Co ma do zaoferowania Amica? Np. piekarnik otwierany z… łokcia

Artykuł sponsorowany

Dotykowe smartfony dosłownie przykleiły nam się do dłoni, a niemowlaki rodzą się już z podświadomie wyuczonym gestem poruszania palca po ekranie. Nic zatem dziwnego, że nie tylko ekrany w smartfonach, tabletach czy laptopach są dotykowe. Coraz więcej funkcji obsługiwanych bez potrzeby użycia wszelkiego rodzaju przycisków fizycznych czy pokręteł pojawia się też w AGD. Między innymi u Amiki, co mam okazję sprawdzać od kilku miesięcy.

Nie ukrywam, że trendów panujących na rynku AGD nie śledzę jakoś nad wyraz na bieżąco. Wiem, co tam się dzieje w świecie inteligentnego wyposażenia kuchni w przypadku kilku marek, choć ich oferta smart home nie jest wcale szeroko dostępna w Polsce. I… niewiele więcej.

Wyposażając kuchnię w swoim mieszkaniu postawiłam tylko na lodówkę innej firmy, cała reszta sprzętu gospodarstwa domowego pochodzi natomiast od firmy Amica (przy okazji otwarcie dziękuję za współpracę!). Urządzenia te mają sporo rozwiązań, które potrafią ułatwić, ale i uatrakcyjnić codzienne korzystanie z nich.

Piekarnik otwierany… z łokcia. W dodatku z WiFi! ;)

Jeśli dość często korzystacie z piekarnika, jestem przekonana, że choć raz w życiu zdarzyła Wam się sytuacja, w której szliście z brytfanną coś do niego włożyć, a ten okazał się zamknięty. Amica znalazła bardzo sprytne rozwiązanie tego problemu, między innymi w posiadanym przeze mnie modelu ED57636BA+ Q-TYPE.

Wystarczy bowiem dotknąć uchwyt, a drzwiczki automatycznie się otworzą. Wszystko dzięki funkcji OpenUp! Fajny bajer, którym dodatkowo można zabłysnąć wśród świeżo poznanych sąsiadów ;). Do tego poprawia bezpieczeństwo, bo często zdarza się, że to, co trzymacie w rękach, jest po prostu gorące i odpada wam część manewrowania z rozgrzaną blachą i jej zawartością w dłoniach.

Na froncie piekarnika czeka na nas wyświetlacz LED, wyświetlający wszystkie komendy ustawione za pomocą dotykowego panelu programatora Tci. Korzystanie z niego jest intuicyjne, ale ze względu na mnogość funkcji (w tym 19 gotowych programów pieczenia, blokada programatora, 11 przydatnych funkcji, w tym szybki nagrzew – w 3 minuty do 150°C i rozmrażanie) warto przestudiować instrukcję obsługi, by wszystko stało się jasne. Producent chwali się, że jest to najszybszy nagrzew na rynku. Nie porównywałam, ale jedno mogę powiedzieć – na rozgrzanie piekarnika czekam naprawdę krótko.

Z technologicznych rzeczy warto też odnotować obecność WiFi, które umożliwia nam… sterowanie piekarnikiem z poziomu smartfona. Za jego pomocą, z poziomu aplikacji sprawdzimy czy piekarnik jest wyłączony (świetna opcja dla zapominalskich!), ale nie tylko. Można też m.in. zdalnie włączyć piekarnik, by nagrzewał się odpowiednio wcześniej przed naszym powrotem z pracy.

A co potrafi nowoczesna płyta indukcyjna?

Okazuje się, że naprawdę dużo. A dla mnie to w ogóle nowe doświadczenie, bo dotychczas miałam okazję korzystać wyłącznie z kuchenek gazowych (stare budownictwo ma to do siebie). Właśnie przez to miałam przez chwilę w swoim kuchennym zapleczu garnki, o których współpracy lub też braku z płytą indukcyjną nie miałam pojęcia – CheckPot szybko rozjaśnił mi sytuację. Funkcja ta, jak się już na pewno domyślacie, po położeniu garnka na płycie sprawdza czy postawiony na niej garnek jest kompatybilny, a dodatkowo też czy wykorzystuje pełną moc.

