Przystępujemy do testów Asusa Transformera Book T100TAM!

Pamiętacie już dość starą, ale wciąż jedną z najlepszych hybryd na rynku – Asusa Transformera Book T100? Oczywiście, że pamiętacie, a jak nie to praca domowa! Zapoznać się z tą recenzją. W ostatnich dniach Asus mocno zaatakował naszą redakcję sprzętem do testów. Kasia dostała Transformera Book T100 Chi, a mi przypadł zaszczyt obcowania z następcą wcześniej wspomnianej hybrydowej legendy (fajna nazwa, co nie?) – Transformerem Book T100TAM. Tak więc zaczynamy testy, a dzisiaj przybliżę Wam tylko pokrótce z czym mamy do czynienia.

Na pierwszy rzut oka widać, że T100TAM od poprzednika wyróżnia materiał, z którego został wykonany. Część tabletowa bowiem została wykonana z aluminium. Jeśli chodzi o klawiaturę, to nic się nie zmieniło, a przynajmniej ja nie jestem w stanie tego stwierdzić. Powierzchnia zewnętrzna tabletu to nie jedyne zmiany. Nie chciałbym wyczerpywać tematów, które zamierzam poruszyć w wynikach tego testu, ale w telegraficznym skrócie mogę powiedzieć, że względem T100TA zmianie uległy jeszcze procesor i ekran. Do T100TAM trafiły szybszy czterordzeniowy procesor Intel Atom Z3775 (w zastępstwie za Z3740) oraz matryca oferująca lepsze odwzorowanie barw.

Ostateczna specyfikacja Asus Transformer Book T100TAM wygląda następująco:

Na teraz to tyle. Spodziewajcie się już niedługo dłuższego tekstu, ale dajcie mi trochę czasu, bo mam w zanadrzu dość ciekawy pomysł na porównanie dwóch hybryd z różnych półek cenowych, które właśnie u mnie stacjonują. Więcej informacji wkrótce, a ja czekam na Wasze sugestie nt. tego, co chcielibyście zobaczyć w recenzji T100TAM i wszelkie inne pytania.

Exit mobile version