oraz kamerą termowizyjną. Czy warto się nim zainteresować? Co oferuje w cenie 2899 złotych?

Już na pierwszy rzut oka widać, że obcujemy z urządzeniem odpornym na prawie wszystko. Aluminiowa ramka w połączeniu z plastikowymi pleckami oraz szkłem Gorilla Glass 4 na froncie sprawia wrażenie nadzwyczajnie solidnej konstrukcji, a sam ekran został dodatkowo otoczony grubymi ramkami. Nie wygląda to najbardziej estetycznie, za to świetnie sprawdza się w praktyce.

Od strony technicznej nie ma wielkich niespodzianek. Wyświetlacz ma przekątną 4,7 cala, rozdzielczość HD, więc zupełnie standardowo, jednak oferuje on ponadprzeciętną widoczność na dworze w słoneczne dni, co jest kluczowe w takich urządzeniach. Nad sprawną pracą czuwa Android 6.0.1 Marshmallow. Jego działanie umożliwia Snapdragon 617 z 3GB RAM, obok których nie zabrakło 32GB pamięci wbudowanej, baterii 3800 mAh, slotu kart microSD, pełnego wyposażenia z zakresu łączności oraz aparatów 13 i 5 Mpix.

Dane techniczne CAT S60:

W momencie publikacji recenzji telefon kosztował 2899 złotych.

WIDEORECENZJA

WZORNICTWO, JAKOŚĆ WYKONANIA

CAT S60 to smartfon przeznaczony do pracy w wymagających warunkach, więc oczywistym jest fakt, że w jego przypadku na wygląd postawiono znacznie mniejszy nacisk niż na wytrzymałość. Już na pierwszy rzut oka doskonale widać, że mamy do czynienia z modelem rugged. Jednym osobom się to spodoba, drugim nie. Na froncie sporo miejsce zajmuje ramka wokół ekranu, jednak dzięki temu wyświetlacz nie zbije się przy kontakcie z twardą powierzchnią.

Do wykonania użyto aluminiowej ramki, na froncie pojawiła się tafla szkła ochronnego Corning Gorilla Glass 4, a komplet uzupełnia tworzywo sztuczne na pleckach – jest to porządne połączenie. Jeżeli chodzi natomiast o jakość spasowania, tutaj również nie można mieć jakichkolwiek zastrzeżeń. Warto napisać o tym, że przycisk zasilania ma chropowatą fakturę, z kolei programowalny klawisz wyróżnia się gumowanym wykończeniem oraz charakterystyczną żółtą barwą.

Jak leży w dłoni? Cóż, gruba konstrukcja zdecydowanie nie należy do najbardziej wygodnych, ale o to z pewnością nie chodziło w tym modelu. Na pewno odczuwalna pozostaje spora masa. Mimo wszystko telefon można obsłużyć jedną dłonią, choć sięganie kciukiem do górnego rogu wyświetlacza będzie wymagało nieco gimnastyki oraz chwili przyzwyczajenia.

Najważniejsze pytanie jednak brzmi: jak S60 radzi sobie z zanurzaniem w wodzie oraz z upadkami z wysokości? Przez cały okres testów recenzowany CAT zdecydowanie nie miał łatwego życia. Na beton upadł kilkanaście razy i jak na razie jednymi defektami pozostają skazy na ramkach, minimalny luz na przycisku Home oraz nieznaczne odkształcenie zaślepki (uszczelka na szczęście pozostała wciąż na swoim miejscu), ekran także dalej jest w idealnej kondycji. Bliższe spotkanie z górskim strumykiem czy też z basenem nie stanowiło większego wyzwania dla testowanego telefonu. Działał dokładnie tak jak należy, ciecz nie pojawiła się za uszczelkami, a to już ważna zaleta, ponieważ część podobnych modeli nie do końca radzi sobie dobrze w tym zadaniu. Należy pamiętać, że jeżeli będziemy chcieli zanurzyć urządzenie na głębokość większą niż dwa metry, musimy przestawić przełączniki znajdujące się obok głośników. Tutaj muszę pochwalić genialną funkcję, jaką niewątpliwie jest osuszanie głośników za pomocą dźwięków o różnej częstotliwości. Praktyczne, a przede wszystkim efektywne rozwiązanie.

