PayDay3 całe na złoto. Unboxing edycji kolekcjonerskiej

Umówmy się, PayDay3 to wyczekiwana kontynuacja… PayDay2 (nie może być inaczej). Wielu graczy niecierpliwie od ładnych paru lat czekało na ten tytuł. Ja czekałem na coś więcej – na edycję kolekcjonerską PayDay3! Dlatego dzisiaj zapraszam Was na mały unboxing i omówienie elementów tej edycji.

Co znajdziemy w środku? 

PayDay 3 Edycja Kolekcjonerska zawiera:

  • grę na wybraną platformę,
  • kolekcjonerską maskę,
  • stojak na maskę,
  • talię kart,
  • naklejki,
  • przepustkę sezonową,
  • cyfrowe dodatki (maskę, pakiet preorderowy, członkostwo w klubie kolekcjonerskim).

Pierwsze wrażenia

Tutaj całkowicie bez mydła – jest dobrze!

Zacznijmy od tego, że ostatnie lata dla edycji kolekcjonerskich były… brutalne? Brutalne, owszem, ale dla naszych portfeli.

Duże edycje potrafiły spokojnie kosztować więcej niż 1300 złotych, a te mniejsze 600-700 złotych, gdzie zazwyczaj mogliśmy znaleźć figurkę, pierdu pierdu od producenta i jakąś edycję rozbudowaną cyfrowo, czyli nowe fatałaszki dla bohatera czy inne pierdoły. Tu jest zgoła inaczej.

Zacznijmy od ceny – 580 złotych… Za te pieniądze edycja kolekcjonerska PayDay 3 jest jak najbardziej warta zakupu. Dlaczego? już wyjaśniam.

Przychodzi do nas duże opakowanie, wykonane z solidnego kartonu, ładnie wykończonego złotymi elementami – po prostu nie może się nie podobać. Ale cała magia dzieje się po otwarciu tego opakowania.

Maska kolekcjonerska 

Tak, jak zazwyczaj gadżety z gier są tylko po to, żeby były, tak tutaj główny element jest jak najbardziej użyteczny, a jest nim złota maska!

I, tak, jest jak najbardziej “ubieralna”. Oznacza to tyle, że jesteśmy w stanie ją wygodnie założyć na głowę i paradować w niej po domu… czy eventach cosplay, etc.

Samo wykonanie stoi na mega wysokim poziomie – jakość farby, materiałów, wykorzystanych do stworzenia maski czy wykończenie w środku… robi robotę! 

Jak dla mnie? Wystarczyłby ten element związany z grą i już byłbym zadowolony z tej edycji… Ale producent poszedł o krok dalej.

Jakaś mądra głowa pomyślała i do samej maski dołożona jest specjalna podstawka, by całość pięknie prezentowała się np. na naszym biurku (tak jest w moim przypadku). A to wciąż nie wszystko, co znajdziemy w środku wspomnianego, sporego pudełka.

Gra w edycji kolekcjonerskiej 

Piszę ten tekst dosłownie po premierze PayDay 3 i wiem, że gra na ten moment boryka się z problemami, takimi jak “padnięte serwery” czy… no właśnie :) O tym problemie możecie nie wiedzieć – wraz z grą (w moim przypadku jest to edycja na PlayStation 5) dołączone są kody na “przepustkę sezonową” oraz “cyfrowe dodatki” (maskę, pakiet preorderowy, członkostwo w klubie kolekcjonerskim), które na ten moment… nie działają.

Problem jest znany producentom, ale nie zmienia to faktu, że na dzień publikacji tego materiału edycja kolekcjonerska na PS5 nie działa i czekam aż “zadziała” – ma to się wydarzyć w ciągu kilku najbliższych dni.

Moja prośba – nie piszcie w komentarzach “NIE DZIAŁA!!!” – wiem! Też tego doświadczam ;)

Naklejki

Co tu dużo mówić – NAKLEJKI! Lubię naklejki, szczególnie takie, które u mnie mają jakieś zastosowanie. Część z nich wylądowała na moim prywatnym sejfie i – tak – nie da się go otworzyć klawiszem “F” – mrugam oczkiem do kumatych ;)

Talia kart

Ostatni element układanki – talia złotych kart. Oczywiście wszystko musi być związane z grą i tak też jest w tym przypadku. Karty te symbolizują nasze “drzewko umiejętności”, czyli perki, dzięki którym nasza postać się rozwija po przechodzeniu na coraz wyższy poziom.

Same karty są naprawdę dobrze wykonane! To jest ten element, do którego w całej edycji nie mogę się przyczepić – każdy szczegół, nawet samo opakowanie, jest wykończone dobrymi materiałami, więc zdecydowanie widać tu skandynawskie dopracowanie!

Podsumowanie 

Póki co przymykam oko na problemy cyfrowe. Poza tym całość jest bogata i dopracowana na tle konkurencyjnych edycji. Cieszy mnie fakt, że ktoś ponownie zrobił kolekcjonerkę, w której po pięciu minutach nie mam wrażenia, że bezsensownie wydałem niezłą sumkę.

Czy jest to edycja godna polecenia? Jak najbardziej! Ale trzeba się śpieszyć – szybko znika ze sklepowych półek. I doskonale wiem dlaczego :) 

PayDay3 całe na złoto. Unboxing edycji kolekcjonerskiej
Zalety
wykonanie
zawartość
złota maska
cena
Wady
problemy techniczne zawartości cyfrowej
9
Ocena