Recenzja tabletu BlackBerry Playbook

Odkąd zaprezentowano Apple iPada, producenci dwoją się i troją, aby stworzyć urządzenia mogące z nim konkurować. Choć na rynku jest wiele ciekawych tabletów, żadnemu z nich nie udało się zagrozić żelaznej pozycji lidera spod znaku Nagryzionego Jabłka. Mogące tego dokonać „dachówki” dopiero schodzą z desek kreślarskich projektantów i minie wiele miesięcy, nim pojawią się w sklepach. Wyścig zbrojeń trwa, twórcy tabletów wyposażają je w coraz to lepsze podzespoły, mocniejsze procesory i ekrany o wyższej rozdzielczości. Wydaje mi się jednak, że nie wystarczy to, aby móc stanąć w szranki z iPadem. Największą zaletą tabletu z Cupertino jest UX, czyli przyjemność z użytkowania. Jego system jest płynny, intuicyjny, jednolity i miły dla oka. Mając do czynienia ze znakomitą większością tych mniej lub bardziej znanych urządzeń dostępnych na rynku, mogę powiedzieć, że tylko kilka z nich jest w stanie rywalizować z iPadem w tej kategorii. Jednym z tych tabletów jest BlackBerry Playbook, którego recenzję możecie przeczytać poniżej.

SPECYFIKACJA

PUDEŁKO

Tytułem wstępu – na palcach jednej ręki potrafię wyliczyć powody, dla których BlackBerry Playbook może się nie podobać. Wszystkie opiszę szczegółowo w dalszej części testu, podobnie jak zalety, których jest bardzo dużo. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego tablet Research In Motion nie zyskał należytej mu popularności. Już wkrótce po otwarciu pudełka wiedziałem, że BlackBerry Playbook będzie należał do grona moich ulubionych tabletów internetowych.

Do testów użyczono mi tabletu BlackBerry Playbook 32GB. Dostarczono go w prostym, kartonowym pudełku w kolorze czerni. Nasunięty na nie papierowy rękaw przedstawia umieszczony wewnątrz tablet, informacje o zawartości opakowania oraz numery seryjne. Ozdobione wytłaczanym logo BlackBerry pudełko kryje skromną, aczkolwiek interesującą zawartość. Na niebieskiej (dlaczego akurat tak kontrastującej niebieskiej?) tacce ułożony jest tablet BlackBerry Playbook i pojedyncze karty ze szczegółami dotyczącymi pomocy w sześciu językach (niestety, brak polskiego, choć musimy pamiętać, że tablet jeszcze nie jest oficjalnie dostępny w naszym kraju).

Pod nią znaleźć można etui i dwa kartonowe pudełka zawierające przewody i dokumenty. Po otworzeniu pierwszego ukazuje nam się ładowarka sieciowa kompatybilna z europejskim typem gniazdek elektrycznych oraz kabel microUSB o długości 1,2 m. Drugie natomiast zawiera ściereczkę do czyszczenia ekranu oraz informacje o produkcie w sześciu językach (znów brak polskiego). Na temat zawartości pudełka można powiedzieć zarówno dobre, jak i złe rzeczy. Do dobrych niewątpliwie należy obecność elastycznego pokrowca, który ochroni tablet przed drobnymi uszkodzeniami mechanicznymi oraz ściereczki do czyszczenia ekranu, a do złych – brak kabla microHDMI i słuchawek. Jednakże, ponieważ BlackBerry Playbook z założenia jest produktem skierowanym do posiadaczy terminali BlackBerry, nieobecność tych ostatnich można usprawiedliwić faktem, iż potencjalny użytkownik może korzystać z zestawu dołączonego do smartfonu.

WYKONANIE I OBUDOWA

Mając porównanie z urządzeniami innych producentów, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że BlackBerry Playbook jest najlepiej wykonanym i najbardziej dopracowanym tabletem na rynku. Jakość materiałów można porównać z Apple iPadem, podobnie jak ergonomię rozmieszczenia przycisków i elementów obudowy. Tylny panel pokryty został gumą, która zapewnia doskonałą ochronę przed rysami lub uszkodzeniami, a metalowe wykończenia ramki ekranu – wytrzymałość i solidność. Trzymając w dłoni BlackBerry Playbook, nie usłyszymy trzasków i nie dojrzymy luk w spasowaniu poszczególnych warstw obudowy.

