Produkcja Nintendo Switch Pro może wystartować lada dzień

Już od kilku miesięcy, a konkretnie od sierpnia ubiegłego roku, tajwańskie wróbelki ćwierkają o wprowadzeniu do sprzedaży konsoli Nintendo Switch Pro już w 2020 roku. W ostatnich dniach lokalne media mocno podgrzały plotki – produkcja nowej konsoli ma wystartować lada dzień.

Nintendo Switch Pro czy odświeżona wersja obecnego modelu?

Rozważania zaczynamy od pytania, na które w dalszym ciągu nie poznaliśmy odpowiedzi. Nie jest pewne, czy nowa konsola Nintendo będzie po prostu odświeżoną wersją obecnego modelu (co, swoją drogą, firma ma w zwyczaju robić), czy zupełnie nowym sprzętem (na co mógłby wskazywać dość szeroki katalog potencjalnych zmian).

Co wiemy, to jedynie fakt, że prace nad konsolą są na tyle zaawansowanym etapie, że trafi do produkcji już w pierwszym kwartale 2020 roku, a rozpoczęcie sprzedaży przewidywane jest na przełom drugiego i trzeciego kwartału.

Zmieni się wiele. Albo niewiele

Ostateczny zakres zmian między projektowanym Switchem a tym, który obecnie znajduje się na półkach sklepowych, nie jest jeszcze znany. Bardziej powściągliwi analitycy mówią wyłącznie o zastosowaniu nieco lepszych materiałów wykończeniowych, oraz o, być może, nowym procesie technologicznym dla procesora, co przyczyniłoby się do wydłużenia jego czasu pracy na baterii i ograniczenia emisji ciepła.

To jednak opinia najbardziej pesymistyczna. Entuzjaści mówią, że zmienić się może znacznie więcej, w tym maksymalna pojemność pojedynczego kartridża. Ekran ma otrzymać rozdzielczość 4K, a procesor ma być całkowitą jednostką, zdolną zaoferować graczowi zupełnie inny poziom efektów graficznych. Ci wskazują na to, że Nintendo może być, w pewnym sensie, zmuszone do takiej, a nie innej decyzji, premierami Xboxa Series X oraz PlayStation 5.

Prawdę powiedziawszy, ja byłbym tutaj mocno sceptyczny. Japoński producent nie raz i nie dwa pokazywał, że jest w stanie chodzić własnymi ścieżkami, nie oglądając się na konkurencję, a mimo to osiągał wymierne korzyści. Skłaniałbym się raczej ku pierwszemu rozwiązaniu, czyli delikatnemu liftingowi tego, co obecnie możemy kupić.

Czy Switch potrzebuje jakiejkolwiek zmiany?

To pytanie adresuję przede wszystkim do jego obecnych posiadaczy. Mobilna konsola Nintendo zyskała sobie wierne grono miłośników, dla których stała się, po prostu, jednym z ulubionych narzędzi służących rozrywce. Switch jest obecnie niekwestionowanym, niepodważalnym, niepodzielnym liderem swojego segmentu konsol do gier, grając w zupełnie innej, mobilnej lidze niż PlayStation czy Xbox. Jednak… nikt nie powiedział, że to, co dobre, nie może stać się jeszcze lepsze.

Źródło: IGN