Procesory Intel Haswell poprawią czas pracy na baterii nowych tabletów z Windows 8

Czas pracy na baterii jest jednym z kluczowych czynników mających wpływ na wybór tabletu do zabawy lub pracy. Najwydajniejszymi akumulatorami mogą pochwalić się Apple iPady oraz hybrydy wyposażone w dodatkowe ogniwa ukryte w klawiaturach, stacjach dokujących i etui. Nie bez znaczenia jest także optymalizacja oprogramowania oraz architektura i model procesora. Mózgami znakomitej większości tabletów z iOS i Androidem są układy oparte na architekturze ARM, dla których 8-10 godzin ciągłej pracy nie stanowi problemu. Nieco inaczej wygląda sytuacja sprzętu z procesorami Intela, które bardzo niedawno przestały być kojarzone z ciężkimi laptopami i komputerami. Jeżeli sięgniecie pamięcią wstecz o dwa lata, przypomnicie sobie tablety z Windows 7: głośne, nagrzewające się i rozładowujące po trzech lub czterech godzinach. Od tamtego czasu wiele się zmieniło, a urządzenia z systemem Windows ewoluowały. Wiele spośród najnowszych modeli szczyci się lekkością i wydajnością połączoną z niewielkim poborem energii. Obecne generacje pozwalają na pracę przez średnio 7 godzin, a to dopiero początek. Procesory Intel Haswell mają poprawić ten wynik o przynajmniej dwie godziny.

Układy powoli trafiają w ręce twórców elektroniki. Na tegorocznych targach technologicznych IFA w Berlinie zaprezentowano kilkanaście wartych uwagi urządzeń wyposażonych w procesor Intel Core i3, i5 lub i7 oparty na architekturze Haswell. Poza dużą wydajnością i kompatybilnością ze wszystkimi aplikacjami napisanymi na komputery, mikrochipy Haswell wyróżnia niski pobór energii. W określonych warunkach model i3-4012Y zużywa zaledwie 4,5 W. Ponadto, nowe procesory Intela mogą pochwalić się zredukowaną emisją ciepła, specjalnym trybem oszczędzania energii, który inteligentnie zarządza pracą poszczególnych rdzeni oraz natywnym wsparciem dla kości pamięci DDR3.

Tablety z Windows 8 są na dobrej drodze, by czasem pracy na baterii i niezawodnością dorównać popularnym urządzeniom z układami ARM. Już wkrótce jedyną niewypełnioną przepaścią stanie się liczba dostępnych aplikacji, ale i to powoli zaczyna się zmieniać.

via BGR