Rozmieszczenie przycisków jest standardowe. Na froncie pod 4,7-calowym wyświetlaczem mamy trzy fizyczne klawisze funkcyjne (od lewej): wstecz, ekran startowy oraz menu ostatnich aplikacji, a także – nad nimi – głośnik multimedialny. Nad ekranem znajdziemy z kolei głośnik do rozmów, 5-megapikselową kamerkę oraz zestaw czujników. Sporą zaletą jest obecność diody powiadomień RGB, świecącej na różne kolory zależnie od tego, czy informuje o ładowaniu, czy o nowym powiadomieniu. Z tyłu pojawił się 13-megapikselowy aparat główny w asyście bardzo mocnej diody doświetlającej (świetny substytut latarki), kamera termowizyjna, a także slot na dwie karty SIM i osobny na microSD.

Na lewym boku urządzenia znalazło się miejsce na przycisk zasilania i osobny przycisk programowalny, jak również na port microUSB 2.0 i klawisz SOS, które są już chronione przed kontaktem z wodą przez dodatkową zaślepkę, podobnie jak złącze słuchawkowe 3,5 mm, znajdujące się nieco niżej. Równolegle pojawiły się przyciski regulacji głośności.

WYŚWIETLACZ

Zastosowany w CAT S60 ekran legitymuje się coraz rzadziej spotykaną przekątną 4,7 cala. Z jednej strony w połączeniu z odpowiednimi zabezpieczeniami na upadki z wysokości powoduje, to że smartfon nie jest jeszcze ogromny, a z drugiej nie czyni z niego wymarzonego urządzenia do konsumpcji multimediów. Do pracy jednak taka wielkość robocza sprawdzi się w sam raz.

Oferowana przez niego rozdzielczość to HD (1280 x 720 pikseli), co przekłada się na zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 312 punktów. Do codziennego używania w sam raz. Matryca została wykonana w technologii AHVA TFT LCD, która oferuje niezłe kąty widzenia, naturalne odwzorowanie barw, genialną biel, do tego czerń również prezentuje się dobrze. W tym temacie S60 wypada naprawdę świetnie.

Jednak w tym wszystkim najważniejsza pozostaje kwestia jasności maksymalnej, która jest wprost wyśmienita. Producent deklaruje 500 nitów, a w praktyce wyświetlane na ekranie treści zawsze są świetnie widoczne, nie pojawiły się ani razu jakiekolwiek problemy z tym związane. W zamian minimalny jej poziom jest zbyt wysoki, aby móc komfortowo używać smartfona w nocy w ciemnym pomieszczeniu. Oczywiście mamy oddaną do naszej dyspozycji automatyczną regulację podświetlenia wyświetlacza, która działa znakomicie.

Czułość panelu na dotyk oceniam jako więcej niż zadowalającą. Telefon błyskawicznie i poprawnie reaguje na opuszki naszych palców, do korzystania pod wodą należy z kolei włączyć odpowiedni tryb, w którym urządzeniem możemy sterować jedynie przyciskami fizycznymi (choć wtedy możemy używać wyłącznie kamery). Do wprowadzania tekstu na start otrzymujemy klawiaturę Google. Proste i praktyczne narzędzie do tego celu, odpisywanie na maile czy SMS-y to czysta przyjemność.

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Jakość dźwięku. Zaplecze komunikacyjne
  3. Aparat. Kamera termowizyjna. Bateria. Podsumowanie

DZIAŁANIE, OPROGRAMOWANIE

Sercem urządzenia jest układ Qualcomm Snapdragon 617, składający się z czterech rdzeni ARM Cortex A53 1,5GHz oraz drugiego kwartetu tych samych rdzeni o maksymalnej częstotliwości taktowania na poziomie 1,2GHz i grafiki Adreno 405. Całość wykonano w procesie litograficznym 28 nanometrów. Do kompletu dołożono 3GB RAM – w tej cenie moglibyśmy oczekiwać lepszego procesora, choć najważniejsze w urządzeniu tego typu pozostaje stabilna praca na co dzień.