Dobrze przemyślano również umiejscowienie poszczególnych elementów obudowy. Przedni panel, oprócz 7-calowego ekranu dotykowego, kryje dwa głośniki stereo wysokiej jakości umieszczone po obu jego stronach, błyskawicznie reagujący czujnik natężenia światła, diodę powiadamiającą, kamerę do połączeń wideo oraz aktywną ramkę. Ta ostatnia jest niezwykle intrygującą funkcją, która wyróżnia tablet BlackBerry Playbook na tle konkurencji. Interfejs systemu BBX, w oparciu o który pracuje, obsługiwany jest za pomocą gestów rozpoczynanych nie na ekranie dotykowym, ale na aktywnej ramce. Dzięki niej możemy przełączać się pomiędzy otwartymi aplikacji poprzez przeciągnięcie palcem w lewo lub prawo, uzyskać dostęp do menu aplikacji lub ustawień systemowych przesuwając z góry do dołu oraz odwrotnie, by zminimalizować obecnie otwarty program i powrócić do ekranu głównego. Aktywna ramka jest tak intuicyjna i wygodna, iż przyłapałem się na tym, że po późniejszym uruchomieniu iPada przesuwałem palcem po jego obudowie oczekując reakcji.

Tył BlackBerry Playbook, jak wcześniej wspomniałem, wykonany został z twardego materiału pokrytego gumą. Choć ta niemiłosiernie zbiera odciski palców, zapewnia również ochronę przed drobnymi uszkodzeniami. Umieszczono na niej tylko dwa elementy: aparat cyfrowy o rozdzielczości 5 Mpix bez diody doświetlającej oraz błyszczące, srebrne logo BlackBerry.

Oba boki tabletu są puste, natomiast na jego górze znajdziemy gniazdo audio 3,5 mm, dwa mikrofony, włącznik, regulatory głośności oraz ciekawy dodatek – przycisk play/pause pozwający na wznowienie lub zatrzymanie aktualnie odtwarzanego utworu lub filmu.

Jak dowiedzieliście się czytając specyfikację na początku recenzji, BlackBerry Playbook nie obfituje w złącza. Te, które użytkownik ma do dyspozycji umieszczone zostały na podstawie tabletu i należą do nich microUSB będące również gniazdem ładowania, port microHDMI oraz konektor stacji dokującej. Oprócz złączy, znajdziemy tam również numer seryjny urządzenia, informację o wariancie pojemnościowym oraz różnej maści oznaczenia.

OPROGRAMOWANIE

Ponieważ we wstępie uznałem BlackBerry Playbooka do iPada w kategoriach UX, czyli przyjemności z użytkowania, nadszedł doskonały moment, abym uzasadnił swoje zdanie. Wyprodukowany przez Research In Motion tablet pracuje pod kontrolą systemu BlackBerry Tablet OS. Jego interfejs nazwany został Cascades i charakteryzuje się bardzo miłym dla oka, estetycznym, eleganckim i dopracowanym wyglądem. Jego elementy inspirowane są swoimi odpowiednikami z innych interfejsów, najczęściej Cocoa (iOS). Użytkownik może cieszyć się płynnymi animacjami przejścia pomiędzy ekranami, szczegółowymi, kolorowymi i czytelnymi ikonami, półprzeźroczystymi belkami oraz menu głównym złożonym z zakładek. Korzystanie z BlackBerry Playbooka bardzo przypomina używanie Apple iPada: brak widgetów pulpitu, duże ikony, których przytrzymanie wyzwala opcje usunięcia aplikacji, przeniesienia jej lub dodania do ulubionych, zbudowane z dwóch paneli menu ustawień, skróty do ulubionych stron internetowych na ekranie głównym oraz wygodna i intuicyjna klawiatura ekranowa.

