Kolejni producenci przedstawiają plany elektryfikacji swojej floty, chcąc tym samym dostosować się do światowych trendów. Volkswagen zamierza do 2025 roku osiągnąć pułap miliona elektryków sprzedawanych rocznie, z kolei Mercedes w 2022 roku chce taki napęd oferować do każdego swojego modelu. Podobne zamiary ma również francuski koncern PSA.
Koncepcja na najbliższe lata przygotowana przez szefów firmy jest, trzeba przyznać, dość ambitna. Jeżeli chodzi o jego pierwszą składową, a więc oparcie całej oferty na pojazdach napędzanych silnikiem elektrycznym, nie powinno być to żadnym zaskoczeniem.
Jeżeli któryś z producentów jeszcze nie zapowiedział takich zmian w swoim portfolio, zapewne zrobi to w najbliższym czasie. Carlos Tavares, dyrektor generalny koncernu zapewnia, że w przypadku jego firmy nastąpi do 2025 roku. Klienci będą mogli wtedy wybierać pomiędzy autami w pełni elektrycznymi i hybrydami.
Jeżeli mowa o zmianach w firmach motoryzacyjnych, nie mogło zabraknąć również wprowadzenia do oferty pojazdów autonomicznych. Obok elektryków to główny obszar prowadzonych przez koncerny samochodowe prac. Tavares zapewnia, że do 2030 roku 80% samochodów oferowanych przez PSA będzie miało na pokładzie systemy, pozwalające na samodzielną jazdę w określonych warunkach. 10% zostanie z kolei wyposażonych w technologię, umożliwiającą w pełni autonomiczną jazdę.
Szef koncernu chciałby również na nowo wprowadzić swoje pojazdy do Stanów Zjednoczonych, Peugeot nie jest tam bowiem obecny od ponad dwudziestu lat. Plan tego powrotu wydaje się być całkiem sensowny i został podzielony na etapy. Pierwszym jest usługa car-sharingowa Free2Move, należąca do PSA. Na razie korzysta ona z pojazdów innych marek, docelowo jednak miałyby jej posłużyć właśnie francuskie auta. Jeżeli tak się stanie, w późniejszym terminie znów miałyby być one sprzedawane w USA. Szansy upatruje się również w niedawnym przejęciu przez PSA marki Opel.
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2017/09/11/samochody-elektryczne-mercedes/
Źródło: TechCrunch
