LG G7 ThinQ

Zadebiutował LG G7 ThinQ. Czy warto było poczekać nieco dłużej na nowego flagowca LG?

LG G5 i LG G6 zadebiutowały na targach MWC w – kolejno – 2016 i 2017 roku. W tym roku producent zdecydował się jednak zerwać z tradycją i odłożyć w czasie premierę LG G7 ThinQ. Koreańczycy chcieli go bowiem dopracować w każdym aspekcie, aby smartfon odwrócił trwającą od trzech lat złą passę działu mobilnego LG. Czy się uda – czas pokaże, ale urządzenie bez dwóch zdań jest kawałem porządnego sprzętu.

LG nie marnowało czasu, ponieważ LG G7 ThinQ zaoferuje całą masę nowości. Pierwszą z nich jest wyświetlacz LCD, który ma przekątną 6,1 cala i rozdzielczość WQHD+, tj. 3120×1440 pikseli, co oznacza proporcje 19,5:9 i 563 ppi. Panel ma w górnej części wycięcie, które można wyłączyć lub nawet wyróżnić innym kolorem. Co ciekawe, LG określa to jako „Nowy Drugi Ekran”, więc nie sposób nie odnieść wrażenia, że czerpano inspirację z serii LG V. Zresztą, jak się później przekonacie, nie tylko w tym aspekcie.

Warto jeszcze wspomnieć, że maksymalna wartość podświetlenia wyświetlacza wynosi aż 1000 nitów. Do tego użytkownik może wybrać jeden z sześciu trybów pracy: Auto, Eco, Cinema, Sports, Game i Expert. W pierwszym smartfon na bieżąco analizuje, co będzie wyświetlane i automatycznie ustawia parametry, które najlepiej podkreślą i uwydatnią emitowane treści, przy jednoczesnej optymalizacji poboru energii. Dodano też technologie Dolby Vision i HDR10.

LG nie omieszkało się również pochwalić, że ramka pod wyświetlaczem jest prawie 50% węższa niż ta w LG G6. Co warto odnotować, oba smartfony mają bardzo podobne wymiary – w obu przypadkach są szerokie na 71,9 mm i grube na 7,9 mm. LG G7 ThinQ jest jednak nieco wyższy – mierzy 153,2 mm (vs 148,9 mm) – ale trzeba zauważyć, że ekran urósł aż o 0,4 cala w porównaniu do poprzednika.

LG G7 ThinQ

Sercem LG G7 ThinQ jest składający się z ośmiu rdzeni Kryo 385 i produkowany przy użyciu 10-nm procesu technologicznego drugiej generacji procesor Qualcomm Snapdragon 845 z układem graficznym Adreno 630. Podstawowa wersja zaoferuje 4 GB LPDDR4X RAM i 64 GB pamięci wbudowanej typu UFS 2.1, natomiast druga, z „Plusem” w nazwie, 6 GB LPDDR4X RAM i 128 GB przestrzeń na pliki użytkownika UFS 2.1. Smartfon oczywiście obsługuje karty microSD – poradzi sobie z nośnikami o pojemności nawet 2 TB.

Na tyle LG G7 ThinQ znajduje się podwójny aparat główny – oba oczka mają rozdzielczość 16 Mpix, ale pierwsze dysponuje przysłoną f/1.6, natomiast drugie przysłoną f/1.9 i obiektywem szerokokątnym o polu widzenia 107°. Pracę modułu wspiera OIS (optyczna stabilizacja obrazu) i Sztuczna Inteligencja, która potrafi rozpoznać, co użytkownik zamierza sfotografować i automatycznie dobiera parametry, aby zdjęcie wyszło jak najlepiej. W sumie dostępnych jest aż 19 dedykowanych różnym okolicznościom scenariuszy. Do tego producent zapewnia, że także w gorszych warunkach oświetleniowych fotografie będą odpowiednio doświetlone i jasne.

