Asus Zenfone Ares to „nowy” smartfon Asusa, czerpiący garściami z zamkniętego projektu Tango

Asus Zenfone AR

Jeszcze do niedawna miano mistrza w dziedzinie „odgrzewania kotletów” można było przypisać producentom takim, jak Samsung czy Huawei. Tym razem w konkurencji tej zaczął rywalizować Asus z „nowym” modelem ZenFone Ares.

Prawie 1,5 roku temu Asus zaprezentował w pewien sposób innowacyjny model ZenFone AR. Był on stworzony w ramach projektu „Tango”, który miał na celu oferowanie rozwiązań z zakresu rozszerzonej rzeczywistości, dzięki implementacji rozbudowanych aparatów i specjalnych sensorów. Pół roku temu Google zakończyło jednak wsparcie dla „Tango”, a mimo wszystko Asus stwierdził, że pokaże światu „nowego” smartfona, korzystającego z tych technologii.

Określenie „nowy smartfon” jest tutaj jednak mocno przesadzone. ZenFone Ares ma bowiem tylko trzy różnice względem pierwowzoru, tj. Asusa ZenFone AR. Są to: nazwa, brak logo „Tango” na obudowie oraz cena.

W przypadku tego ostatniego faktycznie sporo się zmieniło… Początkowo ZenFone AR z 6 GB RAM kosztował w Polsce 3699 złotych. ZenFone Ares z 8 GB RAM został z kolei wyceniony na 9990 nowych dolarów tajwańskich, tj. ~333 dolary, co przy obecnym kursie daje równowartość ~1230 złotych. Jest to ponad 3 razy mniej!

Jestem ciekawy, dlaczego producent zdecydował się na ponowne wprowadzenie niemal identycznego modelu na rynek. Może próbuje wypełnić jakąś niszę, a może po prostu czyści magazyny z zalegających niesprzedanych smartfonów? W takiej cenie ten sprzęt jest jednak ciekawą propozycją. Rozczarowuje więc wiadomość, że urządzenie będzie sprzedawane tylko w Tajwanie. Aktualnie nie ma żadnych informacji, które sugerowałyby, że ma być dostępne także w innych krajach. No cóż, trochę szkoda…

Specyfikacja techniczna Asusa Zenfone AR/ZenFone Ares:

*Na grafice tytułowej Asus ZenFone AR

Źródło: GSMArena, Liliputing

Exit mobile version