Na temat interfejsu Cascades mógłbym napisać wiele dobrego, podkreślić dbałość o szczegóły, z jaką go stworzono i wychwalać płynność działania. Wyposażono go w wiele drobnych smaczków, których, podobnie jak aktywnej ramki wokół ekranu Playbooka, brakuje mi w urządzeniach konkurencji. Każda domyślne zainstalowana aplikacja, czy to przeglądarka, galeria zdjęć lub odtwarzacz muzyczny, charakteryzuje się unikalnym i bardzo ładnym wyglądem. Co więcej, po dwóch tygodniach korzystania z tabletu RIM wciąż byłem pod wrażeniem jego szybkości niezawodności. Skąd ona wynika?

Gdybyśmy otworzyli tablet BlackBerry Playbook, w jego wnętrzu znaleźlibyśmy dwurdzeniowy procesor TI OMAP 4430 1GHz oraz 1GB pamięci operacyjnej RAM. W dzisiejszych czasach jest to specyfikacja tabletu ze średniej półki i nie robi dużego wrażenia. Jednakże, dzięki wzorowej optymalizacji systemu operacyjnego BlackBerry Tablet OS (BBX), wystarczy, aby urządzenie było błyskawicznie szybkie. Otwieranie aplikacji, odtwarzanie multimediów, granie i przeglądanie Internetu nie jest najmniejszym problemem dla 7-calowego tabletu RIM. Oprogramowanie BBX pozwala procesorowi i układowi graficznemu PowerVR SGX540 na skupienie nie na zapewnianiu płynnej pracy interfejsu, ale aplikacji i multimediów. Dzięki temu, zamiast spowolnień, chwil zastanowienia i nagłych zamknięć programów, korzystając z Playbooka doświadczymy tylko płynności i szybkości.

Galeria:

APLIKACJE

Do grona domyślnie zainstalowanych aplikacji należą bardzo dobra przeglądarka internetowa z obsługą standardów Flash i HTML5, odtwarzacz muzyczny i wideo, aparat fotograficzny, przeglądarka zdjęć z funkcją pokazu slajdów, pogoda, chat wideo, NFB, YouTube, kalkulator, zegar, mapy Bing, notatki głosowe, skróty do internetowych kont pocztowych, gry NFS Undercover i Tetris oraz elementy pakietu biurowego Word To Go, Sheet To Go i Slideshow To Go. Pozwalają one na tworzenie i edycję dokumentów tekstowych, arkuszy kalkulacyjnych i prezentacji i wyposażone są w zaskakująco szeroki wachlarz funkcji. Niestety, jakiekolwiek działania utrudnia niemożność wprowadzania polskich znaków. Nawet po wybraniu polskiego języka klawiatury, tylko niektóre z nich są dostępne (również w BlackBerry Tablet OS 2.0).

Jak zapewne zauważyliście, na powyższej liście brakuje podstawowych pozycji takich jak kalendarz, notatnik, książka adresowa, chat, klient poczty e-mail oraz zadania. Te i inne aplikacje odblokowują się po połączeniu się ze smartfonem BlackBerry za pośrednictwem modułu Bluetooth oraz usługi BlackBerry Birdge, którą szczegółowo opiszę w dalszej części recenzji.

Porównując tablet BlackBerry Playbook z Apple iPadem, musimy wziąć pod uwagę nie tylko UX i szybkość, ale również liczbę dostępnych aplikacji. Niestety, w tym pojedynku tablet RIM ponosi porażkę. W udostępnionym Playbookowi sklepie App World znaleźć można zaledwie ułamek tego, czym cieszyć się mogą posiadacze iPadów. Co gorsza, wiele spośród oferowanych tam darmowych programów jest niskiej jakości i nierzadko nie spełnia swojego zadania. Nieco lepiej wygląda sprawa płatnych aplikacji, gdyż do tych należą produkcje znane z innych platform (np. gry firmy Gameloft i dopracowane klienty portali społecznościowych). BlackBerry Playbook nie jest tabletem stworzonym z myślą o graniu lub zaawansowanych funkcjach multimedialnych, mimo wszystko jednak z tym radzi sobie bardzo dobrze. Z App World możemy pobrać liczne managery plików, odtwarzacze muzyczne i filmowe (domyślny, choć bardzo funkcjonalny, nie odtwarza napisów), aplikacje biznesowe i informacyjne. Już po chwili przeglądania zawartości sklepu nasuwa się wniosek, że dostępne tam programy nie służą rozrywce, a pracy.

