Recenzja mobilnego routera MiFi: M-LIFE ML0655

Mobilny, przenośny, bezprzewodowy. Właśnie taki jest produkt, który jakiś czas temu postanowiłam dla Was przetestować. Od zawsze wychodziłam z założenia, że router MiFi to genialne urządzenie. Jak sprawdza się w tej roli M-LIFE ML0655, jeden z najtańszych przedstawicieli gatunku obsługującego LTE (o ile nie najtańszy)? Na to pytane postaram się odpowiedzieć.

Router MiFi – co to za wynalazek?

Jeszcze jakiś czas temu chcąc udostępnić sobie internet do tabletu bez modemu musiałam odpalać router w telefonie, co drenowało w nim baterię o wiele szybciej niż normalnie. Traciłam przy tym dane z pakietu mobilnego z abonamentu, które mogły się przydać w najmniej spodziewanym momencie. Od kilku lat coraz popularniejsze stały się mobilne routery (tzw. MiFi), które wychodzą naprzeciw naszym potrzebom i oczekiwaniom. Mają swoją własną baterię i rozporządzają pakietem danych z włożonej do nich karty SIM.

Każdy router mobilny, po zamontowaniu w nim karty SIM, tworzy własną sieć WiFi, do której można podłączyć wiele urządzeń jednocześnie. W przypadku testowanego modelu mowa jest o maksymalnie dziesięciu. Sieć wyszukiwana jest jak standardowa sieć WiFi i aby się z nią połączyć należy wpisać odpowiednie hasło. Tyle teorii, zajmijmy się produktem M-LIFE.

m-life-ml0655-recenzja-tabletowo-05 m-life-ml0655-recenzja-tabletowo-07

M-LIFE ML0655 – początek

Patrząc na ML0655 z tyłu w pierwszym momencie można pomyśleć, że jest to powerbank. Przypomina go zarówno kształtem, jak i wymiarami (96 x 60 x 14 mm). Po odwróceniu jednak na front widoczny jest niewielki wyświetlacz (nie, nie jest dotykowy, ale to nie wada), którego w „bankach energii” nie uświadczymy. Na ekranie wyświetlane są takie dane, jak nazwa operatora, z którego usług korzystamy w danym momencie, wykorzystany transfer, nazwa sieci SSID, hasło, zasięg, liczba podłączonych urządzeń, liczba otrzymanych wiadomości, informacja o karcie microSD (czy znajduje się w slocie czy nie) oraz stan naładowania baterii.

m-life-ml0655-recenzja-tabletowo-03

Urządzenie jest plastikowe, w kolorze białym (błyszczącym), ale z ładnie komponującymi się złotymi wstawkami. Pod jego obudową skrywa się slot kart SIM (standardowy, tj. mini), slot kart microSD oraz wymienna bateria o pojemności 2000 mAh. Z boku na obudowie znajdziemy też port microUSB służący do ładowania, z kolej na górze, obok wyświetlacza, umieszczony został włącznik. I to tak naprawdę wszystko.

Co ważne, podczas pierwszego uruchomienia wystarczyło włożyć kartę do routera i gotowe. Każdy, nawet najmniej zaawansowany użytkownik tego typu sprzętów, z konfiguracją tego produktu spokojnie sobie poradzi.

Panel WWW

Jak w przypadku każdego modemu, także i tu mamy dostęp do panelu zarządzającego przez stronę internetową (wystarczy w przeglądarkę wpisać adres 192.168.0.1). Możemy tu, między innymi, podejrzeć statystyki wykorzystanych danych (szacunkowe), ustawić tryb sieci (preferowany 4G, tylko 4G, tylko 3G lub tylko 2G), zmienić hasło dostępowe do udostępnianej sieci, jak również odebrać lub wysłać wiadomość SMS.

Co ważne, panel dostępny jest w wielu wersjach językowych, w tym po polsku. Korzystanie z niego jest intuicyjne, dzięki czemu odnalezienie odpowiedniej, interesującej nas funkcji trwa bardzo krótko.

Pomiary

Ale nie oszukujmy się, najważniejsze w przypadku routerów MiFi jest działanie i czas pracy (o nim nieco niżej). Przeprowadziłam szereg testów tego produktu. Gdy znajdował się w zasięgu LTE, działał dobrze nawet podczas podłączenia do niego pięciu różnych urządzeń, a to dla mnie kluczowe. Gorzej było, gdy zasięg był słaby, a sygnał trzeba było rozdzielić na tych kilka sprzętów. Przez sporo czasu korzystałam z udostępnionego internetu do laptopa, jednocześnie pobierając dane na kilka testowych tabletów. I dawał radę, a to dla mnie kluczowe. W momencie, gdy do routera nie jest podłączony żaden sprzęt, ten przechodzi w tryb uśpienia.

Przez praktycznie cały miesiąc służył mi w warszawskim mieszkaniu jako podstawowe narzędzie udostępniania internetu do laptopa, smartfona i testowanych tabletów. Co ważne, połączenie zawsze było stabilne i nie uświadczyłam żadnych problemów z jego działaniem. We wspomnianym wyżej panelu ustawiłam połączenie wyłącznie przez 4G, co było niezwykle istotne z punktu widzenia tego, że po wykorzystaniu pakietu podstawowego u operatora mam „nielimitowane LTE”, dzięki czemu mogłam z niego korzystać. A jako że mieszkałam w samym centrum stolicy, z zasięgiem 4G nie było najmniejszego problemu. Zasięg był taki sam lub porównywalny z HTC One M8 i Samsungiem Galaxy A5 (różnica +/- jedna kreska).

