Pentaobiektyw? Popiątna kamera? Zastanawiam się, jak nazwać pięć aparatów w Nokii 9 Pure View

O nowym flagowcu Nokii krążą już legendy. HMD Global wielokrotnie zmieniało kierunek prac nad topowym smartfonem firmy, chcąc mieć pewność, że podczas jego premiery będzie naprawdę się wyróżniać spośród modeli innych producentów. I chyba tak będzie, skoro w Nokii 9 Pure View najprawdopodobniej znajdzie się pięć aparatów – i to tylko na pleckach urządzenia.

Poniższe grafiki bazują na projektach CAD, używanych przez fabryki do produkcji gotowych smartfonów, więc możemy mieć wysoką pewność co do tego, że Nokia 9 Pure View będzie wyglądała właśnie w ten sposób. Najbardziej rzucającym się w oczy elementem jest konfiguracja pentakamery na pleckach urządzenia.

Nawet trudno określić, jak będziemy nazywać taki zestaw aparatów. Gdy jest ich cztery, sytuacja jest dość prosta, ale kiedy dodamy do nich jeszcze jeden? Jak dla mnie „popiątny” brzmi dość dziwnie, choć podobno byłby językowo poprawny.

Jakkolwiek będziemy nazywać ten wyjątkowy układ sensorów, trzeba przyznać, że HMD Global ma rozmach. Odkąd Huawei zamontowało w swoim P20 Pro trzy oczka kamery, producenci stwierdzili, że to świetny pomysł. Inni, tak jak Samsung w Galaxy A9 poszli jeszcze dalej – model ten dysponuje czterema aparatami głównymi (jeśli można w ogóle stwierdzić, że wszystkie są główne). A tu proszę – w Nokii będziemy mieli nie cztery, a pięć kamer.

To już zakrawa na przesadę. Zresztą, przykład Light L16 uczy, że dużo obiektywów nie od razu przekłada się na świetną jakość zdjęć. Oczywiście to bardzo wczesne szacunki, bo przecież dopiero w praktyce przekonamy się, jak sprawdzi się piąty aparat w smartfonie.

https://www.tabletowo.pl/2018/07/03/smartfon-light-z-9-aparatami-64-mpix/

Render prezentuje nam tylko wygląd. Można z niego wyciągnąć co najwyżej taki wniosek, że dolna ramka Nokii 9 Pure View będzie nieco szersza od górnej, zaburzając poczucie symetrii, ale także to, że telefon będzie pozbawiony wycięcia w ekranie. Cóż, gdyby jeszcze do tego dorzucili notcha, to dopiero byłby potworek.

Oczywiście nie brak już przecieków dotyczących rzekomej specyfikacji – smartfon ma dostać wyświetlacz o proporcjach 18:9, pracujący w rozdzielczości QHD+ (2880×1440 pikseli), zaś cała bryła ma mierzyć 155 × 75 × 7,9 mm.

O flagowej chimerze Nokii jeszcze na pewno nieraz usłyszymy, gdyż premiera będzie miała miejsce dopiero gdzieś w pierwszym kwartale przyszłego roku.

https://www.tabletowo.pl/2018/09/06/nokia-9-nokia-10-piec-aparatow-na-tyle/

źródło: GizChina, gsmmaniak