Realme 2 – zdaniem Oppo tak powinny wyglądać tanie smartfony z Androidem

Przywykliśmy do tego, że tańsze modele smartfonów dzieli od najdroższych konstrukcji przepaść konstrukcyjna. Zwykle budżetowce są znacznie brzydsze i wydaje się, że zawsze musimy wybierać między tym co ładne i kosztowne, a tym co tanie i nie grzeszące urodą. Realme, podmarka Oppo, chce to zmienić.

Pierwszy telefon Realme, czyli submarki Oppo, był całkiem opłacalnym budżetowcem, ale brakowało mu kilku kluczowych funkcji, które teraz uznaje się za normę. Chodzi na przykład o czytnik linii papilarnych czy podwójny aparat główny.

I tak, w Realme 2 zainstalowano skaner odcisków palców, a zamiast pojedynczego oczka aparatu głównego, mamy dwa: 13 Mpix i 2 Mpix. Jest też kamera przednia do robienia zdjęć typu selfie – z matrycą 8 Mpix.

Ulepszeniu względem poprzedniego modelu uległa również bateria – jej pojemność wzrosła z 3410 mAh do 4230 mAh. To ważne, gdyż energii potrzeba do podświetlenia 6,2-calowej matrycy TFT, pracującej w rozdzielczości 1520 x 720 pikseli. Mamy tu regres względem Realme 1, zaprezentowanego pół roku temu – tam rozdziałka była nieco wyższa.

Zaoszczędzono także na procesorze. Realme 1 działał na MediaTeku Helio P60, zaś Realme 2 dostał Snapdragona 450. Procesor będzie pracował razem z 3 GB lub 4 GB pamięci RAM i 32 GB lub 64 GB pamięci wewnętrznej – w zależności od wariantu.

Do sprzedaży za kilka miesięcy trafi zapewne także wersja Pro, która dostanie 6 GB RAM i (oby) jakiś nowszy procesor.

Cały czas pamiętamy jednak, że mamy do czynienia z budżetowcem. Ceny ustalono na:

  • 8990 rupii za wersję 3 GB/32 GB (~470 zł),
  • 10990 rupii za wersję 4 GB/64 GB (~580 zł).

To niewiele, jak na podstawowy telefon i wyglądający do tego naprawdę nieźle. Realme chwali się nawet jakimiś skomplikowanymi technikami, które pozwalają na uzyskanie interesującego efektu niecodziennego wzoru tylnej klapki obudowy.

Realme 2 na pewno będzie dostępny poza Indiami, gdzie został zaprezentowany, więc osoby, które mają zajawkę na ściąganie różnych tanich sprzętów z Chin, powinny za jakiś czas dostać możliwość zakupienia nowego modelu podmarki Oppo, choćby na AliExpress.

 

źródło: Android Authority, GSMarena, GizChina