Pozew przeciwko Microsoft za niedoprecyzowany opis tabletu

W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym jak Microsoft wyjaśnia dlaczego Surface 32GB okazuje się mieć 16GB. Okazuje się, że niektórzy klienci czują się na tyle oszukani, że zamierzają wytoczyć pozew przeciwko firmie z Redmond.

Andrew Sokolowski, prawnik z wykształcenia, mieszka oraz pracuje w Los Angeles. 7 listopada – data jest istotna – zakupił tablet Surface RT wersję 32 GB. I tutaj nastąpiło rozczarowanie, gdyż po uruchomieniu oraz skonfigurowaniu urządzenia okazało się, że dostępna pamięć wynosi zaledwie 16 GB. Jak możemy się domyślić, Andrew nie był zbyt szczęśliwy z tego powodu. Dlatego też we wtorek, 13 listopada, jego prawnicy skierowali sprawę do sądu, oskarżając Microsoft o wprowadzanie konsumenta w błąd poprzez reklamowanie znacznie większej wartość pamięci, niżeli jest w rzeczywistości dostępna. Sokolowski oczekuje również rekompensaty od firmy wobec każdego użytkownika „oszukanego” przez ten chwyt reklamowy.

Całość jest jednak bardziej skompilowana. Gigant z Redmond już 5 listopada, czyli na dwa dni przed zakupem sprzętu przez prawnika z LA, oficjalnie poinformował, że wersja systemu Windows RT na tablecie Surface zajmować będzie 13 GB, przez co pojemność użytkowa wersji 32 GB wynosi 16 GB natomiast wersji 64 GB jest to 45 GB (zainteresowanych odsyłam jeszcze raz do odpowiedniego artykułu). Ponadto firma broni się twierdząc, że wszyscy producenci na rynku podają inną wartość pamięci niżeli jest dostępna – i to jest oczywiście prawda.

Zazwyczaj różnica bierze się z przeliczania:

Zwyczajowo podając 32GB producent ma na myśli 32 000 000 000 Bajtów, gdzie powszechnie wiadomo, że 1 GB = 1024 MB = 1048576 KB = 1073741824 Bajtów, czyli na jednym GB „tracimy” ok. 70 MB co daje przy 32 GB „stratę” 2,2 GB, i nagle z 32 dostajemy niecałe 30)

oraz przy urządzeniach, nie będących tylko pamięcią przenośną, właśnie z miejsca przeznaczonego na pliki systemowe. Jednak gdy przy Androidzie czy iOS zostaje nam „odebrane” ok 1GB, to Windows RT i jego 13 GB robi znaczną różnicę.

Prawnicy twierdzą, że mimo iż Microsoft podał informacje odnośnie pojemności, to były one trudne do odnalezienia, przez co Sokolowski nigdy ich nie zobaczył. Gigant jednak podtrzymuje zdanie o tym, że sprawę nagłośnili, o wszystkim można było się dowiedzieć. „Jeżeli ktoś potrzebuje dodatkowego miejsca, Surface wyposażony jest w port USB oraz czytnik kart microSD, dzięki czemu można łatwo rozbudować pamięć tabletu” – dodatkowo twierdzą przedstawiciele firmy.

źródło

Exit mobile version