Pierwszy test powietrznej taksówki od Lilium za nami. Udało się?

Na kartach historii zapisało się wielu śmiałków, którzy próbowali zrewolucjonizować transport. Nie brakuje ich też dzisiaj. W tym miesiącu staliśmy się świadkami postępu kolejnej szalonej wizji – powietrznych taksówek.

Lilium, czyli niemiecki startup założony w 2015 roku, sprawnie realizuje swoje pomysły. Celem przedsiębiorstwa jest wprowadzenie do powszechnego użytku powietrznych taksówek. Chcesz się gdzieś szybko dostać? Zamawiasz i masz! Wielu sprawę bagatelizowało, bo na rynku roi się od wizji statków powietrznych w roli taxi. Lilium jednak dobitnie udowodniło, że należy do grupy silnych graczy.

4 maja odbył się pierwszy test maszyny, 15 maja udostępniono wyniki, a media oszalały. Samolot zgodnie z planem o godzinie 8:03 czasu lokalnego wzniósł się w powietrze i wylądował, co można obejrzeć na udostępnionym przez startup materiale:

 

W opisie filmu dumnie widnieje:

Dziewiczy lot naszego pięcioosobowego prototypu pozwolił nam wejść na kolejny poziom. Samolot Lilium to następny ogromny krok postawiony w celu urzeczywistnienia miejskiej komunikacji lotniczej.

Statek powietrzny sterowany był podczas testu zdalnie z ziemi, lecz w przyszłości w kabinie zasiadać ma pilot.

Osiągnięcie zdobi już oś umieszczoną na oficjalnej stronie startupu.

Lilium nie próżnuje i poprzez grafikę zdradza nam swój plan: już w 2025 roku chce wdrożyć swoją powietrzną taksówkę w różnych miastach na całym świecie.

Trzymacie kciuki za naszych zachodnich sąsiadów?

Źródło: lilium.com