Pierwszy kwietnia dopiero jutro, a szef T-Mobile już się wygłupia

Nadchodzi prawdziwa rewolucja w wearables. Choć Google podjęło już pierwsze kroki, by wyposażyć nas w inteligentną odzież, to najbardziej rzucającym się w oczy przykładem tego zrywu będzie kombinezon T-Mobile ONEsie. To znaczy – byłby, ponieważ to tylko przedwczesny primaaprilisowy żart.

T-Mobile właśnie ogłosiło produkcję ONEsie – to inteligentny skafander (?), który ma odczytywać kluczowe dane z naszego organizmu. Wyposażono go w czujniki „snu, oddychania, ruchu, pozycji ciała i wiele, wiele innych”.

Materiał, z którego skorzystano, oprócz tego, że pełni funkcję przyciągającą wzrok, ma rzekomo ładować baterię naszego smartfonu – wystarczy włożyć urządzenie do kieszeni. Charakterystyczny dzwonek T-Mobile miałby sygnalizować zakończenie ładowania. A skąd kombinezon miałby czerpać energię? Z ciepła naszego ciała, rzecz jasna. Ewidentnie więc nowy pomysł T-Mobile nie jest dla zmarzluchów.

Wymarzonych opcji dla ONEsie jest całe mnóstwo – specjalny kaptur daje możliwość słuchania muzyki ze Spotify bez irytowania innych osób, a włókna, z których utkany jest magentowy ciuch, przekształcają człowieka w żywy hotspot. Ponadto zapowiada się, że już niedługo zostanie uruchomiona specjalna platforma, dzięki której programiści będą mogli pisać aplikacje na ONEsie.

Cieszę się, że mogę połączyć moją pasję dotyczącą technologii bezprzewodowych oraz ewidentną słabość do projektowania ubrań w kolorze magenta.
– John Legere, prezes T-Mobile i główny projektant ONEsie

Realizatorzy powyższych filmów, musieli mieć włącznie z Johnem sporo frajdy, kiedy tworzyli pomysły związane z przełomowym ONEsie. Mało tego, możecie je wszystkie podziwiać na specjalnej stronie internetowej. Ten żart jest rozbudowany na tylu poziomach, że to się we włóczce nie mieści.

Mi pozostaje tylko głośno się zaśmiać, a w duchu żywić nadzieję, że nigdy nie będziemy nosić takich kostiumów. Nie, żebym miał coś do koloru magenty, ale… ;)

 

źródło: T-Mobile dzięki PhoneArena