W płycie indukcyjnej, w posiadanie której weszłam pół roku temu (PI6544NSTK), doceniam to, że cewki indukcyjne są kwadratowe i dodatkowo automatycznie łączą się ze sobą, gdy zachodzi taka potrzeba. AutoBridge łączy pola ze sobą, w efekcie czego powstaje duże pole grzania – gdyby cewki były okrągłe, takie rozwiązanie nie miałoby większego sensu pod względem wydajności i ergonomii.

Co więcej, nie trzeba włączać konkretnego pola ręcznie – postawienie garnka na płycie jest automatycznie wykrywane, przez co już po chwili, z poziomu dotykowego slidera – panelu sterowania, możemy ustawić moc grzania. A jeśli nie jesteśmy pewni, jaką temperaturę chcemy uzyskać, możemy skorzystać z jednej z predefiniowanych programów – 42⁰C, 70⁰C lub 94⁰C.

Bardzo przydatna jest też opcja automatycznego wyłączania pola po zdjęciu z niego garnka, a na chyba jeszcze większe zainteresowanie zasługuje HeatControl. Zadaniem tej funkcji jest informowanie nas na wyświetlaczu czy pole jest wciąż nagrzane (powyżej 60 ⁰C pokazuje H, w przedziale 45 ⁰C do 60 ⁰C – h, poniżej – nic), dzięki czemu trudno o przypadkowe oparzenie.

Na koniec jeszcze dwie rzeczy: timer, dzięki któremu po upływie ustawionego czasu płyta automatycznie wyłączy pole grzewcze oraz pauza, zadaniem której jest wyłączenie aktywnych pól i zapamiętanie ustawień ich grzania gdy np. musimy podczas gotowania znienacka wyjść z domu i przywrócenie ich po powrocie; ponowne uruchomienie płyty skutkuje włączeniem grzania z pamięci dla poszczególnych pól identycznego, jak przed wyjściem.

Sterowanie dotykiem na porządku dziennym

Steruję dotykiem korzystając z piekarnika i płyty indukcyjnej. Tak samo działa to w przypadku mikrofalówki – aktualnie już nie wyobrażam sobie konieczności kręcenia pokrętłem (a to dodatkowo zbiera kurz w zakamarkach, o których istnieniu nie chciałabym mieć pojęcia), a także okapu czy zmywarki.

Okap (OWS451O) ma też funkcję czasowego wyłączenia, bardzo przydatny wskaźnik nasycenia filtrów, który powiadamia na wyświetlaczu o konieczności jego wymiary, a także sterowanie nie tylko dotykiem, ale i pilotem. Zmywarka z kolei została wyposażona w system AquaStop, odcinający dopływ wody w przypadku awarii (co pozwala uniknąć zalania kuchni i sąsiadów).

Pozostając w temacie awarii, jest także WashRestart, który przydaje się podczas nagłego braku prądu – zmywarka potrafi zapamiętać ustawienia i przywrócić je automatycznie po przerwie w dostawie energii. Fajnym bajerem jest też niebieska dioda LED (BlueDot), umieszczona na dole drzwi, która informuje o trwającej pracy zmywarki – mała rzecz, a całkiem przydatna.

Sami widzicie, że ciekawych rozwiązań technologicznych zastosowanych w AGD jest coraz więcej. A ja chyba z coraz większym zainteresowaniem będę im się przyglądać… ;) Zwłaszcza, że Amica ma już w swojej ofercie urządzenia sterowane również bezdotykowo – np. okapy bezdotykowe, żeby nie zostawiać brudnych śladów od palców na ich powierzchni.

A Wy jak się zapatrujecie na “inteligentne” AGD?

Wpis powstał przy współpracy z firmą Amica