Recenzja Gigabyte GeForce RTX 4070 SUPER AORUS MASTER 12GB GDDR6X. Na to czekałem… w 2023!

W dzisiejszym świecie, w którym technologia rozwija się niezwykle szybko, każdy krok w przód w świecie kart graficznych to krok ku niesamowitym możliwościom w dziedzinie wirtualnej rozrywki. W tym kontekście pojawia się nowa gwiazda na niebie graficznych (i cenowych?) innowacji – Gigabyte GeForce RTX 4070 SUPER AORUS MASTER 12GB GDDR6X. 

Można powiedzieć, że to nie tylko karta graficzna, a wrota do nowego wymiaru wizualnych doznań. Zapraszam was dzisiaj do wspólnej podróży przez fascynujący wirtualny świat, w którym sprawdzimy czy ta karta jest naprawdę „super”, czy też to tylko kolejny krok na drodze do perfekcji.

Wpierw informacja, na jakiej platformie karta była testowana: 

  • procesor: Intel Core i9-14900K 3.2 GHz (6.0 GHz w trybie turbo),
  • chłodzenie procesora: Cooler Master MasterLiquid 360 Atmos ARGB,
  • pamięć RAM: Kingston FURY 32GB (2x16GB) 6400 MHz CL32 Renegade RGB,
  • płyta główna: Gigabyte Z790 AORUS MASTER DDR5,
  • zasilacz: ASUS ROG Thor 1200W 80 Plus Platinum z wbudowanym watomierzem,
  • dyski SSD: Samsung 980 Pro 2 TB PCIe Gen 4.0 x4, NVMe, Kingston 2TB M.2 PCIe Gen4 NVMe KC3000,
  • system operacyjny: Windows 11.

Platforma testowa to jedno, ale bez tej gwiazdy byśmy nie zagrali. Pora na specyfikację Gigabyte GeForce RTX 4070 SUPER AORUS MASTER 12GB GDDR6X:

  • PCIe 4.0 x16,
  • 12 GB pamięci GDDR6X, 192 bit,
  • efektywne taktowanie pamięci 21000 MHz,
  • 7168 rdzeni CUDA,
  • HDMI 2.1
  • 3x DisplayPort 1.4 – 3 szt.
  • obsługa czterech monitorów,
  • DirectX 12 Ultimate, OpenGL 4.6,
  • złącze zasilania 16 pin,
  • rekomendowana moc zasilacza 700 W,
  • wymiary: 342 x 153 x 71 mm,
  • liczba zajmowanych slotów: trzy,
  • akcesoria w zestawie: wspornik, adapter PCIe 16pin do 2x 8pin,
  • gwarancja producenta: 36 miesięcy.

Cena Gigabyte GeForce RTX 4070 SUPER AORUS MASTER 12GB GDDR6X w dniu pisania recenzji: 3499 złotych.

Pierwsze wrażenia

Jest małe WOW – to muszę na wstępie przyznać! 

Dawno nie miałem w rękach karty graficznej z serii AORUS – może to tłumaczyć mój lekki zachwyt, bo seria Gigabyte to niby to samo, ale jednak coś innego. Tak, jak tamte karty mocno cenię za wygląd, jak i wykonanie, tak tutaj dostajemy produkt skierowany przede wszystkim dla graczy! Mocne, charakterystyczne cięcia, kąty proste i zróżnicowane wykończenie materiałowe to pierwsze, co po odpakowaniu ukazuje się naszym oczom. Zanim jednak do tego przejdziemy, wpierw kilka słów o samym opakowaniu.

Holograficzna drukowana folia AORUS na pudełku już na wstępie sugeruje, że mamy do czynienia z czymś, co ma po prostu dobrze wyglądać. Tak samo logotyp (nie wiem dlaczego, ale ten jastrząb jak dla mnie jest bardzo amerykański… zawsze, jak widzę to logo, mam myśli o nadchodzącej demokracji… takie luźne myśli :P).

Wracając do zawartości – duży plus za schludne upchnięcie całego asortymentu w czytelny i prosty sposób.

Patrząc od prawej, od razu rzuca nam się w oczy podpórka pod GPU, naklejka AORUS na PC, by zdobyć dodatkowe 5 FPS i przewód 12VHPWR PCIe 5.0 (jak to nowe karty, tak i ta korzysta z nowego złącza Zielonych – do zasilenia karty bezpośrednio potrzebujemy od naszego zasilacza 2 x 8pin) oraz na końcu karta graficzna – blok mocy i pożądania wielu graczy na świecie.

Wizualnie robi wrażenie – idealnie wkomponowane wentylatory, dynamiczny design i, co najważniejsze, potężne chłodzenie!, które doskonale wykonuje swoją pracę (ale o tym później).

