Podsumowanie Nintendo Direct na E3 2019 w pigułce – twórcy Mariana trafili prosto w punkt

Microsoft wytoczył potężne działa na swojej konferencji na E3, Sony zabrakło w Los Angeles, więc pozostał nam jeszcze jeden gracz „Wielkiej Trójcy Konsolowej”, czyli Nintendo. Konferencję Nintendo Direct traktowałem raczej jako miły dodatek i nie spodziewałem się po niej wiele, co ostatecznie przyczyniło się do tego, że zostałem bardzo miło zaskoczony przez ojców Mario. Dużo zapowiedzi, dużo gier, krótko, zwięźle, na temat i tak samo będzie wyglądał mój tekst podsumowujący tę imprezę – dobrze skondensowana dawka w formie niewielkiej pigułki.

Nie jestem posiadaczem Switcha i mówię o tym otwarcie. Biblioteka konsolki rozwija się jednak w tak błyskawicznym tempie, że będę musiał wkrótce dobrze przemyśleć zakup tego sprzętu. Nintendo nie zwalnia tempa i Direct jest na to idealnym dowodem, bo Japończycy zapowiedzieli nie tylko sporo autorskich tytułów, ale też i coraz więcej zewnętrznych deweloperów próbuje ujarzmić możliwości Switcha na swój sposób. Na samej prezentacji znalazło się dużo portów dobrze nam znanych gier i choć można nazwać to odcinaniem kuponów, to sam uważam je za idealną okazję do nadrobienia „kupki wstydu” w komfortowym, bo przenośnym wydaniu. Dobra, przejdźmy do konkretów – co Nintendo pokazało na tegorocznym Direct?

Remaster Ni no Kuni: Wrath of the White Witch

20 września 2019 roku doczekamy się premiery remastera Ni no Kuni: Wrath of the White Witch w wersji na Nintendo Switch. To bardzo osobliwy jRPG, który powstał we współpracy ze studiem Ghibli i skupia się na historii chłopca przeniesionego do baśniowego świata w celu uratowania własnej matki. Ni no Kuni: Wrath of the White Witch do tej pory był tytułem ekskluzywnym dla PS3 i to właśnie w tą wersję, w nieco lepszym wydaniu, przyjdzie nam zagrać. Sam jakoś nigdy nie mogłem się przemóc, żeby sięgnąć po ten tytuł na poprzednim PlayStation, ale przenośne wydanie bardziej do mnie przemawia. Gdybym kupił Switcha, to z pewnością byłaby to jedna z pierwszych produkcji, po które bym sięgnął i cieszę się, że Level-5 (twórcy) zdecydowali się na konwersję.

Wiedźmin 3: Dziki Gon

O Wiedźminie 3: Dziki Gon w wersji na konsolę Nintendo Switch spekulowano od dawna, ale wreszcie doczekaliśmy się oficjalnej zapowiedzi. Trailer gry zaprezentowany na Direct nie był specjalnie długi i nie pokazywał zbyt wiele, ale sama informacja naprawdę cieszy. Największą wątpliwością na ten moment jest oprawa graficzna, która musiała zostać odpowiednio okrojona, by nie spalić Switcha w rękach grającego. Pytanie brzmi – na ile CD Projekt RED musiało pójść na kompromisy? Tego dowiemy się już wkrótce, bo Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja Kompletna ukaże się w 2019 roku. Niezależnie jak bardzo niewyraźny będzie Geralt, to i tak miło zabrać go ze sobą pod pachę na plażę, żeby posiekać kilka utopców.

Pokemon Sword i Pokemon Shield

Na Nintendo Direct doczekaliśmy się też krótkiego trailera Pokemon Sword i Pokemon Shield. Nie pokazano w nim zbyt wiele, oprócz kilku fragmentów scenek przerywnikowych czy eksploracji świata Pokemon w trzecim wymiarze. Nowa perspektywa na pewno będzie bardzo interesującym doświadczeniem, na które nie będziemy musieli czekać specjalnie długo, bo data premiery gry została wyznaczona na 15 listopada 2019 roku. Nintendo zapowiedziało też, że dzięki akcesorium Pokeball+ będziemy mogli zabrać swojego Pokemona ze sobą, by ten nawiązał z nami odpowiednią więź i zyskał dodatkowe statystyki. Być może gadżet doczeka się także szerszej funkcjonalności, ale jak na razie nic nie zostało w tym temacie potwierdzone.

Kontynuacja Legend of Zelda: Breath of the Wild

Bardzo ważnym punktem tegorocznego Nintendo Direct na E3 była jego końcówka, gdzie pokazano krótki zwiastun, a także potwierdzono bezpośrednią kontynuację Legend of Zelda: Breath of the Wild. Trailer nie należał do specjalnie kolorowych i czuć było z niego lekki klimat horroru, który specjalnie obcy tej serii nie jest (vide Majora’s Mask). Nie podano żadnej daty premiery, ani szczegółowych informacji, ale samo potwierdzenie powstawania gry w zupełności wystarczy. Breath of the Wild zostało w końcu określone jedną z najlepszych produkcji na Switcha oraz obecnej generacji konsol w ogóle, także zdecydowanie jest na co czekać.

Nintendo Direct nie składało się jednak z zapowiedzi wyłącznie tych czterech gier, ale konkretniejsze omówienie każdej zaprezentowanej produkcji, zamieniłoby ten tekst w istną encyklopedię. Dlatego też pozwólcie, że wypunktuję resztę zapowiedzianych tytułów, które trafią na Switcha:

Poza Nintendo Direct zapowiedziano też Spyro Reignited Trilogy, które trafi na Nintendo Switch oraz PC tego lata.

Jestem w prawdziwym szoku. Nintendo pokazało mnóstwo ciekawych gier, które na przestrzeni drugiej połowy 2019 i początku 2020 roku zapełnią bibliotekę konsoli Switch. Entuzjazm udzielił mi się na tyle, że jestem już w tym momencie gotowy pobiec po swój egzemplarz Switcha, choć portfel stanowczo odmawia tego posunięcia.

Samo Nintendo Direct było konferencją zwięzłą, konkretną i skondensowaną. Niewiele było tam suchego gadania, a zamiast tego, co chwilę rzucano w nas kolejnymi zapowiedziami oraz fragmentami rozgrywki z różnych produkcji. To było świetne show, wypełnione po brzegi dawką bardzo pozytywnych informacji i śmiem nawet zaryzykować opinią, iż była to najlepsza konferencja przedstawiona na E3, choć nie odbyła się na żadnej fizycznej scenie. Nintendo, chylę czoła, jestem pod wrażeniem.

Jesteście posiadaczami Switcha? A może zamierzacie kupić konsolę i którąś z zaprezentowanych gier na Nintendo Direct? Jak podobała Wam się sama konferencja?