procesor SoC układ platforma mobilna
fot. Pixabay

Qualcomm (podobno) szykuje Snapdragona 836, czyli lekko podrasowanego Snapdragona 835

W zeszłym roku byliśmy świadkami dość niecodziennej sytuacji: na początku roku zadebiutował Snapdragon 820, a po kilku miesiącach jego ulepszona wersja, Snapdragon 821. I wygląda na to, że może to nie być jednorazowy „wybryk” Qualcomma. W tym roku Amerykanie podobno zdecydują się na analogiczny krok.

Wiele osób nie widzi sensu w wypuszczaniu na rynek dwóch, niemalże identycznych układów. Różnice pomiędzy Snapdragonem 820 i Snapdragonem 821 są bowiem naprawdę minimalne i większość użytkowników nawet nie odczułaby różnicy, użytkując smartfona, napędzanego przez jeden i drugi procesor. Radochę mają jedynie fani cyferek w AnTuTu, chociaż pod tym względem też jeden SoC nie „miażdży” drugiego.

Qualcomm jednak z uporem maniaka „odświeża” swoje układy. Nie tylko bowiem Snapdragon 820 doczekał się takowego, ale średniopółkowe Snapdragony 425, 625 i 652 również (w postaci – odpowiednio – Snapdragonów 427, 626 i 653). Zmiana cyferek w numeracji jasno daje do zrozumienia, że nie mamy tu do czynienia z rewolucją, a jedynie z ewolucją, która jest krokiem do przodu, ale na pewno nie milowym.

I chociaż zmiany nie są zupełnie bez sensu (bo gdyby były, to Qualcomm by się na nie nie decydował) i niektórym mogą się przysłużyć, to jak już wspomniałem, większość przejdzie obok nich całkowicie obojętnie, zupełnie ich nie zauważając. Najprawdopodobniej tak samo może stać się z nadchodzącym rzekomo Snapdragonem 836. Bo czego możemy się po nim spodziewać? W zasadzie głównie tylko minimalnie zwiększonego taktowania. Kluczowe elementy, jak na przykład architektura czy proces technologiczny, pozostaną bez zmian.

Jeżeli Qualcomm rzeczywiście planuje wypuścić na rynek Snapdragona 836 (na razie to tylko plotka, ale patrząc w przeszłość, są podstawy, aby dać jej kredyt zaufania), to możemy spodziewać się go m.in. w nadchodzących Pixelach i nowych high-endach Xiaomi. W przyszłorocznym flagowcu LG, G7, na pewno nie, ponieważ Koreańczycy już „zaklepali” sobie partię Snapdragonów 845 ;)

Źródło: Weibo przez The Android Soul