Chcę w to wierzyć: do kolejnych iPhone’ów będzie dodawana nowa, szybka ładowarka

iPhone X

iPhone X jest najdroższym flagowcem na rynku. Chcąc wejść w jego posiadanie, musimy się liczyć z wydatkiem prawie 5 tysięcy złotych, a mimo to w zestawie z nim nie dostajemy szybkiej ładowarki. Fakt ten sprawia, że albo musimy się zadowolić wolnym ładowaniem (które trwa trzy godziny!), albo zainwestować w ładowarkę od MacBooka, wartą kilkaset złotych. Dlatego właśnie bardzo chcę wierzyć, że plotka, którą właśnie Wam przedstawię, okaże się prawdziwa. Bo wynika z niej, że z nowymi iPhone’ami dodawana będzie już szybka ładowarka.

Z jednej strony informacja ta nie powinna dziwić – Apple jest firmą, której zależy na zadowoleniu jej użytkowników z wypuszczanych na rynek produktów. Z drugiej jednak, Apple znane jest z tego, że wymaga od swoich klientów kupowania kolejnych akcesoriów, by wszystko działało tak, jak należy. Właśnie tak jest w przypadku szybkiego ładowania w zeszłorocznych smartfonach. Gdy kupimy iPhone’a X, iPhone’a 8 lub iPhone’a 8 Plus, w zestawie otrzymamy standardową „wolną” ładowarkę (5V/1A). To żaden problem dla osób, które mają MacBooki, bowiem mogą ładować swoje iPhone’y za pomocą ładowarki dostarczanej do laptopa. Gorzej, jeśli ktoś korzysta z notebooka innej marki – wtedy musi się liczyć z wydatkiem na poziomie ok. 249 złotych za ładowarkę 29W plus 129 złotych za przewód Lightning – USB typu C.

Trudno zatem uwierzyć, by Apple miało powstrzymać klientów przed wydawaniem tak sporej sumy pieniędzy, a co za tym idzie – zarabianiem na dodatkowych akcesoriach. Jednocześnie wydaje mi się, że firma powinna spojrzeć na pozostałych producentów i im wreszcie dorównać – tylko Apple do swoich flagowych smartfonów nie dodaje szybkiej ładowarki. Trochę wstyd, nie sądzicie?

https://www.tabletowo.pl/2017/11/18/recenzja-test-iphone-x/

Tak naprawdę jednak powinnam zacząć od clue sprawy. Źródło, którym jest chiński portal Chongdiantou donosi, że wraz z nowymi smartfonami koncernu z Cupertino mają zadebiutować również nowe ładowarki do iPhone’ów (rzekomo o mocy 18W), z przewodem Lightning – USB typu C, a nie – jak do tej pory – Ligthning – USB A (czyli standardowe, pełnowymiarowe USB).

Będzie to dobra zmiana nie tylko ze względu na fakt dodawania szybszych ładowarek do zestawu z telefonem (aktualne mają moc 5W), ale również przez to, że – będąc w posiadaniu jakiegokolwiek laptopa bez pełnowymiarowego portu USB (czyli sporej części ultrabooków z Windowsem lub nowych Macbooków), wreszcie będzie można ładować iPhone’a bez potrzeby posiadania przejściówki z USB C na USB (a koszt takiej w oficjalnym sklepie Apple to 99 złotych!), bo odpowiedni kabel będzie w zestawie z telefonem.

Cóż, trzymajmy kciuki, by powyższa informacja na temat nowych, szybkich ładowarek w zestawach sprzedażowych z nowymi iPhone’ami, okazała się prawdziwa. W przeciwieństwie do innej plotki (źródło: Blayne Curtis, analityk Barclays), według której z kolei w pudełku z kolejnymi smartfonami Apple nie będzie dodawana przejściówka z Lightning na 3.5 mm jacka audio…

źródło: gsmarenachongdiantou, macrumors

Exit mobile version