Jak wiecie, dzisiaj o godzinie 19 czasu polskiego odbyła się konferencja Keynote WWDC. Zostało zaprezentowanych na niej wiele nowości. Po krótkim wstępie na scenie pojawił się Tim Cook, który powitał wszystkich oraz po chwili wyświetlił slajd pokazujący nowości, które zostaną zaprezentowane. Były to: OS X, iOS oraz WatchOS.
Pierwszym punktem było zaprezentowanie najnowszego systemu OS X. Jego nazwa to… El Capitan. Na początku myślałem, że będzie to żart, ale okazało się, że to prawda. Nazwa według mnie nie jest najlepsza. Na początku został pokazany gest, który powoduje powiększenie się kursora. Kolejną nowością były favicony w Safari. Jeżeli przesuniemy kartę w lewo, to zamieni się ona w mały favicon. Dzięki temu będziemy mogli mieć otwartych wiele kart. Następną ważniejszą funkcją było multi-window. W najnowszej odsłonie OS X nastąpiła znaczna poprawa wydajności.
Następnym punktem konferencji była prezentacja najnowszego systemu iOS 9. Jest w nim wiele nowości. Największą transformację przeżyła Siri. Teraz jest ona jeszcze bardziej funkcjonalna. Według mnie coraz bardziej podobna do Google Now. Asystentka głosowa ma rozumieć proste zdania typu „Pokaż mi zdjęcie z balu z zeszłego roku” lub „przypomnij mi, żebym zadzwonił do mamy, gdy dojadę do pracy”. Siri będzie również mówiła nam jaki jest przewidywany czas dojazdu do celu oraz natężenie ruchu na ulicach.
Kolejnym newsem było wejście Apple Pay do Europy (na razie tylko do Wielkiej Brytani) oraz obsługa ponad miliona sklepów. Apple ulepszyło również swoją aplikację „Mapy”. Upodobniło ją do aplikacji „JakDojadę.pl”, przez co aplikacja pomoże nam w bardzo szybkim tempie znaleźć przystanek itp.
Apple, podobnie jak Google, postanowiło ulepszyć swoją aplikację „Zdjęcia”. Gigant z Cupertino postawił na odświeżony interfejs oraz jego przejrzystość. Będziemy mogli płynniej przewijać zdjęcia. Gwoli przypomnienia, Google podczas konferencji I/O zaprezentowało podobne rozwiązania.
Spersonalizowaniu uległy również wiadomości oraz została dodana aplikacja News, która będzie działała podobnie jak Feedly.
Apple zapewniało nas również, że nasze dane nie są udostępniane firmom trzecim. Wszystkie dane, które wprowadzimy do urządzenia, pozostaną na nim. Również mniej informacji jest przesyłanych do analizy.
Apple postanowiło kłaść większy nacisk na multitasking i coraz bardziej ulepsza swoje urządzenia do pracy w biurze. Jest to niewątpliwie duży plus dla giganta z Cupertino. Zmieniono całkowicie wygląd okna, w którym przełączamy się między otwartymi aplikacjami. Apple zmodyfikowało również klawiaturę. Teraz będzie ona jeszcze wygodniejsza i ułatwi nam szybsze pisanie na iPadzie.
Została dodana funkcja „Low power”, która pozwoli nam na dłuższy czas pracy urządzenia wtedy, gdy bateria jest bliska całkowitego rozładowania się.
Ostatnią nowością było wprowadzenie systemu WatchOS. Gdy zobaczyłem pierwsze zdjęcie ekranu głównego od razu przypomniał mi się wygląd Android Wear. Podczas dzisiejszej konferencji Apple dużo rzeczy zapożyczyło od konkurencji. Tryb wielu okien od dawna jest dostępny w Windowsie. Przedstawiciele Apple prezentowali to z wielkim zafascynowaniem… Dla użytkowników systemu Windows nie były to nowości. WatchOS bardzo usprawni dotychczasowy Apple Watch. Miedzy innymi będziemy mogli oglądać na naszym Apple Watchu zdjęcia oraz filmy. Polecenia będziemy mogli wydawać jeszcze łatwiej. Będziemy mogli je dyktować w podobny sposób, jak na iPadzie oraz iPhonie.
Na samym końcu Apple zaprezentowało Apple Music. Korzystanie z usługi przez pierwsze 3 miesiące będzie darmowe, a poźniej będziemy musięli zapłacić 14,99$ za miesiąc.
Podsumowując, według mnie najbardziej interesującym elementem tej konferencji był iOS 9. Wprowadza on dużo zmian. Nie mogę się doczekać aktualizacji mojego IPada mini 2 do najnowszego iOS-a. Wy jesteście zainteresowani tym systemem? Jakie macie wrażenia po konferencji? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.