Recenzja Lenovo Moto G4

Czwarta generacja popularnej rodziny "średniaków"

Od pewnego czasu na rynku nie znajdziemy już jakichkolwiek telefonów sygnowanych logo Motoroli, co jest oczywiście ważnym punktem strategii Lenovo, które to kupiło od Google tę amerykańską firmę. W taki oto sposób wszystkie Moto legitymują się już nazwą chińskiej firmy. W dodatku gama modelowa uległa znacznym zmianom i aktualnie składa się z trzech linii modelowych: E, G i Z, zastępującą X na wyższej półce. Przez ostatnie tygodnie miałem okazję bardzo dokładnie testować Moto G4 podczas codziennego użytkowania i sprawdzić każdy jej element. Czy warto zainteresować się tym smartfonem? Jak prezentuje się na tle rywali? Co warto o nim wiedzieć?

Mimo że Moto G4 urosła znacząco względem poprzedniczki, to zastosowane materiały pozostały bez większych zmian. Plastikowa obudowa wyróżnia się solidnym i dokładnym spasowaniem, w dodatku oferuje odporność na zachlapania, a wszystko dzięki pokryciu specjalną nanopowłoką. Klapka jest wymienna, choć do baterii niestety nie mamy swobodnego dostępu.

Hardware prezentuje się nieźle. Ośmiordzeniowy Snapdragon 617 z 2GB RAM nie stanowią szczytu marzeń, ale niewątpliwie są duetem, który zapewnia wystarczającą moc obliczeniową do codziennych zadań. Całością zarządza czysty Android 6.0.1 Marshmallow z kilkoma funkcjami od producenta. Ekran natomiast ma przekątną 5,5 cala i rozdzielczość Full HD, a został wykonany w technologii IPS TFT LCD. Specyfikację dopełniają aparaty 13 i 5 Mpix, bateria 3000 mAh, wspierająca szybkie ładowanie, oraz pełne wyposażenie z zakresu łączności.

Dane techniczne Lenovo Moto G4 XT1622:

  • 5,5-calowy ekran IPS TFT LCD o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, chroniony Corning Gorilla Glass 3,
  • Qualcomm Snapdragon 617 (4 x ARM Cortex A53 1,5 GHz i 4 x ARM Cortex A53 1,2GHz) z Adreno 405 550MHz,
  • 2 GB RAM,
  • 16 GB pamięci wbudowanej (do dyspozycji ok. 10,24 GB),
  • slot kart microSD do 128 GB,
  • Android 6.0.1 Marshmallow,
  • dual SIM standby,
  • LTE Cat. 4 (pobieranie danych do 150 Mbps, wysyłanie do 50 Mbps),
  • GPS, A-GPS,
  • Bluetooth 4.1 LE,
  • WiFi 802.11a/b/g/n (2,4 & 5 GHz),
  • radio FM,
  • port microUSB 2.0,
  • złącze słuchawkowe 3,5 mm,
  • aparat 13 Mpix z f/2,0 i podwójną diodą doświetlającą,
  • kamerka 5 Mpix z f/2,2 i szerokokątnym obiektywem,
  • bateria 3000 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania Quick Charge 2.0,
  • wymiary: 153 x 76,6 x 7,9 (do 9,8) mm,
  • waga: 155 g.

Cena w momencie publikacji recenzji: 1099 złotych. Model dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: białej oraz czarnej.

lenovo-moto-g4-recenzja-01 (1)

WIDEORECENZJA

WZORNICTWO, JAKOŚĆ WYKONANIA

lenovo-moto-g4-recenzja-02 (19)

Lenovo w tym roku postanowiło zmienić wygląd wszystkich przedstawicieli serii Moto. Mimo wszystko seria G została najmniej zmieniona i w designie nowego modelu można znaleźć nawiązania do poprzedniczek. Mimo wszystko zmiany są widoczne.

O ile na grafikach promocyjnych czy zdjęciach telefon prezentuje się niezbyt urodziwie, o tyle bardzo zyskuje przy spotkaniu na żywo, choć również wtedy pod względem wyglądu trudno uznać go za najpiękniejszy. Niezbyt estetyczny pozostaje wystający z tyłu „garb” z aparatem. Po prostu jest to typowy przeciętniak, w dodatku ze sporymi ramkami wokół wyświetlacza. Wyróżnikiem pozostaje odporność na zachlapania oraz deszcz.

Niestety lub stety, to już sprawa subiektywna, obudowa wciąż jest wykonana z tworzywa sztucznego, lecz o czym warto pamiętać jest ono bardzo dobrej jakości. Tylną klapkę możemy zdjąć, odznacza się przyjemną w dotyku, chropowatą fakturą, ale nie daje możliwości swobodnej wymiany baterii, za to udostępnia dwa sloty na karty SIM oraz osobny na microSD. Dobrze, że nie znalazł się tutaj slot hybrydowy. Front telefonu zabezpiecza szkło ochronne Corning Gorilla Glass 3, które przynajmniej przez cały okres testów świetnie sprawdzało się w swojej roli.