Kultura pracy

Mamy tutaj do czynienia z baaardzo wydajnym układem chłodzenia, a dokładnie z trzema 108-milimetrowymi wentylatorami z łopatkami o strukturze skóry rekina i podwójnych łożyskach kulowych. Środkowy wirnik obraca się w przeciwnym kierunku, by zapobiegać zawirowaniom powietrza. Dodajmy jeszcze, że jest to system półpasywny, a dokładnie system 3D Active, który wyłącza wentylatory, gdy obciążenie GPU jest niskie.

Jak to rozwiązanie radzi sobie w grach? O tym za chwilę, tymczasem sprawdźmy, jak bardzo układ słychać podczas pracy w trzech ustawieniach – 50% 75% i 100%:

  • 50% – 47,2 dB
  • 75% – 54,9 dB
  • 100% – 60,8 dB

Z własnego doświadczenia mogę już w tym momencie powiedzieć że nie jest to najcichszy układ, z jakim się spotkałem. Bliżej mu raczej do wyników tych “głośniejszych”. Na plus – na maksymalnych obrotach generuje średnio o 3-4 dB mniej niż konkurencyjne układy. 

Oprogramowanie

Do naszej dyspozycji producent oddał oprogramowanie Gigabyte Control Center… Mogę dużo powiedzieć o tym sofcie i wierzcie mi… to będzie mało pozytywny monolog – ciągłe “zwiechy”, usilne próby instalacji nieużywanego przeze mnie programu antywirusowego czy na końcu dublowanie instalacji sterowników… ale dzisiaj nie o ogólnym działaniu – skupmy się na obsłudze GPU.

I tutaj jest “OK”. Co to oznacza? Ano tyle, że możemy z poziomu jednej aplikacji zarządzać wszystkimi komponentami Gigabyte czy urządzeniami, które są kompatybilne – od zmian krzywej wentylatorów po OC karty, a kończąc na RGB…I na tym się teraz skupimy.

Podświetlenie, bo bez RGB świat byłby smutniejszy

Nie ma gamingu bez RGB, nie ma RGB bez gamingu! To zdanie powinno być wyryte na moim nagrobku :) AORUS idzie moim tokiem myślenia. Zanim napiszę kilka słów o strefach świetlnych czy możliwościach… musimy zwrócić uwagę na jeden element – przyjrzyjcie się temu zdjęciu! Widzicie na śmigle wentylatora małą kropkę? To jest… dobrze zgadliście – nasze podświetlenie RGB! 

Gigabyte GeForce RTX 4070 SUPER AORUS MASTER 12GB GDDR6X

Jak to działa? Podświetlenie wentylatorów GPU załącza się w momencie, gdy chłodzenie zacznie działać – podczas ruchu obrotowego dioda zaczyna świecić w ustalonym momencie obrotu, co powoduje, że podczas odpowiedniej prędkości, ludzkie oko widzi “całość” jako wzór, układ kolorów, etc. Dzieje się to wszystko na krawędzi wentylatora, co ogranicza trochę możliwości “tworzenia”, ale jest to tak wydajne, jak odpowiedniki z całą listwą RGB na rantach… Fajne rozwiązanie!

 

Idąc dalej trzeba powiedzieć że mamy na GPU pięć punktów świetlnych, którymi możemy zarządzać – trzy wentylatory, bok karty (albo front – zależnie od tego, jak ułożymy GPU w układzie) oraz backplate! Tak – tam też jest element, którym możemy zarządzać, jednak przy moim układzie platformy testowej nie dane było mi sprawdzić, jak to wygląda.

Muszę pochwalić producenta za możliwości sterowania RGB, jakie zostały zaimplementowane do programu – jest ich cała masa i można dowolnie wybierać z tego, co nam się podoba. A nawet tworzyć własne kompozycje!

 

Duma RTX 4000, czyli ile to pobiera prądu 

Coraz ciężej żyje się w Polsce, przez co trzeba czasem pomyśleć nad “oszczędzaniem” – choćby tym najmniejszym, zwłaszcza, że cena prądu nie rozpieszcza. Jak zacząć oszczędzać? Np. wykorzystując mniej prądu! I tutaj wchodzi NVIDIA cała na zielono z układami z serii RTX 4000, które – w porównaniu z poprzednimi generacjami – mają tendencję do dawania więcej za mniej, czyli więcej FPS za mniejszy pobór prądu. Sprawdźmy, jak sprawuje się to w przypadku Gigabyte GeForce RTX 4070 SUPER AORUS MASTER 12GB GDDR6X.