BlackBerry Bridge

BlackBerry Bridge to usługa będąca jednocześnie błogosławieństwem i przekleństwem BlackBerry Playbooka. Z jednej strony idealnie uzupełnia smartfon, a z drugiej blokuje podstawowe funkcje tabletu. Z BlackBerry Bridge korzystać mogą posiadacze telefonów BlackBerry z oprogramowaniem w wersji 5.0 lub wyższej oraz tabletów BlackBerry Playbook. Pozwala ona na bezpośredni dostęp do poczty elektronicznej, kalendarza, plików, komunikatora BlackBerry Messenger, notatek, książki adresowej i zadań za pomocą technologii Bluetooth. Konfiguracja połączenia jest bardzo prosta i wymaga zainstalowania dostępnej w sklepie BlackBerry App World aplikacji BlackBerry Bridge na obu parowanych urządzeniach.

Po zakończonym sukcesem połączeniu, w menu Playbooka pojawiają się nowe ikony, wcześniej nieaktywne i zabezpieczone kłódką:

Według mnie, usługa BlackBerry Bridge jest świetnym sposobem na jednolitość danych znajdujących się na telefonie i tablecie BlackBerry. Byłaby ona idealna, gdyby podstawowe aplikacje takie jak kalendarz, chat i klient poczty elektronicznej były dostępne na Playbooku od samego początku. Niestety, problem ten nie zniknie po nadchodzącej na początku 2012 roku aktualizacji oprogramowania BlackBerry Tablet OS 2.0.

BIS, czyli BlackBerry Internet Service

BlackBerry to stworzona przez firmę Research In Motion linia produktów dedykowana biznesmenom i profesjonalistom wymagającym wysokiego poziomu zabezpieczeń, niezawodności i stałego dostępu do Internetu. Ten ostatni gwarantuje BIS, czyli BlackBerry Internet Service. Jest to świadczona przez operatora sieci komórkowej usługa pozwalająca na korzystanie z poczty elektronicznej, chatu BlackBerry Messenger oraz przeglądanie Internetu dla prywatnych użytkowników smartfonów i tabletów BlackBerry. BIS pozwala na odbieranie poczty na maksymalnie 10 kontach oraz dostęp do sieci poprzez domyślną przeglądarkę internetową systemu. W zależności od operatora, usługa BIS oferuje ograniczony lub nielimitowany transfer danych. Z BlackBerry Internet Service korzystać mogą użytkownicy sieci komórkowych Play (pre-paid), T-Mobile, Plus GSM oraz Orange. Więcej informacji na ten temat znajdziecie na stronach internetowych operatorów.

Posiadając wykupioną usługę BIS na smartfonie BlackBerry, możemy udostępnić Internet tabletowi Playbook za pomocą opisanej wyżej aplikacji BlackBerry Bridge.

BIS a BES

BlackBerry Internet Service to usługa dedykowana klientom indywidualnych, a BES, BlackBerry Enterprise Service – firmom.

MULTIMEDIA

Tablet internetowy to urządzenie służące nie tylko do pracy, ale także do rozrywki. Choć trudno nie oprzeć się wrażeniu, że to nie było najwyższym priorytetem twórców Playbooka, urządzenie to świetnie radzi sobie nie tylko z odtwarzaniem wideo w wysokiej rozdzielczości 1080p i muzyki, ale również grami i przeglądaniem Internetu. To ostatnie, dzięki bardzo dobremu, 7-calowemu ekranowi dotykowemu o rozdzielczości 1024 x 600 pikseli i dużej czułości, jest bardzo przyjemnym doświadczeniem. Zainstalowana domyślnie przeglądarka kompatybilna jest ze standardami Flash oraz HTML5. Co ciekawe, przez strony WWW nie jest identyfikowana jako przeglądarka mobilna, a komputerowa, dzięki czemu możemy cieszyć się Internetem w całej okazałości. Sieciowy odtwarzacz multimedialny Flash działa wyśmienicie, dzięki niemu możemy nie tylko oglądać zamieszczone w sieci filmy, ale również grać w gry online.