m-life-ml0655-recenzja-tabletowo-02 m-life-ml0655-recenzja-tabletowo-06

W Kielcach było podobnie. Problem pojawił się w mniejszym mieście, Starachowicach. Dopóki w panelu w ustawieniach sieci widniało „preferowane 4G”, router nie chciał znaleźć zasięgu LTE w żadnym punkcie mieszkania. Cały czas wskazywał sieć 3G, co – zwłaszcza później, z punktu widzenia wykorzystanego przeze mnie pakietu – było dla mnie bezużyteczne. Po zmianie ustawienia na „tylko 4G” i zrestartowaniu urządzenia udało się znaleźć 4G, co prawda na jednej kresce zasięgu, ale zawsze, i od tamtej pory połączenie było stabilne i bezproblemowe. Co ważne, router pokazywał jedną kreskę zasięgu LTE, podczas gdy Galaxy A5 i Asus Fonepad 8 – wyłącznie HSPA+.

Wyniki przedstawione w poniższych tabelach to uśrednione wyniki pomiarów uzyskanych w każdym miejscu – każdorazowo wykonywałam pięć pomiarów, by uniknąć ewentualnych pomyłek.

Do testów posłużyły dwie (moje prywatne) karty SIM:
iPlus – oferta internetu mobilnego Power LTE 25GB
T-Mobile – oferta abonamentowa Jump proFirma S z pakietem internetu

oraz następujące urządzenia:
laptop: Asus N56VZ
HTC One M8 LTE
Samsung Galaxy A5 LTE
Asus Fonepad 8 3G

Pomiary przeprowadzone na karcie T-Mobile załączyłam dla jako ciekawostkę – dla porównania wyników.

Warszawa:

Warszawa* download (Mb/s) upload (Mb/s) ping
iPlus / T-Mobile iPlus / T-Mobile iPlus / T-Mobile
Komputer – wifi udostępnione z routera 35, 27 / 36,59 34,68 / 1,41 88 / 33
Komputer – wifi udostępnione z One M8 43,87 / 31,2 35,61 / 5,64 64 / 47
WiFi udostępnione do One M8 24,95 / 22,06 28,93 / 3,88 59 / 30
WiFi udostępnione do Galaxy A5 19,93 / 23,73 15,83 / 3,83 73 / 33
HTC One M8 100,40 / 30,87 27,50 / 2,89 47 / 23
Samsung Galaxy A5 108,58 / 43,85 29,08 / 5,81 40 / 38

*maksymalny zasięg LTE na wszystkich urządzeniach

Starachowice:

Starachowice* download (Mb/s) upload (Mb/s) ping
iPlus / T-Mobile iPlus / T-Mobile iPlus / T-Mobile
Komputer – wifi udostępnione z routera 9,57 / 7,32 0,74 / 1,25 57 / 78
Komputer -wifi udostępnione z Asus Fonepad** 6,07 / 3,47 2,2 / 3,47 40 / 54
Komputer – wifi udostępnione z Galaxy A5 5,79 / 3,7 1,57 / 1,87 38 / 51
WiFi udostępnione do Asus Fonepad 9,6 / 7,67 1,5 / 1,59 53 / 69
WiFi udostępnione do Galaxy A5 6,71 / 7,62 1,26 / 1,1 62 / 75
Asus Fonepad 8 6,39 / 3,36 1,83 / 2,26 55 / 46
Samsung Galaxy A5 6,9 / 5,72 1,64 / 0,45 38 / 62

*zasięg na routerze: jedna kreska LTE, pozostałe urządzenia: HSPA+

**w międzyczasie sprzedałam One M8, więc w drugiej tabeli został zastąpiony innym urządzeniem, które nie oferuje LTE

m-life-ml0655-recenzja-tabletowo-01

Czas pracy

Za czas działania routera M-LIFE odpowiada akumulator o pojemności 2000 mAh. Trzykrotnie przeprowadziłam testy baterii z zegarkiem w ręku i za każdym razem router pracował przez niecałe dziewięć godzin. We wszystkich przypadkach czas ten wynosił 8 godzin i 40 minut (+/- 5 minut).

Sama sygnalizacja poziomu naładowania baterii jest niedokładna. Jest kilka kresek i wydawać by się mogło, że będą one znikać, po jednej, w odpowiednim, podobnym odstępie czasu. W rzeczywistości po mniej więcej trzech godzinach zostaje jedna kreska i stan ten utrzymuje się do momentu rozładowania, czyli po kolejnych ponad pięciu godzinach.

Podsumowanie

Muszę przyznać, że M-LIFE ML0655 jest pierwszym routerem mobilnym, który miałam okazję dłużej testować. Dotychczas starałam się zadowolić udostępnianiem internetu z telefonu, ale to było jedynie prowizoryczne rozwiązanie problemu. Produkt M-LIFE skutecznie uświadomił mi, że MiFi to naprawdę wartościowe urządzenie, które warto mieć.

Urządzenie kosztuje aktualnie ok. 333 złote. To mniej niż podobne rozwiązania konkurencji, np. od Huawei czy ZTE, które jednak specjalizują się w tego typu produktach (ich ceny zaczynają się od ok. 420 złotych).

Z kronikarskiego obowiązku muszę jeszcze wspomnieć o tym, że M-LIFE ML0655 obsługuje Aero2, ale moim zdaniem korzystanie z Aero2 na routerze LTE to profanacja.

m-life-ml0655-recenzja-tabletowo-04

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie ML0655 – zapraszam do komentarzy. Jednocześnie, jeśli czegoś w tekście zabrakło lub jest napisane w sposób niejasny, proszę o wyrozumiałość – to mój pierwszy test urządzenia tego typu.