Aparat wzbogacono również o kilka funkcji, znanych z urządzeń konkurencji. Pierwszą z nich jest Live Photo, czyli ruchome zdjęcie. Użytkownik będzie też mógł nakleić na fotografie naklejki 2D i 3D oraz skorzystać z trybu portretowego z opcją rozmycia tła, tj. uzyskania efektu bokeh (zarówno przy użyciu oczka głównego, jak i tego z obiektywem szerokokątnym). Na przodzie znalazła się z kolei pojedyncza kamerka 8 Mpix z przysłoną f/1.9.

LG G7 ThinQ (fot. @evleaks)

Bardziej spostrzegawczy z pewnością zauważyli na powyższych renderach, że na obudowie LG G7 ThinQ znajduje się dodatkowy przycisk. Za jego pomocą użytkownik uruchomi Asystenta Google (jedno wciśnięcie) lub Google Lens (podwójne wciśnięcie). Z kolei po dłuższym przyciśnięciu guzika będzie mógł od razu rozmawiać z asystentem. Pomocnika można również wywołać bez użycia rąk, wydając stosowną komendę głosową. Co więcej, da się to z powodzeniem zrobić nawet z odległości aż 5 metrów – odpowiednie algorytmy odfiltrują odgłosy otoczenia, aby smartfon zrozumiał, o co go prosi właściciel. LG dodało także kilka autorskich komend, odnoszących się do unikalnych funkcji urządzenia z jego stajni.

LG G7 ThinQ będzie też multimedialnym kombajnem, ponieważ producent zdecydował się nie oszczędzać na jego możliwościach w tym aspekcie. Inżynierowie LG spędzili niemało czasu, aby zaprojektować bryłę i wnętrze smartfona w taki sposób, żeby wydobywał się z niego dźwięk jak najlepszej jakości. Pomoże w tym m.in. poczwórny, 32-bitowy przetwornik cyfrowo-analogowy Hi-Fi i głośnik Boombox (ten ostatni jest w stanie wygenerować dźwięk o 6 dB wyższy i podwoić basy). Oprócz tego, urządzenie dysponuje też systemem dźwięku przestrzennego DTS:X 3D, umożliwiającym odtwarzanie nawet 7.1-kanałowych efektów audio w słuchawkach i wspiera kodek MQA (Master Quality Authenticated).

LG G7 ThinQ

Łączność w LG G7 ThinQ zapewniają moduły: Bluetooth 5.0 BLE, dwuzakresowe Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac 2,4 GHz i 5 GHz, LTE, NFC i GPS oraz złącza: słuchawkowe 3,5 mm i USB Typu C. Są też radio FMczytnik linii papilarnych (na tyle), a także system rozpoznawania twarzyPrzód i tył smartfona pokrywa tafla szkła Corning Gorilla Glass 5. generacji. Obudowa jest pyło- i wodoszczelna (IP68), a do tego również wytrzymała i odporna na uszkodzenia (norma militarna MIL-STD 810G). Całość waży 162 gramy.

LG G7 ThinQ pracuje pod kontrolą systemu Android 8.0 Oreo, a energię do działania dostarcza mu niewymienny akumulator o pojemności 3000 mAh ze wsparciem zarówno dla technologii szybkiego ładowania Quick Charge 3.0, jak i ładowania bezprzewodowego Qi. Smartfon dostępny będzie w czterech wersjach kolorystycznych: New Platinum Gray (szara), New Aurora Black (czarna), New Moroccan Blue (niebieska) i Raspberry Rose (różowa).

LG G7 ThinQ (fot. @evleaks)

LG nie podało sugerowanej ceny LG G7 ThinQ. Najpewniej poznamy ją dopiero w momencie oficjalnego debiutu w sprzedaży. Smartfon oczywiście trafi też do Polski. Co ciekawe, w przeszłości pojawiły się informacje, że urządzenie może kosztować nawet mniej niż 680 euro, tj. równowartość ~2900 złotych, ale powiedzmy sobie szczerze – nie ma na to szans. Bardziej prawdopodobny jest poziom ~3500 złotych, niżej LG raczej nie zejdzie.

Aktualizacja:

https://www.tabletowo.pl/2018/05/02/lg-g7-thinq-cena-kiedy-w-polsce/

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2018/05/02/lg-g7-thinq-lg-g6-porownanie-parametrow/

Źródło: LG, VentureBeat, Android Authority