małpa Nosacz Sundajski Proboscis monkey
Nosacz sundajski (fot. Pixabay)

Xiaomi „umie w viral”. Polski oddział adoptował typowego Janusza, tzn. Nosacza sundajskiego

Ileż to w sieci znajduje się memów, których głównymi bohaterami są „typowy Janusz” (w tej roli Nosacz sundajski) i Xiaomi. Miały one również niemały udział w spopularyzowaniu sloganu #XiaomiLepsze – prawdopodobnie każdy internauta natknął się na jeden z nich przynajmniej raz w życiu. Polski oddział producenta postanowił nie odcinać się od tego i… adoptował małpę.

Nie mam pojęcia, kto wpadł na pomysł umieszczenia w roli „typowego Janusza” Nosacza sundajskiego oraz kto połączył go z Xiaomi i wymyślił slogan #XiaomiLepsze, ale oba zjawiska zdobyły przeogromną popularność i spotykamy je na każdym kroku – na przykład na Demotywatorach regularnie pojawiają się galerie z typowymi tekstami polskich Grażyn i Januszów, których rolę odgrywają Nosacze sundajskie.

Polski oddział Xiaomi zdawał sobie sprawę z tego, że małpy stały się nieoficjalną twarzą marki i w końcu postanowił to wykorzystać. Zrobił to jednak w dość nietypowy i zabawny sposób, bowiem… adoptował Nosacza Sundajskiego na platformie WWF. Oczywiście nie jest to dosłowna adopcja – firma przekazała pieniądze, które fundacja przeznaczy na ochronę tych zwierząt.

https://www.facebook.com/XiaomiPoland/photos/a.222144351535727/563968867353272/

Trzeba przyznać, że polski oddział Xiaomi pokazał ogromny dystans do siebie, ponieważ mimo że Nosacze same w sobie są nawet urocze, to wsadzanie im w usta (pyski?) tekstów typowych Januszów i Grażyn stawia je w dość niekorzystnym świetle. Z jednej strony bowiem one bawią, a z drugiej dobitnie pokazują zachowania niektórych grup.

Ale PR-owo ruch świetny!