Przygotowania WWDC14 idą pełną parą. Ile nowości zobaczymy?

 

wwdc2014

Wszystkie wielkie imprezy na rynku technologii IT wzbudzają dużo emocji. Tak się składa, że czerwiec obfituje w dwa nadchodzące eventy. Zrządzeniem losu są to największe i najbardziej popularne marki na rynku urządzeń mobilnych. O kim mowa? Oczywiście o Apple i Google. Gigant z Mountain View swoją imprezę zaplanował na koniec miesiąca, 25-26 czerwca. Natomiast, konferencja koncernu z logiem nadgryzionego jabłka rozpocznie się już w poniedziałek i potrwa do piątku (2-6 czerwca). Czego możemy się spodziewać po Apple? Zobaczmy.

Spekulacji względem nowych projektów koncernu z Cupertino jest od groma. Wizjonerzy, a także zwykli użytkownicy próbują przewidzieć przyszłość i umieszczają w sieci przeróżne rendery nadchodzących urządzeń oraz oprogramowania. Jedno jest pewne, Apple zawsze słynął z wyniosłego, dla niektórych może pompatycznego charakteru swoich konferencji. Jak wielka będzie liczba nowości tak naprawdę nie wiadomo. Przecieki są sprzeczne, a kolejne doniesienia mogą wywoływać euforię wśród fanatycznych wielbicieli marki.

Premiera iOS 8

WWDS 2014 - premiera iOS 8

Wraz z premierą poprzedniej wersji systemu było wiele sprzecznych głosów. System względem iOS 6 miał całkowicie przebudowany wygląd. Słyszałem głosy, że nowy design jest przesadnie przeprojektowany, a kolorystyka wypala oczy. Cukierkowaty Homescreen może faktycznie razić konserwatywnych zwolenników poprzednich wersji, jest to jednak dobry kierunek rozwoju. Czy zmiany były tak mocno potrzebne? Oczywiście. Zawsze wychodzę z założenia, że lepiej robić cokolwiek, niż nie robić nic. Od dawna gigantowi z Cupertino zarzucało się pasywność, a nuda biła drzwiami i oknami. Apple postawiło na wizualne zmiany, a to czy one były trafione, pozostawiam osobistym preferencjom. Wydaje się, że nadchodząca iOS 8 nie wniesie takich rewolucji. Opinia publiczna jednak zakłada, że tak jak u konkurencji, iOS zostanie wzbogacony w funkcje dbające o zdrowie. Natomiast zła wiadomość fanów MultiWindow znanego z TouchWiza od Samsunga. Zapowiadanej funkcji dzielenia ekranu najprawdopodobniej nie zobaczymy na nowym iPadzie, gdyż według przecieków iOS nie dostanie takiej funkcji. Ja jednak pozostawałbym nieco z boku. Często plotki okazują się nietrafione. Listę zmian poznamy już podczas konferencji. Z pewnością Jonathan Ive, nie pozwoli się nudzić.

Czy zobaczymy nowego iPhone’a 6?

Trudno przypuszczać czy jego premiera nastąpi już w czerwcu. Według tradycji nowe generacje smartfonów były prezentowane kilka miesięcy po debiucie nowej odsłony systemu. Jednak do sieci trafiło nagranie z prób nadchodzącej imprezy WWDC14, gdzie pokazana została postać nowej generacji urządzenia. Rozmazany obraz ukazuje najprawdopodobniej iPhone’a 6 z nową, większą obudową. Czy jest to jednak możliwe? Ciężko stwierdzić. Steve Jobs zawsze pozostawał wierny swoim ideałom. Jeszcze za życia twierdził, że nie powstanie model iPhone’a z dużym ekranem. Rynek jednak zweryfikował jego słowa, a Tim Cook czując presję ewolucji, musiał poddać się nieuchronnym zmianom. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy – 4 cale to za mało. Poza oczywistymi zaletami (ultralekki i mobilny, swobodnie leży w dłoni) jest masa wad i negatywnych opinii pod kątem takich wymiarów. Wiele przecieków mówiło zatem, że nowy CEO korporacji będzie chciał wprowadzić dwa rozmiary nadchodzącej generacji, 4,7 calowy smartfon i 5,5 calowy fablet. Jednak niektóre źródła podają, że rozmiarów będzie aż trzy i zobaczymy również 4 calową odsłonę w wersji mini. Jak będzie, przekonamy się już wkrótce. Jeśli nie w przyszłym tygodniu to na jesieni. Wrzucam Wam poniżej krótkie nagranie filmowe, które przyłapuje bryłę nowego iPhone’a 6 podczas WWDC14:

Trudno przypuszczać by tradycja miała ulec zmianie. Oczywiście wszystko jest możliwe, ale najbardziej prawdopodobny scenariusz, jaki może mieć miejsce, to zapowiedz nowej linii urządzeń na prezentacji. Od tego, co pokaże Apple będzie w dużej mierze zależeć jego sukces. Ostatnio koncern nie ma wielu powodów do radości. Sprzedaż jego urządzeń, mimo że ogromna, jest daleko w tyle za urządzeniami opartymi o Androida. Ciekawe czy nowa generacja iPhone’ów zmieni tę postać rzeczy. Myślę, że byłyby one z korzyścią dla samego użytkownika. Monopolistyczny sukces „wyszukiwarkowego” giganta mógłby przyczynić się do dyktowania warunków na rynku i wzrostu cen, a tego byśmy nie chcieli. Dopóki jest konkurencja, jest motywacja. Trudno też sądzić, że Microsoft nagle opanuje rynek. Jeśli nawet to się stanie to proces długotrwały i na krótką metę nieosiągalny.

Teraz pytanie do entuzjastów (i nie tylko) rozwiązań Apple, co chcielibyście zobaczyć podczas nadchodzącej imprezy WWDC14? Jak myślicie, czy gigant z Cupertino przełamie impas i wróci w łaski opinii publicznej i samych użytkowników?

Źródło: TheVerge.com, YouTube