Na pewno CAT S60 to nie urządzenie do gier, a jeżeli już to do jedynie sporadycznej rozgrywki – nadaje się w sam raz. Telefon poradzi sobie z prawie wszystkimi tytułami ze Sklepu Play, choć Adreno 405 nie wszystkich z nich uruchomi w wysokich ustawieniach grafiki. Im dłużej gramy, tym obudowa staje się cieplejsza, jednak nie jest to szczególnie przeszkadzające. Na potwierdzenie przeciętnej wydajności rezultaty uzyskane w benchmarkach.

Benchmarki:
AnTuTu: 46052
Quadrant: 21888
Geekbench
Single-Core: 754
Multi-Core: 3176
CPU Prime Benchmark: 13118
3D Mark
Ice Storm: 10188
Ice Storm Extreme: 5650
Ice Storm Unlimited: 9716
Sling Shot (ES 3.1): 395

Na pokładzie mamy czystego Androida 6.0.1 Marshmallow, a producent stara się co jakiś czas wypuszczać kolejne aktualizacje dla tego modelu, więc jak na razie możemy być spokojni o jego wsparcie od strony oprogramowania. Czyste oprogramowanie to przede wszystkim mniejsze obciążenie dla podzespołów. W codziennym użytkowaniu S60 działa całkiem szybko, płynnie, stabilnie, nie zdarzyło się przez cały okres testowania, aby urządzenie spowolniło czy też jakaś aplikacja musiała być uruchamiana ponownie. W temacie wielozadaniowości 3GB pamięci operacyjnej dobrze sprawdzają swoją rolę. W tle działających aplikacji przy włączonej synchronizacji danych możemy zostawić ok. 6, 7, co jest w zupełności wystarczającym wynikiem – cieszy, że wszystko tu sprawuje się jak należy. Warto wspomnieć, że na pokładzie znajdziemy sporo preinstalowanych aplikacji. Warto napisać, że to praktyczne i rzeczywiście przydatne programy, a więcej o nich przeczytacie w poniższym spisie.

Funkcje oraz dodatkowe aplikacje oferowane przez CAT S60:

Na start mamy 23,06GB z 32GB pamięci wbudowanej, co pozwala na zainstalowanie wszystkich swoich aplikacji oraz zgromadzenie podstawowej biblioteki z multimediami. Ponadto, urządzenie oferuje slot kart microSD do 128GB. Co ważne, na karcie możemy instalować aplikacje, więc o wolną przestrzeń na dane możemy być spokojni. Jest to szczególnie ważne w przypadku telefonu stworzonego do pracy.

Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 275,96 MB/s,
– szybkość ciągłego zapisu danych: 75,72 MB/s,
– szybkość losowego odczytu danych: 37,85 MB/s,
– szybkość losowego zapisu danych: 12,86 MB/s.

 

JAKOŚĆ DŹWIĘKU

Głośnik multimedialny ulokowano na froncie. Jest pojedynczy, oferuje świetną głośność maksymalną, dzięki czemu dzwonek będzie słyszalny w każdych warunkach. Niestety, jeżeli chodzi o jakość audio, nie jest już tak różowo. O ile przy niższych poziomach głośności dźwięk jest całkiem czysty, o tyle przy wyższych staje się już przepełniony szumami i zdecydowanie trudno nazwać go nawet przeciętnym.

Jednak CAT S60 nadrabia w tym temacie jakością dźwięku na złączu słuchawkowym, który oferuje przyzwoitą moc na wyjściu. W dodatku pozwala na wyjątkowo przyjemne dla uszu słuchanie muzyki. Producent rzeczywiście się postarał i model ten w wolnych chwilach sprawdzi się całkiem nieźle do posłuchania ulubionych utworów.

