Recenzja Philips Xenium i908

Nie logo zdobi smartfon

DZIAŁANIE, OPROGRAMOWANIE

Philips Xenium i908 został wyposażony w układ Mediatek MT6592 z ośmioma rdzeniami ARM Cortex A7 o maksymalnej częstotliwości taktowania 1,7 GHz oraz grafikę ARM Mali 450MP4 700 MHz, który uzupełnia 2 GB RAM. Na nasze dane mamy 16 GB pamięci wbudowanej, ale możemy ją rozbudować o kolejne 32 GB.

Preinstalowany jest „czysty” Android 4.4.2 KitKat, producent nie zdecydował się na jakiekolwiek większe zmiany. Uważam, że była to świetna decyzja, ponieważ płynność działania stoi na wysokim poziomie. Szybkość jednak znacząco spada, gdy pozostawimy w tle kilka uruchomionych aplikacji – o dziwo smartfon radzi sobie z utrzymaniem ich w tle, nie zamyka ich od razu, jak to bywa czasami w urządzeniach od konkurencji. Co ciekawe, tylko raz w trakcie testów smartfon musiał przeładować ekran startowy. Bardzo dobrze, że zastosowano 2 GB RAM, które są już nawet standardem pośród mid-endów. W tym miejscu muszę także wspomnieć, że nie możemy raczej liczyć na aktualizację do „lizaka”.

Testy syntetyczne – benchmarki:

  • Antutu 31272
  • Quadrant: 10365
  • An3DBenchXL: 41558
  • Geekbench:
  • Single-Core: 446
  • Multi-Core: 2317
  • 3D Mark:
  • Ice Storm Extreme: 4732
  • Ice Storm Unlimited: 7037

Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 105,31 MB/s
– szybkość ciągłego zapisu danych: 20,52 MB/s
– szybkość losowego odczytu danych: 15,86 MB/s
– szybkość losowego zapisu danych: 2,49 MB/s

Przeglądarki:
Sunspider: 1665,1
Peacekeeper: 780
Mozilla Kraken: 12370
Google V8 Bench: 2100

Po wyciągnięciu z pudełka, Philips oferuje dla użytkownika 12,7 GB z 16 GB pamięci wbudowanej. Nie jest to zatrważająca ilość miejsca na nasze dane, ale na szczęście producent zadbało o obecność slotu kart microSD o maksymalnej pojemności 32 GB.

Wiele osób ucieszy fakt, że oprogramowanie to czysty Android, pozbawiony większych zmian. Jedynie irytujące mogą być pojedyncze literówki w tłumaczeniu, typu „Udostępnianie Inetretu” czy dwa menu, dotyczące funkcji „Odbierz telefon” oraz „Inteligentne włączenie ekranu”, w języku angielskim.

Xenium to nie jest model dla kinomaniaków. Owszem oferuje ekran o wysokiej rozdzielczości, ale miewa czasami problemy z odtworzeniem filmów Full HD, nie mówiąc już o wyższych rozdzielczościach wideo. Poza tym nie wspiera audio FLAC.

Przechodząc do tematu gier, należy mieć świadomość, że Mediatek MT6592 w połączeniu z ekranem Full HD nie jest tytanem wydajności i zapewnia przede wszystkim stabilną pracę. Oczywiście, tytuły typu Real Racing 3, Dead Trigger 2 czy Asphalt 8 działają, aczkolwiek dłuższa rozgrywka oznacza delikatne spadki płynności, co bywa bardzo odczuwalne w rozgrywce. Niewątpliwie zapaleni mobilni gracze będą czuć się zawiedzeni.

Mimo czystego Androida na pokładzie, Philips Xenium i908 oferuje kilka ciekawych funkcji:

  • Odbierz telefon – pozwala na odbieranie połączenia za pomocą gestu przesunięcia dłonią nad ekranem, co przypomina Air Gesture z nieco starszych Samsungów Galaxy S i Note. W tym przypadku działa raz na dziesięć prób, więc trudno uznać je za pomocne rozwiązanie,
  • Inteligentne włączenie ekranu – nic innego, jak podwójne dotknięcie wyświetlacza, by wybudzić smartfon,
  • Harmonogram włączania i wyłączania – ustawiamy, o której i w jakie dni, Philips ma ponownie się uruchamiać,
  • ClearMotion – niewielka poprawa płynności wideo.

Jak to już bywa w modelach tego typu, głośnik ulokowany w dosyć nieszczęśliwym miejscu, mianowicie z tyłu. Powoduje to, że trzymając telefon podczas oglądania filmu czy grania w gry zagłuszamy wydobywający się z niego dźwięk, który zdecydowanie nie przynosi wstydu ani chwały Xeniumowi. Jest przyzwoicie, chociaż od pewnego poziomu głośności słychać nieprzyjemne dla ucha charczenie – słuchanie muzyki na głośniku to czynność dla nielicznych, na pewno nie audiofilów.

Spis treści: 

  1. Zawartość opakowania. Jakość wykonania, wzornictwo. Wyświetlacz
  2. Działania oprogramowanie
  3. Moduły łączności. Aparat. Akumulator