Spasowanie poszczególnych elementów wypada dobrze. Telefon sprawia wrażenie bardzo solidnego, nie zobaczymy w nim jakichkolwiek nierównomiernych odstępów między ramką, a klapką czy przednią taflą szkła. Jedyne zastrzeżenie mam do nieco zbyt luźnego przymocowania przycisków zasilania oraz głośności i nieznacznego uginania się plecków pod naciskiem naszych palców, ale w tej klasie cenowej jeszcze można to zaakceptować.

Ogromnym plusem jest to, że urządzenie świetnie leży w dłoni, co jest przede wszystkim spowodowane zaokrąglonymi pleckami. Do tego wszystkiego dochodzi stosunkowo niewielka masa (155 gramów). Jeżeli korzystaliście już z podobnych gabarytowo urządzeń, nie powinniście mieć żadnych problemów z jego komfortową obsługą jedną dłonią. Dla osób zainteresowanych mniejszą przekątną wyświetlacza pozostaje poprzedniczka, liczna konkurencja, bądź Moto G4 Play, niedostępna w naszym kraju.

Przód Lenovo zajmuje przede wszystkim 5,5-calowy ekran Full HD, który został otoczony sporymi ramkami. Nad nim pojawił się głośnik do multimediów i rozmów, wraz z kamerką oraz zestawem czujników; pod wyświetlaczem zobaczymy jedynie mikrofon. Z tyłu z kolei mamy wystający „garb” z aparatem, laserowym autofokusem oraz lampą doświetlającą. Nie zabrakło tu także drugiego mikrofonu i zagłębienia z logo Motoroli.

Na dole znajdziemy port microUSB 2.0, równolegle jest złącze słuchawkowe 3,5 mm, na prawo umieszczono przyciski głośności i zasilania, charakteryzujące się przyjemnym skokiem. Do kompletu zabrakło diody powiadomień. Jej substytutem ma być podgląd powiadomień na wygaszonym wyświetlaczu, ale o tym więcej w dalszej części recenzji.

lenovo-moto-g4-1

WYŚWIETLACZ

lenovo-moto-g4-test (8)

Zacznijmy od przekątnej. 5,5 cala jest coraz częściej spotykaną wartością wśród wszystkich smartfonów, więc jest to logiczna zmiana ze strony producenta, ponieważ właśnie takie urządzenia coraz częściej się kupuje. Zresztą, zalety takiego wyświetlacza odkryjemy przy korzystania z multimediów. Dobra, duże urządzenia są mniej wygodne do noszenia, jednak komfort oglądania filmów, czytania książek czy też przeglądania sieci jest nieporównywalnie wyższy niż na mniejszym ekranie.

lenovo-moto-g4-recenzja-01 (3)

Rozdzielczość to Full HD, czyli 1920 x 1080 pikseli, co przy takiej przekątnej przekłada się na zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 401 punktów. Co to oznacza w praktyce? Wyświetlany obraz wyróżnia się świetną ostrością. Absolutnie trudno mieć większe wymagania w tym zakresie, dostrzeżenie nieostrości czcionek jest zadaniem arcytrudnym.

lenovo-moto-g4-recenzja-0 (1)

Matrycę wykonano w technologii IPS TFT LCD. Przekłada się to na bardzo dobre odwzorowanie kolorów, którymi możemy zarządzać w ustawieniach. Do naszej dyspozycji oddano naturalne lub nieco bardziej nasycone barwy (zmiana raczej nieznaczna). Na pewno na plus można zaliczyć bardzo dobre kąty widzenia, jedynie przy większym odchyleniu zauważalny jest znaczny spadek kontrastu. Nawet czerń prezentuje się zadziwiająco świetnie jak na „średniaka”, biel także oceniam wysoko.

lenovo-moto-g4-recenzja-01 (2)

Odnośnie regulacji podświetlenia wyświetlacza to oczywiście może być ona dokonywana automatycznie i odbywa się to w sposób sprawny. Niestety, jasność minimalna jest nieco za wysoka, aby móc komfortowo korzystać ze smartfona w nocy. Natomiast jej maksymalny poziom pozwala na bezproblemowe używanie Moto G4 również w słoneczne dni bez obaw, że nie będziemy w stanie zobaczyć całych wyświetlanych treści.

lenovo-moto-g4-recenzja-0 (2)

Pod względem reakcji na dotyk „motka” wypada bardzo dobrze. Przednia tafla szkła jest przyjemna w dotyku i sprawnie ślizga się po niej palec. Producent na start oddaje nam do dyspozycji klawiaturę Google. Model Lenovo z pewnością sprawdzi się wzorowo przy pisaniu dłuższych treści na ekranie telefonu, jakiekolwiek spowolnienia przy wprowadzaniu tekstu są mu obce.

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne. Jakość dźwięku
  3. Aparat. Bateria. Podsumowanie