Dyktafon oferuje niezłą jakość. Nie jest źle, chociaż do ideału trochę brakuje, a wszystkiemu winne są słyszalne na nagraniach znaczne szumy. Na szczęście te możemy usunąć w postobróbce i wówczas cieszyć się naprawdę dobrym nagraniem audio.

ZAPLECZE KOMUNIKACYJNE

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Jakość dźwięku. Zaplecze komunikacyjne
  3. Aparat. Kamera termowizyjna. Bateria. Podsumowanie

APARAT

CAT S60 jest wyposażony w aparat główny 13 Mpix z bardzo mocną diodą doświetlająca oraz kamerkę przednią 5 Mpix. Nie mamy tutaj optycznej stabilizacji obrazu, jasnych obiektywów, ponieważ producent wyszedł z założenia, że skoro to smartfon do pracy to nie musi oferować ponadprzeciętnych możliwości fotograficznych. Jak zatem model ten nadaje się do rejestrowania niezapomnianych momentów?

Zacznijmy od samego oprogramowania. Aplikację możemy szybko uruchomić dwukrotnym naciśnięciem przycisku blokady, po czym ujrzymy interfejs autorstwa CAT. Po jednej stronie mamy spust migawki, przełącznik trybu (zdjęcie, film lub panorama) i informację o liczbie fotografii, jaką możemy jeszcze wykonać, a po drugiej szybkie ustawienia oraz przełączanie się miedzy trybami fotografowania (np. Noc, HDR, Podświetlenie czy Sport). Niestety, nie pojawiła się możliwość manualnej regulacji ustawień aparatu.

Autofokus radzi sobie przeciętnie. Potrzebuje chwili, aby wyostrzyć interesujący nas obiekt, szczególnie w trybie makro, jednak już sam czas wykonania i zapisu zdjęcia jest krótki. Zupełnie inna historia przy korzystaniu z trybu HDR. Owszem, pozwala on uzyskiwać świetne efekty i w praktyce warto go używać przez prawie cały czas, ale z drugiej strony powinien działać szybciej. W dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia są poprawne. Oferują niezłą ilość szczegółów, aczkolwiek na wielu fotografiach zobaczymy prześwietlenia – oprogramowanie miewa problemy z doborem ekspozycji. Przy odrobinie szczęścia wykonamy naprawdę ładne zdjęcia.

Przednia kamerka natomiast idealnie sprawdzi się do zrobienia okazjonalnego selfie. Filmy możemy nagrywać w obu przypadkach w maksymalnej rozdzielczości Full HD przy 30 klatkach na sekundę. Do przeprowadzania wideokonferencji CAT nadaje się perfekcyjnie, wideo z tylnego aparatu jest niezłe, ale w tej cenie mogłoby oferować wyższą płynność obrazu oraz lepszej jakości zdjęć. Jeżeli chodzi o możliwości aparatów w nocy jest po prostu beznadziejnie. Pocieszeniem okazuje się być bardzo mocna dioda doświetlającą, która śmiało może zastąpić latarkę.

Galeria zdjęć z CAT S60 (w pełnej rozdzielczości po otworzeniu ich w nowej karcie).

KAMERA TERMOWIZYJNA

Do wyboru mamy kilka różnych trybów wyświetlania obrazu z kamery, w dodatku producent zaoferował możliwość, oprócz fotografowania, nagrywania filmów, wykonywania panoram, bądź wideo w spowolnieniu. Możemy mierzyć ponadto temperaturę w konkretnych miejscach kadru. Czy jednak jest to praktyczny dodatek, nie tylko rzecz do chwalenia się w folderach reklamowych? Oczywiście CAT utrzymuje, że kamera ma pomóc np. ratownikom w trakcie akcji ratunkowych, ale moim zdaniem oferowana przez S60 jakość nie do końca sprawdzi się w sytuacjach ekstremalnych, kiedy kluczowym czynnikiem pozostaje czas. Kamera potrzebuje chwili, aby dokonać pomiaru. Mimo wszystko moim zdaniem ten dodatek w S60 ma rację bytu i przyda się nawet przy sprawdzaniu, czy w instalacji elektrycznej dalej płynie prąd, a wiele osób zachwyci się możliwość stworzenia naprawdę interesujących fotografii. Szczególnie, że moduł Flir One, dostępny dla smartfonów z Androidem oraz iOS, kosztuje ponad 300 euro.