Jak wspomniałem we wcześniejszej części recenzji, domyślny odtwarzacz wideo systemu BlackBerry Tablet OS nie obsługuje napisów. Te lukę można wypełnić pobierając jedną z dostępnych w sklepie BB App World aplikacji. Jego funkcjonalność jest duża, pozwala na oglądanie filmów o rozszerzeniu AVI, MP4, 3GP, 3GP2, F4V, MOV, M4V, MPEG-4, MWV i ASF w wysokiej jakości 720p i 1080p. Do wspieranych formatów audio należą MP3, WMA, WAV oraz AAV. Odtwarzacz muzyczny wyświetla tagi i okładki utworów, a oprogramowanie BlackBerry Desktop Software na PC pozwala na synchronizację multimediów z biblioteką iTunes.

Aparat fotograficzny umieszczony na tylnym panelu obudowy tabletu BlackBerry Playbook ma rozdzielczość  5 Mpix i pozwala na robienie zdjęć dobrej jakości. Jednakże brakuje mu kilku bardzo ważnych funkcji, takich jak touch-to-focus czy zaawansowane ustawienia. Za jego pomocą można nie tylko fotografować, ale również nagrywać filmy wideo w jakości 1080p @ 30 kl/s. Te również nie szokują jakością, choć przy dobrym świetle wychodzą dobrze i można je obejrzeć na telewizorze HD.

Przykładowe zdjęcie wykonane tabletem BlackBerry Playbook. Kliknij, aby powiększyć:

BATERIA

Tablet BlackBerry Playbook wyposażono w ogniwo litowo-polimerowe o pojemności 5300 mAh. Producent zapewnia, że urządzenie jest w stanie pracować bez przerwy przez 10 godzin i jestem skłonny to potwierdzić. Bardzo dobre wyniki w wydajności baterii tablet osiąga również w stanie spoczynku, kiedy dopiero po 9-10 dniach zaczyna informować o niskim stanie naładowania akumulatora. BlackBerry Playbooka można wziąć w długą podróż służbową i rozpocząć pracę nie przejmując się brakiem dostępu do gniazdka.

PODSUMOWANIE

Podczas gdy piszę tę recenzję, na stole leżą Apple iPad i BlackBerry Playbook. Oba tablety są bardzo ładne i przyciągają oko eleganckim wyglądem. Są porównywalne także w kwestii wydajności, dopracowania i przyjemności z użytkowania. Gdyby w tej chwili do pokoju wszedł ktoś, kto kazałby mi wybrać jeden – miałbym ciężki orzech do zgryzienia. Apple iPad ma duży, 9,7-calowy ekran dotykowy i dostęp do setek tysięcy aplikacji, a BlackBerry Playbook aktywną ramkę, piękny interfejs systemu operacyjnego i duże możliwości biznesowe. Bez wątpienia tablet wyprodukowany przez Research In Motion jest wart uwagi, a ponieważ w tej chwili można zakupić go już za $199 – również ceny. Jest to idealne uzupełnienie smartfonu BlackBerry i przydatne narzędzie dla kogoś, kto korzysta z urządzeń i usług BlackBerry na co dzień.

Być może nie jestem klientem docelowym BlackBerry Playbooka, ale spędziłem z nim bardzo miłe dwa tygodnie, podczas których nauczyłem się, że rynek tabletów internetowych to nie tylko Apple iPad i urządzenia z Androidem. Z tego powodu jeszcze trudniej zrozumieć mi jest marginalną popularność Playbooka i negatywną krytykę, jaką zebrał.

BlackBerry Playbook

Zalety

  • czuły, 7-calowy ekran doskonałej jakości (kąty widzenia, nasycenie kolorów, odwzorowanie czerni),
  • dopracowany i bardzo wydajny system operacyjny BlackBerry Tablet OS,
  • pełnowartościowa przeglądarka internetowa,
  • długi czas pracy na baterii,
  • wysokiej jakości głośniki stereo,
  • świetna jakość wykonania obudowy i ergonomia rozmieszczenia przycisków,
  • aktywna ramka i dioda powiadamiająca,
  • etui i ściereczka do czyszczenia ekranu w zestawie,
  • niska cena ($199).

Wady

  • niewielka ilość dostępnych aplikacji,
  • dostęp do organizatora tylko za pośrednictwem usługi BlackBerry Bridge,
  • brak możliwości wprowadzania polskich znaków.
Exit mobile version