Porsche nie żartuje. Na serio chce rzucić wyzwanie Tesli i produkować elektryczne samochody

Rozwój projektu Porsche Mission E jest dla wielu prawdziwym zaskoczeniem. Producent sportowych aut, który rozkochał w swojej marce miliony ludzi, a jeszcze liczniejsze miliony czerpie z ich sprzedaży, ogłosił jakiś czas temu, że rzuca rękawicę Tesli. Wśród oferty Porsche mają pojawić się modele elektryczne. Oto ich pierwsze zdjęcia.

Producent ogłosił rozpoczęcie prac nad elektrycznym samochodem pod koniec 2015 roku. Wstępnie wyceniono go na 85000 dolarów. Założenie jest takie, że trafi do sprzedaży w 2019 roku.

Porsche szczyci się, że Mission E będzie miał 500 km zasięgu i rozpędzi się od zera do 100 km/h w zaledwie 3,5 sekundy. Maksymalna prędkość tego elektrycznego cacuszka ma sięgać 250 km/h. Co najbardziej imponujące – już po 15 minutach ładowania będzie można uzyskać nawet 80% mocy akumulatorów.

https://youtu.be/HdYg2EPMKiI

Koncept elektrycznego Porsche pojawił się na tegorocznych targach motoryzacyjnych we Frankfurcie. Okazuje się, że testowe modele Mission E już jeżdżą po ulicach. Różnią się nieco od prototypu z salonów – mają tradycyjne lusterka zamiast kamer, a projekt drzwi nie jest tak kosmiczny, ale i tak swoim designem są w stanie rywalizować z Teslą. Naprawdę wyglądają jak Porsche, przenosząc wiele charakterystycznych cech ze sportowych modeli, jednocześnie mając nieco bardziej zachowawczą linię.

Im więcej dzieje się w temacie Mission E od Porsche, tym bardziej jasne staje się, że Tesla z modelem S może mieć poważnego konkurenta. Za kilka lat psychologiczny monopol Elona Muska na powszechnie dostępne elektryczne samochody może zacząć się przełamywać.

 

źródło: insideevs.com, Porsche przez BGR