Nokia C3 – za równowartość 375 zł może być hitem w niektórych regionach

Oczywiście, na co dzień rozmawiamy na temat smartfonów z najwyższej półki i ich cudownych funkcjach, ale jak pojawi się potrzeba, poszukujemy możliwie najtańszego sprzętu zapasowego lub telefonu „dla babci” czy dzieciaka… I wtedy pojawia się pytanie: a może Nokia C3?

Nokia C3 to jeden z najtańszych smartfonów, które mają sens

W przypadku smartfonów z Androidem poniżej pewnej ceny i specyfikacji schodzić nie można, jeśli szanujemy zdrowie psychiczne swoje lub osób, który tani telefon postanawiamy sprezentować. Obecnie 3 GB RAM-u i 32 GB pamięci wewnętrznej to minimum, które zapewnia poprawne działanie systemu i zainstalowanie kilku najbardziej potrzebnych, codziennie używanych aplikacji.

Właśnie taką wersję pamięciową dysponuje nowa Nokia C3. Oprócz tego nie ma zbyt wiele do zaoferowania – jej głównym atutem jest niewysoka cena. W Chinach, gdzie zadebiutowała, kosztuje 699 juanów, czyli równowartość 375 zł. Przyglądając się poniższej specyfikacji, można dojść do wniosku, że taka propozycja jest całkiem fair:

Dodatkową, przydatną funkcją jest przycisk Xpress, którego pojedyncze przyciśnięcie przywołuje Asystenta Google, a podwójne lub dłuższe przytrzymanie – wywołuje ustaloną wcześniej akcję.

Nokia C3

Trudniej wybrać tani smartfon niż flagowca

Prawda jest taka, że paradoksalnie w wypadku flagowych smartfonów wybór urządzenia jest prostszy. Ich wydajność w stosunku do ceny nie zmienia się tak drastycznie jak w segmencie budżetowców, gdzie 100-150 zł decyduje o tym, czy będziemy mieli sprzęt, z którym będzie dało się wytrzymać, czy też nie.

Ciekawe, jak w Polsce zostanie wyceniona Nokia C3. Na 375 zł liczyć nie można, ale byłoby znakomicie, gdyby cena nie przekroczyła 550 zł.

Exit mobile version