Recenzja powerbanku Baseus 10000 mAh z Quick Charge. Ciekawa alternatywa dla akcesoriów Xiaomi

Kilka miesięcy temu zdecydowałem się kupić powerbank od Xiaomi. Wybór ten był dosyć oczywisty – urządzenia te są jednocześnie tanie i bardzo dobre. Miałem z nim jednak pewien problem – sprzęt ten nie oferował Quick Charge (pomimo obsługi 9V/2A). Postanowiłem więc sprzedać produkt Xiaomi i kupić jakiś inny. Ostatecznie wybrałem konkurencyjne urządzenie od firmy Baseus.

Powerbank ten wyniósł mnie 54 złote – dokładnie tyle kosztował on 11 listopada w chińskim sklepie wysyłkowym Aliexpress. Standardowa, polska cena tego sprzętu, zaczyna się od 110 złotych.

Opakowanie

Tutaj nie ma się co rozpisywać. W pudełku znajdziemy powerbank, pięćdziesięciocentymetrowy przewód MicroUSB oraz papierologię. Karton sam w sobie jest niewielkich rozmiarów, a wewnątrz sprzęt został w miarę dobrze zabezpieczony.

Specyfikacja

  • Pojemność: 10000 mAh;
  • Realna pojemność: około 5900 mAh;
  • Rodzaj ogniwa: litowo-polimerowe;
  • Porty: 2 x USB-A, USB-C, Micro USB;
  • Napięcie (wejście): micro USB – 5V/2A, USB Type C – 5V/2A, 9V/2A;
  • Napięcie (wyjście): Port 1 (QC) – 3,6V-6,5V/3A; 6,5V-9V/2A; 9V-12V/1,5A; Port 2 (zwykłe USB) – 5V/2,1A;
  • Wymiary: 14 x 6,8 x 1,7 cm.

Jakość wykonania

Baseus Powerbank został wykonany z tworzywa sztucznego. Plastik ten jest całkiem dobrej jakości, choć nie przeczę, że wraz z biegiem czasu będzie się on po prostu wycierał. Istnieje również ewentualność pęknięcia po upadku.

Sprzęt nie jest ani ogromnych rozmiarów, ani nie jest ciężki (co może być również zasługą skorzystania z tworzywa sztucznego, a nie aluminium). Dzięki temu urządzenie nie ciąży w plecaku, torbie, a nawet w kieszeni. Sprzęt ten wygląda dosyć ładnie i odróżnia się od konkurencyjnych powerbanków. Na urządzeniu znajdziemy ekran LCD (pokryty plastikiem), który informuje o stanie naładowania powerbanku, jak i pokazuje napięcie, jakim ładowany jest sprzęt.

Obecność wyświetlacza ma niezaprzeczalnie sporo zalet, jednak irytuje mnie w nim jedna rzecz – podczas ładowania (nieważne czy jakiegoś urządzenia czy powerbanku) ekran ciągle się świeci – nie da się go w żaden sposób wyłączyć.

Sprzęt wyposażono w cztery różne porty – dwa USB-A do ładowania innych urządzeń (jeden z nich obsługuje Quick Charge), jeden MicroUSB i jeden USB-C do ładowania samego powerbanku. Na jego boku znajdziemy przycisk funkcyjny, którym podświetlamy ekran w chwili, gdy nie trwa ładowanie.

Korzystanie na co dzień

Baseus deklaruje, że realna pojemność tego powerbanku to około 5900 mAh, co jest znacznie słabszym wynikiem w porównaniu do Xiaomi Mi Powerbank 10000 mAh drugiej generacji, w którym to sprawność wynosiła ok. 6900 mAh.

Różnica niestety jest odczuwalna podczas użytkowania. Produkt od Xiaomi potrafił moją P9-tkę naładować od zera do pełna dwa razy, natomiast Baseus poddaje się w ponad połowie drugiego ładowania. Plus jednak dla producenta za to, że w ogóle informuje swoich klientów o możliwościach swoich produktów.

Tu muszę jednak zaznaczyć, że powerbank ten traktuję nieco inaczej. Wszak dobrze wiedziałem, że jeśli chcę telefon naładować do od zera do stu procent, to musiałbym kupić model o pojemności 20000 mAh. Akcesorium to służy głównie do tego, aby w ciągu dnia móc nieco podładować telefon, zwłaszcza kiedy mam już około 40/50%, a przede mną jeszcze kilka(naście) godzin z daleka od gniazdka. Wtedy to właśnie Baseus Powerbank z Quick Charge sprawdza się idealnie.

Urządzenie zostało wyposażone w technologię Quick Charge 3.0, a napięcia, które oferuje ten powerbank, pozwalają na szybkie ładowanie również sprzętu do Huawei, włącznie z modelem P9, którego jestem użytkownikiem. Na plus zaliczam również to, że sam powerbank można ładować z wykorzystaniem Quick Charge. Proces ten trwa wtedy 3,5-4 godziny.

Reasumując

Czy Baseus Powerbank 10000 mAh z Quick Charge to dobry sprzęt? Oczywiście, że tak – tym bardziej, jeśli ktoś szuka alternatywy dla sprzętu od Xiaomi. Ja potrzebowałem małego, lekkiego i sprawnego powerbanku z Quick Charge i właśnie taki dostałem.

Warto również przyjrzeć się dwukrotnie większemu wariantowi, którego aktualna cena w Chinach to około 110 złotych.

Recenzja powerbanku Baseus 10000 mAh z Quick Charge. Ciekawa alternatywa dla akcesoriów Xiaomi
Zalety
Dobra jakość wykonania
Niewielkie wymiary i waga
Obecność Quick Charge
Obecność dwóch portów USB-A
Obecność USB-C i Micro USB
Świetny stosunek ceny do jakości
Obecnosć przydatnego ekranu...
Wady
...który podczas ładowania jednak nie powinien ciągle się świecić
Mniejsza realna pojemność w porównaniu do produktów Xiaomi
8
OCENA