Dla przykładu – RTX 3090Ti w szczytowych momentach potrafił zjeść około 450 W z naszego zasilacza. W przypadku RTX-a 4080 było to już 330 W, a przy RTX 4070 SUPER AORUS MASTER średni pobór miałem w okolicach 200 W. Fajnie, nie?

Proste obliczenie – 200 W (czyli średnia ilość prądu, nieprzerwanie dostarczana z gniazdka przez równo 60 min) będzie nas kosztować około… i tutaj zależnie od naszego limitu poboru prądu:

1.  0.16 zł za godzinę gry ( obliczony dla średniego łącznego kosztu 1 kWh w Polsce w 2024 r. dla grupy taryfowej G11 (stawki brutto – 23% VAT) dla zużycia prądu poniżej limitu)

2.  0.25 zł za godzinę gry (obliczony dla średniego łącznego kosztu 1 kWh w Polsce w 2024 r. dla grupy taryfowej G11 (stawki brutto – 23% VAT) dla zużycia prądu powyżej limitu)

Limity zużycia prądu (obowiązujące do 30.06.2024 r.):

  • 2000 kWh/rok – dla rolników i osób z kartą dużej rodziny
  • 1800 kWh/rok – dla osoby niepełnosprawnej i jej rodziny
  • 1500 kWh/rok – dla pozostałych gospodarstw domowych

Termowizja, czyli co tam grzeje

Niech to będzie przedsmak tego, jakie nas czekają temperatury w grach… jest po prostu świetnie! Zobaczcie zdjęcia, a zaraz po tym ruszamy do świata wirtualnej rozrywki! 

Benchmarki

Zanim zagramy, wpierw surowa wydajność, czyli testy w najpopularniejszych bencharkach!

3DMark:

  • Speed Way: 5309
  • Fire Strike: 41614
  • Fire Strike Extreme: 24939
  • Fire Strike Ultra: 13082
  • Time Spy: 21982
  • Time Spy Extreme: 10833 
  • Port Royal: 13452
  • Solar Bay: 105626

Test funkcji NVIDIA DLSS (2560×1440):

  • DLSS off – 62.39 FPS
  • DLSS on – 188.18 FPS

Test funkcji DirectX Raytracing (2560×1440):

  • 64.29 FPS

Test funkcji AMD FSR (2560×1440):

  • FSR 2 wył – 72.60 FPS
  • FSR 2 wł. – 126.36 FPS
  • Różnica wydajności – 74%

Test funkcji Intel XeSS (2560×1440):

  • XeSS wył. – 57.94 FLS
  • XeSS wł. – 77.21 FPS
  • Różnica wydajności – 33.3%

A nas sam koniec – najpiękniejszy benchmark, jaki znam,  czyli Unigine Valley Benchmark 1.0: 9100 punktów.

Wydajność w grach

Gdy otrzymałem od Zielonych pierwsze oficjalne wiadomości odnośnie nowości (ale mi się zrymowało), w podstawowej komunikacji była informacja, że RTX 4070 SUPER jest kartą skierowaną pod rozdzielczość 2560x1440p – oczywiście nie mógłbym sobie odpuścić przyjemności dokładnego sprawdzenia możliwości gamingowych w tej rozdzielczości, dlatego zasada jest prosta – każda prezentowana tutaj gra testowana była w/w parametrach. Osiągamy zatem jak najwyższy wynik przy jak najwyższych ustawieniach graficznych poszczególnych gier (czyli wszystko na Ultra i jedziemy z koksem).

Counter-strike 2

Tutaj nie ma co komentować – jest to tytuł znany i przez wielu lubiany (mam nadzieję, bo coraz częściej się słyszy, że jednak nowy CS to porażka). Od 250 do 350 FPS.

Tom Clancy’s The Division 2

Można już to powiedzieć – klasyka! Od 155 do 200 FPS.

Tom Clancy’s Rainbow Six Siege

Skoro rozpocząłem od e-sportowego tytułu, to żal nie byłoby wrzucić tutaj kolejnej perełki ogrywanej przez miliony. Od 360 do 460 FPS.

Simrail

Pora na coś nowszego, ale muszę tutaj dodać parę słów – Simrail jest tytułem wydanym przez PlayWay, a tworzonym przez małe studio SimRail S.A. Ekipa nie jest gigantem, stworzyła coś przyjemnego dla miłośników kolei, jednak ten tytuł ma ogromne problemy optymalizacyjne! Są momenty, w których mamy XXX FPS, a za chwilę wartość ta spada do 60? (nawet na pecetach zbudowanych na topowych komponentach – RTX 4090, etc).

Biorąc pod uwagę te problemy, muszę przyznać, że karta radzi sobie nadzwyczaj dobrze!

