Philips szykuje ciekawą nowość, ale mało urodziwą. i999 z aparatem 20 Mpix i ekranem 5,5″ 2K

Nie mam bladego pojęcia, na jakiej zasadzie i według jakiego klucza Philips wprowadza do Polski swoje smartfony, ale mam nadzieję, że jakimś cudem na liście znajdzie się Philips i999. Urządzenie co prawda dopiero pojawiło się w TENAA, co wskazuje na jego rychłą premierę, ale już teraz można mówić, że producent szykuje całkiem ciekawą nowość.

Philips znany jest raczej ze smartfonów z niskiej półki cenowej. Tym bardziej pozytywnie może Was zaskoczyć informacja, że model i999 jest dużo ciekawszą propozycją od wszystkich, które aktualnie dostępne są w naszym kraju.

Z TENAA dowiadujemy się, że Philips i999 jest smartfonem wyposażonym w wyświetlacz o przekątnej 5,5″ i rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli (2K). Nad działaniem całości ma czuwać czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 801 o częstotliwości taktowania 2,5GHz (pewnie zastanawiacie się, dlaczego nie Snapdragon 810?) przy wsparciu ze strony 3GB pamięci operacyjnej RAM.

Na pokładzie urządzenia znajdziemy aparaty o ciekawie wyglądających na papierze parametrach. Główny ma mieć rozdzielczość 20 Mpix, natomiast frontowy – 8 Mpix. Produkt ma oferować także 32GB pamięci wewnętrznej, czytnik linii papilarnych (pod obiektywem aparatu) oraz system operacyjny Android – póki co nie wiadomo której edycji.

Premiery Philipsa i999 spodziewamy się w ciągu najbliższych tygodni. Mam nadzieję, że producent zdecyduje się na wprowadzenie go do Polski – zwłaszcza, że (jak przystało na Philipsa) powinien być rozsądnie wyceniony. Tym bardziej, że do najbardziej urodziwych niestety nie należy.