BATERIA

CAT S60 to smartfon wzmocniony, więc czas pracy powinien oferować ponadprzeciętny. W praktyce jest znakomicie i telefon bez większych problemów wytrzyma ponad jeden dzień użytkowania – z włączoną synchronizacją danych, LTE, dual SIM, używaniem GPS i aparatu i chwilą grania uzyskiwałem czasy SoT (Screen-on-Time – czas na włączonym ekranie) na poziomie 5,5-7,5 godziny. Przy WiFi czas ten może się wydłużyć nawet do 8,5 godziny. Co nie może być większym zaskoczeniem, użytkowanie kamery termowizyjnej błyskawicznie „wysysa” energię z telefonu i wtedy wytrzymuje dwa razy krócej niż normalnie.

Ładowanie od 0 do 100% za pomocą kompatybilnej z Quick Charge ładowarki trwa około 120 minut, podczas gdy w zestawie mamy ładowarkę 5V/1A.

PODSUMOWANIE

CAT S60 to genialny smartfon dla osoby, która szuka konstrukcji odpornej, sprawdzającej się w absolutnie najtrudniejszych warunkach. Ma czytelny w ekran, dual SIM, osobny slot na karty microSD, na co dzień działa szybko, stabilnie i płynnie, oferuje też wodoodporność na zanurzenia w wodzie do 5 metrów oraz oferuje kamerę termowizyjną. Całokształt uzupełnia długi czas pracy, a także czysty Android, na bieżąco aktualizowany przez producenta, z praktycznymi dodatkami.

Jednak trudno jakkolwiek uargumentować bardzo wysoką cenę. Za kwotę 2899 złotych jesteśmy aktualnie w stanie kupić wiele flagowców, a CAT S60 w porównaniu do nich wypada blado, kiedy spojrzymy na procesor czy też aparat. Dlatego też model ten mogę śmiało zarekomendować jedynie użytkownikom, którzy nie chcą specjalnie troszczyć się o swój telefon i będą użytkowali go w terenie wymagającym odporności. Dla pozostałych natomiast pozostanie on jedynie rynkową ciekawostką. Zresztą, urządzenia typu rugged nigdy nie były kierowane do szerszej grupy klientów, w dodatku S60 nie ma zbyt wielu rywali, w Polsce żaden z nich nie jest nawet dostępny.

 

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Jakość dźwięku. Zaplecze komunikacyjne
  3. Aparat. Kamera termowizyjna. Bateria. Podsumowanie
Recenzja CAT S60. Wytrzymały smartfon z kamerą termowizyjną
WYŚWIETLACZ
8
DZIAŁANIE - PŁYNNOŚĆ, WYDAJNOŚĆ
8.5
OPROGRAMOWANIE
9
AKUMULATOR
9.5
MULTIMEDIA
8
PORTY, ZŁĄCZA, ŁĄCZNOŚĆ
9.5
JAKOŚĆ WYKONANIA
10
WZORNICTWO
8.5
Ocena użytkownika0 głosów
0
Zalety
szybkość i płynność działania
częste aktualizacje oprogramowania
praktyczne funkcje oraz aplikacje do pracy
kamera termowizyjna
czas pracy
świetna czytelność ekranu na dworze
jakość dźwięku na słuchawkach
odporność na upadki
odporność na zanurzenia do 5 metrów
kamera termowizyjna
pełne wyposażenie z zakresu łączności, jak LTE, NFC czy dual SIM
osobny slot microSD
Wady
gabaryty
jedynie Snapdragon 617
jakość zdjęć nocnych
mały ekran
wysoka cena
skierowany do wąskiego grona klientów
8.9
OCENA
Exit mobile version