Bez wsparcia: od 60 do 85 FPS

DLSS Jakość: od 75 do 90 FPS

Muszę tutaj jeszcze podziękować Bonkolowi – to gdzieś na jego socjalach zauważyłem ten tytuł jakiś czas temu… jak coś to przez niego zacząłem w to grać 😀

Forza Horizon 5

Tutaj całkowcie bez niespodzianek: od 120 do 180 FPS

Microsoft Flight Simulator

Tutaj również zatrzymajmy się na parę słów – Microsoft Flight Simulator idealnie pokazuje możliwości DLSS 3.5.

Pamiętam, jak tytuł dopiero wchodził do sprzedaży i wielu graczy narzekało na problemy z wydajnością. Po wielu miesiącach pracy deweloperów w końcu mamy do użytku coś, co spełnia wszelkie aktualne wymagania co do wydajności tytułu! Popatrzcie tylko na wyniki.

Bez wsparcia: od 25 do 35 FPS

DLSS 3.5: od 130 do 180 FPS

Różnica w wydajności jest kolosalna! A co do wrażeń wizualnych… mam wrażenie, że jest lepiej przy wsparciu DLSS 3.5 – a to dopiero sztuka!

Pora na kilka zeszłorocznych nowości.

Call of Duty Modern Warfare 3 (2023)

Ten tytuł podzieliłem na 3 warstwy – bez wsparcia, ze wsparciem Frame Generator (funkcja ta dorzuca od siebie dodatkową klatkę między tymi „rzeczywistymi” i w ten sposób poprawia wrażenie płynności animacji na ekranie, czyli więcej FPS) oraz Frame Generation + Path tracing (którego implementacja w COD jest… średnia, ale cóż – skoro jest to czemu nie skorzystać) 

Bez wsparcia: od 110 do 130 FPS

Frame Generation: od 160 do 180 FPS

FG + PT + DLSS: od 170 do 200 FPS

Avatar Frontiers of Pandora

A jak z wydajnością przy przemierzaniu lasów Pandory? Stabilnie! Od 75 do 90 FPS.

Assassin’s Creed Mirage

Wracając do korzeni Asasynów, też nie możemy narzekać na wydajność: od 110 do 170 FPS.

Cyberpunk 2077

Na koniec mój ulubiony tytuł, w którym przegranych mam… wiele godzin.

Bez wsparcia/Standardowa rasteryzacja: od 90 do 120 FPS

DLSS 3.5: od 100 do 160 FPS + lepszy aspekt wizualny 

Podsumowanie

Można w eterze usłyszeć głosy, że RTX 4070 SUPER powinien się pojawić… rok temu. Że właśnie tak powinna wyglądać premiera RTX 4070. Trudno się z tym nie zgodzić. Ta karta (a może dokładnie ten model) jest niesamowita! Specjalnie dopiero teraz o tym napiszę, jako że podsumowanie dla mnie zawsze jest najważniejszym elementem materiału. To w nim zawarłem wszystkie za i przeciw.

Na pewno dużym… nie! ogromnym plusem są temperatury pracy tego GPU! Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale pomimo tego, że chłodzenie jest dość głośne, jest niesamowicie wydajne. GPU podczas maksymalnej pracy osiąga temp. 55/56 stopni Celsjusza, co jest wynikiem tylko o parę stopni wyższym niż GPU CHŁODZONE CIECZĄ!!! Jest to fenomenalna wartość i przekłada się nie tylko na kulturę pracy, ale i na żywotność samego układu.

Kolejnym plusem jest sama wydajność układu, bo bliżej mu do RTX-a 4070Ti niż do 4070, co powoduje że 4070 aktualnie przestaje mieć rację bytu (jeżeli ktoś kupił na chwilę przed premierą, to ma czego żałować).

O minusach też trzeba powiedzieć – głośniejsza praca układu chłodzenia, schowane głęboko gniazdo zasilania karty i delikatne “przebarwienia” na plastikowych elementach obudowy… ale czy to w jakiś sposób przeszkadza? Mi nie.

Na koniec cena – 3499 złotych to więcej niż w innych konstrukcjach (znajdziemy modele super już za 2999 złotych), ale moim zdaniem warto dopłacić 500 złotych do tego, co otrzymujemy. Jak zawsze jednak – to Wy decydujecie, nie ja :) 

Recenzja Gigabyte GeForce RTX 4070 SUPER AORUS MASTER 12GB GDDR6X. Na to czekałem… w 2023!
Zalety
wydajność w grach
wydajność układu chłodzenia
możliwości konfiguracji RGB
pobór prądu
wsparcie DLSS 3.5
bogaty zestaw sprzedażowy
Wady
cena
przebarwienia materiałów
głośność układu chłodzenia
9.5
Ocena