rafał brzoska inpost
Rafał Brzoska (źródło: InPost)

Rafał Brzoska z InPostu zdemaskował konkurencję. To skandal

Rafał Brzoska jest kolejną osobą, która w ostatnim czasie zwraca uwagę na ogromną niesprawiedliwość, z jaką muszą mierzyć się polskie firmy. Koszty, jakie ponosi InPost, są bowiem znacznie wyższe w porównaniu z kosztami konkurencji.

InPost płaci największe podatki w Polsce. Konkurencja nawet ani złotówki

InPost jest jedną z tych firm, która odniosła spektakularny sukces w Polsce i rozwija się również za granicą, przynosząc dumę Polkom i Polakom. Jej (większościowy) właściciel zajmuje się jednak nie tylko przedsiębiorstwem, ale też często zwraca uwagę i nagłaśnia istotne kwestie, które bez tego mogłyby „nie przebić się do mainstreamu”.

Mowa tu na przykład o bezprawnym wykorzystaniu wizerunków osób publicznych w oszukańczych reklamach na największych platformach społecznościowych. Ponadto Rafał Brzoska pomagał rządowi Donalda Tuska nieco zderegulować wiele kwestii, aby uprościć prowadzenie działalności gospodarczej i ułatwić życie mieszkańcom Polski (m.in. poprzez dodanie do aplikacji mObywatel informacji o ilości pieniędzy, odłożonych na przyszłą emeryturę).

Teraz CEO Grupy InPost poruszył inny temat, który w ostatnim czasie jest dość często brany na tapet przez osoby kierujące wielkimi, polskimi przedsiębiorstwami, a mianowicie wysokość płaconych podatków. Okazuje się, że InPost musiał zapłacić za 2024 rok podatek CIT, stanowiący 3,8% jego przychodów. Może się to wydawać niewielką kwotą, ale mówimy tu o 375 milionach złotych.

Z jednej strony firma, należąca w większości do Rafała Brzoski, osiągnęła największe przychody ze wszystkich firm kurierskich, funkcjonujących w Polsce i w związku z tym zapłaciła największy podatek z nich wszystkich, lecz z drugiej strony, analizując analogiczne wartości u konkurencji, można dojść do wniosku, że InPost jest traktowany niesprawiedliwie.

Podczas gdy w jego przypadku podatek CIT stanowił 3,8% przychodów, tak u GLS 2,5%, a u DPD i Fedex – odpowiednio – zaledwie 0,7% i 0,3%. Co więcej, DHL e-commerce nie zapłacił za 2024 roku ani złotówki CIT-u! Z kolei UPS wciąż nie złożył sprawozdania finansowego za rok 2024 do Krajowego Rejestru Sądowego, łamiąc polskie prawo.

InPostDHL grupaDHL e-commerceDPDGLSFedexUPS
Przychody (w złotych)9,85 mld5,5 mld2,814 mld4,6 mld1,4 mld1,7 mldbrak danych
Podatek dochodowy (w złotych)375 mln20,2 mln030,4 mln34,3 mln4,9 mlnbrak danych
Podatek jako procent przychodów3,8%0,4%00,7%2,5%0,3%brak danych

InPost płaci w Polsce większy podatek niż cała jego konkurencja razem wzięta

Podatek CIT, jaki InPost musiał zapłacić za 2024 roku, jest aż o 100 milionów złotych wyższy niż CIT za 2023 rok. Równocześnie to najwyższa kwota w historii firmy, jaką musi przelać na rachunek organów podatkowych w Polsce.

Z kolei cała konkurencja, bez uwzględniania UPS, z uwagi na brak danych, łącznie zapłaci podatek w kwocie nieprzekraczającej 90 milionów złotych. Oznacza to, że InPost zapłaci ponad 4 razy więcej, mimo że jego przychody były o ponad 6 miliardów złotych niższe.

Nie tylko InPost zwraca uwagę na niesprawiedliwość, z jaką mierzą się polskie firmy

Nie tylko InPost musi zapłacić znacznie wyższy podatek niż jego konkurencja. Niedawno na podobny problem uwagę zwrócił prezes WP Holding, Jacek Świderski, którego firma musi zapłacić 55,5 miliona złotych podatku CIT za 2024 rok, jako że osiągnęła przychód w wysokości 1,36 miliarda złotych.

Z kolei Google Poland przy przychodach 1,53 miliarda złotych musi zapłacić 45,1 miliona złotych, a Facebook zaledwie 9,6 miliona, gdy jego przychody sięgnęły 1,82 miliarda złotych. Łącznie zatem WP Holding musi zapłacić więcej niż ww. dwójka – 55,5 vs 54,7 miliona złotych.